• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polacy zbyt nerwowo w mistrzostwach Europy juniorów

mat.
20 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ostatni akord Gdynia Sailing Days

Z dużym temperamentem i niecierpliwością najlepsi żeglarze do lat 21 rozpoczęli mistrzostwa Europy juniorów w olimpijskiej klasie Laser Standard. Pierwszego dnia regat rozgrywanych w ramach Gdynia Sailing Days zanotowano sporo falstartów, ale ostatecznie bez większych kłopotów udało się przeprowadzić dwa inauguracyjne wyścigi w grupach żółtej i niebieskiej. Flotylli składającej się ze 124 zawodników z 26 państw przewodzi Cem Gozen z Turcji. Najlepszy z Polaków - Kacper Ziemiński - jest jedenasty

.

To już szóste regaty w ramach Żeglarskich Dni Gdyni, które wkroczyły w trzeci tydzień. Liczba uczestników imprezy przekroczyła ośmiuset, a są to goście aż z 34 państw! W klasie Laser spoza Europy przyjechali żeglarze z USA, a ciekawostką jest występ reprezentantów San Marino. Oznaczenie na żaglach "SMR" przynależne temu krajowi, wzbudza pytania o nacje nawet osób obytych w światku żeglarskim.

Pierwszego dnia regat 124 zawodników z 26 państw, w tym 18 Polaków, zostało podzielonych na dwie grupy żółtą i niebieską. W każdej odbyły się po dwa wyścigi. Na starcie młodzi żeglarze zachowywali się dość agresywnie. Doszło to kilkunastu falsatrtów, w tym generalnego, a także sytuacji protestowych.

Najbardziej poszkodowany był Antony Munos. Francuz wygrał pierwszy wyścig, a w drugim popełnił falstart, gdyż przeszkodził mu jeden z greckich rywali. Jury przyznało rację 20-latkowi, ale nie było zadośćuczynienia dla reprezentanta Trójkolorowych, a jedynie kara dla przedstawiciela Hellady. Tym samym Munos plasuje się na 59. miejscu. Wróci na czoło klasyfikacji, jeśli w kolejnych wyścigach będzie żeglować dobrze, gdyż po czwartym biegu każdemu startującemu zostanie anulowany najsłabszy występ.

Najlepiej w Gdyni w poniedziałek czuł się Cem Gozen. 19-latek z Turcji wygrał oba wyścigi w swojej grupie i z optymalną notą otwiera klasyfikację. Co ciekawe jego rodak - Berk Anil Baki popełni dwa falstarty i wraz z Danem Bigsby (W.Brytania), który w ogóle nie zszedł na wodę, zamyka klasyfikację.

Polacy żeglowali nierówno. Dlatego trzej najlepsi z nich plasują się tylko w drugiej "10". Jakub Marciniak był najlepszy z biało-czerwonych w pierwszym wyścigu (5. miejsce), ale w drugim był dopiero 18. Z kolei Kacper Ziemiński osiągał zgoła odwrotne rezultaty. Był 15. na inaugurację i 3. w drugim biegu. - Zawsze byłem indywidualistą. Stąd po igrzyskach w Pekinie uznałem, że czas zacząć żeglować na własny rachunek - mówi Ziemiński, który w Pekinie startował jako załogant w klasie 470.

- Do Gdyni przyjechałem po medal. Przez ostatni miesiąc ciężko pracowałem. Sześć godzin dziennie spędzałem na wodzie, a ponadto były jeszcze zajęcia w siłowni - podkreśla Kacper. W pierwszym wyścigu 20-latek wywodzący się z Sępólna Krajewskiego wyszedł bardzo dobrze ze startu, był tuż za prowadzącym wyścig... Aleksandrem Arianem z Rzeszowa.

- Warunki w tym wyścigu były bardzo zmienne, a nasi zawodnicy nie odczytali dobrze tych zmian. W drugim biegu przyszła typowa bryza z morza, był wiatr o sile 12-16 węzłów i okazało się, że nasi zawodnicy są należycie przygotowani, mają dobrą szybkość - ocenia Tomasz Chamera, dyrektor sportowy PZŻ. W klasie Laser wyścigi ustawiane są w kształcie trapezu. W pierwszym biegu żeglarze walczyli przez godzinę, w drugim nawet 10 minut dłużej, gdyż przeszkadzała morska fala.

- Naszym reprezentantom zabrakło dzisiaj konsekwencji, za bardzo byli zdenerwowani. Wiem, że stać ich na walkę o medale. Gdyby żaden z nich nie znalazł się w czołowej "10", byłaby to nasza porażka - przyznaje Piotr Wojewski, trener kadry biało-czerwonych. We wtorek planowane są dwa kolejne wyścigi.

Żeglarze mają zejść na wodę o godzinie 11.00. Polacy zapowiadają atak. - Musimy być bardziej zdecydowani na wodzie. W pierwszym wyścigu nie mogliśmy się zdecydować, czy płynąć w prawo, czy w lewo i w efekcie straciliśmy. A trzeba było iść zdecydowanie na tzw. strzał. Nie jestem zadowolony, bo przyjechałem tutaj walczyć o medal - zapewnia Arian, który na Gdynia Sailing Days przeniósł się prosto z mistrzostw świata ISAF, które zakończyły się w tureckim Stambule.

- Dzisiaj był za duży stres. Najważniejsze, że udowodniłem sam sobie, że potrafię szybko żeglować. W drugim wyścigu dobrze wystartowałem i było wysokie miejsce, a i w pierwszy biegu, gdy straciłem z 20 pozycji, potrafiłem się zebrać i przebić się na 8. miejsce. Szkoda, że wówczas przydarzył się kolejny błąd taktyczny - dodaje Ziemiński.

Wyniki po dwóch wyścigach mistrzostw Europy juniorów w klasie Laser
Standard

1. Cem Gozen (Turcja) 2 punkty
2. Eifion Mon (W.Brytania) 7
3. Filip Jurisic (Chorwacja) 8
4. Francesco Marrai (Włochy) 10
5. Jochem-Bart Haakman (Holandia) 11
6. Nik Pletikos (Słowenia) 13
7. Robert Holmes (W.Brytania) 14
8. Alican Basegmez (Turcja) 16
9. Maximilian roessner (Niemcy) 16
10. Maarten Moerman (Holandia) 17

Najlepsi z Polaków:
11. Kacper Ziemiński 18
18. Jakub Marciniak 23
20. Aleksander Arian 24
28. Filip Kobielski 32
38. Bartosz Rakocy 42
64. Mikołaj Lahn 68
70. Rafał Szatkowski 77
mat.

Wydarzenia

Opinie (3) 1 zablokowana

  • pięknie wyglądaja zatoka przy gdyńskiej plaży z tymi setkami żagielków!

    • 13 4

  • NASZA GDYNIA JEST WIELKA!!!!!!!! (1)

    • 7 6

    • Super. Wiecej takich imprez.

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane