- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (126 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (282 opinie) LIVE!
- 3 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (9 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (25 opinii)
- 5 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (87 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Piotr Rzepka strzelił gola Japonii. Polska zrobi to na mundialu?
"Może to będzie trochę brutalne, ale naszą jedyną nadzieją w meczu z Japończykami jest w tym momencie to, że po prostu nie starczy im sił. Dwa pierwsze spotkania zagrali na tak wysokiej intensywności, zużyli bardzo dużo energii" - ocenia Piotr Rzepka, który jedynego gola w reprezentacji Polski strzelił właśnie temu rywalowi, gdy był piłkarzem Bałtyku Gdynia w 1981 roku. Początek pożegnalnego pojedynku biało-czerwonych na mundialu w Rosji w czwartek o godzinie 16.
Typowanie wyników
Jak typowano
74% | 237 typowań | POLSKA | |
12% | 38 typowań | REMIS | |
14% | 44 typowania | Japonia |
Tak Polska grała z Japonią w latach 80.
Jeżeli wziąć pod uwagę, w jakim miejscu Polska była w 1981 roku, to dla nas mecze z Japonią na jej terenie były starciami z egzotyczną drużyną. Byłem wcześniej w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej, Europie Zachodniej, ale Japonia i tak była inną rzeczywistością. Widziało się ją w filmach czy gazetach lecz na miejscu okazało się, że jest jeszcze bardziej egzotyczna. Jednocześnie świetnie rozwinięta, uporządkowana. Graliśmy tam na dużej intensywności, były nieco inne treningi, dużo przeżyć, poznawania tamtejszej kultury, podróży koleją. Zobaczyliśmy z bliska jak Japonia jest rozwinięta.
PIOTR RZEPKA WŚRÓD NIEWIELU PIŁKARZY, KTÓRZY GRAJĄC W TRÓJMIEJSKIM KLUBIE, STRZELALI BRAMKI W REPREZENTACJI POLSKI. SPRAWDŹ, KTO SIĘ JESZCZE DO NICH ZALICZA
I chociaż nasza kadra nie była najmocniejsza - dlatego, że niektórzy piłkarze nie mogli lecieć na zakontraktowaną serię meczów - to mieszanka kilku czołowych graczy z tymi z młodzieżowej i olimpijskiej kadry sprawiła, że w czterech spotkaniach za każdym razem wygrywaliśmy z Japonią.
Rywale nie mieli problemów z panowaniem nad piłką, była za to widoczna różnica w przestrzeganiu taktyki. Nie potrafili zrównoważyć ataku z obroną. Potrafiliśmy wykorzystać atuty, ale, choć wyniki wskazują, że spokojnie radziliśmy sobie z rywalem, to w żadnym meczu nie było łatwo.
PORAŻKA 0:3 POLSKI Z KOLUMBIĄ PRZEKREŚLIŁA NASZE SZANSE NA AWANS DO 1/8 FINAŁU MŚ. PRZECZYTAJ O TYM SPOTKANIU
Myślę, że pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie. Z drugiej strony byliśmy wtedy wysoko w światowej hierarchii. Był to złoty okres polskiej reprezentacji. W Japonii patrzyli na nas jak na gwiazdy. Dla nich Europa nie dzieliła się wówczas na wschodnią i zachodnią. Mieli do nas dużo respektu. Do tego mentalność Japońska jest mocno hierarchiczna. Nigdy wcześniej ani później nie spotkałem się z czymś takim, aby ludzie kłaniali się mi na ulicach, w sklepach, czy w innych miejscach. W tej kulturze szacunek do drugiej osoby jest ogromny.
Obecna kadra Japonii
Japonia to wciąż świetnie rozwijający się kraj - także pod względem piłki nożnej. Dlatego trochę zastanawiało mnie po losowaniu mistrzostw świata, że tak bardzo cieszymy się z naszej grupy. Wiedziałem z własnego doświadczenia, że pierwszy mecz z drużynami z Afryki, w tym przypadku z Senegalem, nie jest korzystny. A dopisywanie punktów za mecz z Japonią to jest błąd. Już w pierwszym spotkaniu mistrzostw Japończycy pokazali dobry futbol i uważam, że nawet gdyby grali 11 na 11 to także mogliby pokonać Kolumbię. Natomiast w starciu z Senegalem byli zdecydowanie lepsi od rywala, dla którego remis był bardzo szczęśliwy.
