• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska - Serbia i Czarnogóra 4:3

s.
17 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Duet Groclinu, jak niedawno z Węgrami, rozprawił się z zawsze niewygodnym dla nas rywalem. W I połowie, bo po przerwie już nie grał. Jednak nie tylko Niedzielan i Rasiak zasłużyli na oklaski. Również Kosowski oraz podwójny asystent, Krzynówek i to może nawet w większym stopniu. W trzynastym meczu pod wodzą Pawła Janasa zwycięstwo biało-czerwonych absolutnie zasłużone. Mimo że wynik stykowy. Ale to przez dziurawą obronę - jak ocenił selekcjoner.

1:0 NIEDZIELAN (27), 2:0 RASIAK (29), 2:1 Bosković (70-wolny), 3:1 KOSOWSKI (74), 3:2 Vukić (79), 4:2 ŻURAWSKI (82), 4:3 Iliev (87).
Sędzia: Weiner (Niemcy).
Widzów 9000.

POLSKA: Dudek (46 Szamotulski) - Baszczyński, Hajto, Kłos, Rząsa - Kosowski (84 Gorawski), Lewandowski, Kukiełka (87 Bieniuk), Krzynówek - Rasiak (46 Saganowski, 88 Surma), Niedzielan (46 Żurawski). TRENER: Janas.
SiC: Żilić - Djordjević (70 Malbasa), Krstajić, Dudić - Ocokoljić Ż (56 Marković), Mladenović (69 Vukić, 86 Brnović), Stanković Ż (86 Duljaj), Ilić (51 Bosković), Sarać - Milosević (58 Iliev), Kovacević (84 Pantelić). TRENER: Petković.

To był dziesiąty w tym roku mecz Serbów - do tej potrafili pokonać dwukrotnie Walijczyków, co i tak nie dało im prawa gry w barażach EURO 2004. Ich atak, sądząc po nazwiskach, robił ogromne wrażenie, jednak warunki gier towarzyskich są inne niż potyczki o zaszczyty, tytuły i pieniądze. Kovacević nie pokazał niczego, a gdyby Milosević strzelał w Hiszpanii tak jak w I połowie, z pewnością nie byłby tam taką gwiazdą. W 5 min jego główka z kilku metrów minęła cel, w 10. strzelił nad poprzeczką z narożnika "16" i wreszczie w doliczonym czasie zmarnował sytuację sam na sam z Dudkiem (golkiper Liverpoolu odbił piłkę nogą). Co ciekawe, następne trzy celne strzały na bramkę zmiennika Dudka przyniosły gościom trzy bramki...

Nam jednak to krzywdy nie zrobiło, ponieważ w ciągu trzech minut napastnicy z Grodziska wykorzystywali z bliska zagrania Krzynówka. Serbcy obrońcy nie popisywali się, bo najpierw piłka odbijała się między nimi, a w 29 min Kukiełka oszukał ich technicznym podaniem nad linią obrony (Sarać spóźnił się z ofsajdem). Tak uzyskana przewaga pozwoliła