Tak oglądano mecz Polska - Senegal w gdańskiej Strefie Kibica.
Dlatego przed reprezentacją Polski kolejny trudny mecz. Głównie dlatego, że Japonia nie gra o pietruszkę. My oczywiście będziemy chcieli wygrać, ale Japończycy mają dodatkowy czynnik mobilizujący. U nas są za to żal i średnia otoczka wokół kadry. A to na pewno nie pomaga.
W Japonii, od momentu kiedy graliśmy tam mecze w 1981 roku, zainwestowano miliardy w ligę, europejskich trenerów, zawodników, szkolenie czy infrastrukturę piłkarską, która obecnie jest na wyższym poziomie niż w Polsce. A przede wszystkim ludzie są tam cierpliwi. I to pokazują również podczas mistrzostw świata piłkarze. Znajdziemy luki w taktyce Japończyków, ale nadrabiają to cierpliwością i przygotowaniem do turnieju.
SŁAWOMIR PESZKO CZY GRA, CZY NIE ZARABIA DLA LECHII DOLARY. SPRAWDŹ, ILE WYNOSI "DNIÓWKA" UCZESTNIKA MUNDIALU, KTÓRA TRAFI DO KLUBU
Może to będzie trochę brutalne, ale naszą jedyną nadzieją w meczu z Japończykami jest w tym momencie to, że po prostu nie starczy im sił na ostatnie spotkanie. Dwa pierwsze zagrali na tak wysokiej intensywności, że zużyli bardzo dużo energii. Dlatego wciąż można przypuszczać, że kryzysowy mecz przed nimi.
Jaka kadra Polski na Japonię?
Co do naszej kadry, to nie jesteśmy reprezentacją jak Francja, Niemcy czy inne potęgi, że trzeci garnitur zagra równie dobrze jak pierwszy. Mamy ambitnych piłkarzy, ale te mistrzostwa pokazały, że najlepsi uciekli nam pod względem mentalnym. My byliśmy za bardzo uspokojeni po dwóch dobrych eliminacjach i mistrzostwach Europy. Poradziliśmy sobie z pierwszym kryzysem, jakim była porażka 0:4 z Danią, ale zrobiliśmy to dzięki drużynom, które są dużo gorsze od tych grających w Rosji. A teraz, gdy szokiem okazała się kontuzja Kamila Glika, czyli jednego z 4-5 piłkarzy nie do zastąpienia w kadrze, następnie pojawił się mecz z Senegalem, który mocno nas zaskoczył - to już sobie nie poradziliśmy z problemami.
W SWOIM PIERWSZYM MECZU MUNDIALU POLSKA PRZEGRAŁA Z SENEGALEM 1:2 NA MŚ. ZOBACZ JAK KIBICOWANO W GDAŃSKIEJ STREFIE KIBICA
Drużyna z Afryki ograła nas konkretami i zabiła tym, że kazała nam rozgrywać atak pozycyjny. Kolumbia także nie była o klasę lepsza, ale jak zostawia się jej najlepszym zawodnikom miejsce do popisu, to oni spokojnie to wykorzystają. A my nie mieliśmy swoich atutów więc nie mogliśmy wygrać. Mało tego, kilku ważnych piłkarzy nie grało ostatnio w klubach, inni zostali ustawieni na dziwnych dla siebie pozycjach i tak to się wszystko potoczyło.
Co się stanie z kadrą Polski po MŚ?
Myślę, że po mistrzostwach świata kadrę czeka rewolucja. Kiedy Adam Nawałka przejmował reprezentację, byliśmy na strasznym miejscu jeżeli chodzi o światowy futbol - i nie mówię tutaj o rankingu FIFA, bo jest on złudny. Adam zrobił coś z niczego, ale teraz także czeka nas trudne zadanie. Trzeba przebudować kadrę, ale zrobić to tak, aby nie zniszczyć tego, co osiągnęła ona za kadencji Adama.
Osoba
Piotr Rzepka
Urodzony 13 września 1961 roku w Koszalinie. Trener piłki nożnej. Były piłkarz.
Kariera piłkarska (1975-2004):
Kluby: Gwardia Koszalin, Bałtyk Gdynia, Górnik Zabrze, SC Bastia, En Avant Guingamp, FC Annonay, AC Ajaccio (Francja), Arka Gdynia, Pogoń Lębork, Orlęta Reda, Wisła Tczew, Unia Tczew
Reprezentacja Polski seniorów: 7 meczów/1 gol
Reprezentacja Polski do lat 18: wicemistrz Europy (1980)
Reprezentacja Polski do lat 20: uczestnik finałów mistrzostw świata (1981)
Był środkowym pomocnikiem. Rekordzista pod względem liczby meczów i strzelonych goli w historii występów Bałtyku Gdynia w ekstraklasie (188/22). Rekordzista pod względem liczby strzelonych goli ligowych w jednym sezonie w historii Arki Gdynia (27 - III liga, sezon 1997/98)
Kariera trenerska (od 2004):
Kluby: Kaszuby Połchowo, Unia Tczew, TKP Toruń, GKS Jastrzębie, Odra Opole, Bałtyk Gdynia, Bogdanka Łęczna, Arka Gdynia, Kotwica Kołobrzeg, Gryf Wejherowo, Olimpia Zambrów, Concordia Elbląg, Gryf Wejherowo, Bałtyk Gdynia, Cartusia Kartuzy, Mławianka Mława. Ponadto Dyrektor sportowy Akademii Piłkarskiej Bałtyku Gdynia oraz dyrektor sportowy Elany Toruń.
fot. AP Bałtyk Gdynia
Piotr Rzepka - inne felietony:
- Piotr Rzepka: Arka Gdynia będzie miała jeszcze dużo pułapek (26 marca 2024)
- Wisła Kraków - Arka Gdynia. Piotr Rzepka: Im dłuższy spór, tym większa szkoda (26 sierpnia 2023)
- Piotr Rzepka przestrzega: To Arka Gdynia musi zrozumieć. Inaczej będą kłopoty (26 października 2022)
- Arka Gdynia. Piotr Rzepka: Jest optymizm, ale trzeba go tonować (8 marca 2022)
- Arka Gdynia. Piotr Rzepka ocenia transfery: Nie było drzemki (3 września 2021)
Opinie (78) 3 zablokowane
-
2018-06-28 01:15
Japonia podobno ma grać w japonkach aby dać nam fory i tak baty 4:0 dobrze obstawilem że Niemcy 2:0 przegraja nawalka i spółka na piechotę do Polski
- 3 0
-
2018-06-28 05:18
marzenie polactwa
nie zeby wygrac tylko zeby rywali dopadl kryzys. a sasiadowi zeby uschlo drzewo albo zeby mu zabili psa.
- 3 4
-
2018-06-28 06:00
To dokładnie to co robią dziś Wolacy z totalnej opozycji
Nie mają własnego programu,atakują PIS i życzą mu wszystkiego najgorszego
- 4 1
-
2018-06-28 06:09
jesteśmy przynajmniej tak samo dobrzy jak Niemcy!!!
- 3 0
-
2018-06-28 06:59
Japonia do boju!!!
- 2 0
-
2018-06-28 07:35
Meczyk
Mam nadzieje ze Japonczycy beda w swietnej formie i wygraja nawet 4:0 wtedy to cale pzpn moze przejzy na oczy ze poziom pilki nozny w polsce nadaje sie maksymalnie na rozgrywki o puchar soltysa!
- 3 0
-
2018-06-28 07:47
Idioto Rzepka, rąbac patola chów!!!!
- 1 4
-
2018-06-28 07:51
Tylko Japonia!!!!
- 1 1
-
2018-06-28 08:22
Gola dla Polski może zdobyć tylko Cionek!
- 3 0
-
2018-06-28 08:35
Miałem zaufanie do nawalki ale na mistrzostwach popełnił karygodne błędy rozpierdzielil wszystko zmiana systemu gry na trzech srodkowych to jakieś nieporozumienie coś co dobrze funkcjonowało zamienić na coś czego ta reprezentacja grać nie potrafi żenada drugie stawiać na kogoś kto nie gra regularnie w klubie a jedzie na mundial i wychodzi w podstawowym składzie gdzie zdolny jest grać może 30minut przykład krychowiak milik.blaszczykowski.zielinski.bednarek.także robi się nam pół drużyny .sztab szkoleniowy popełnił ogromne błędy i mleko się rozlalo
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.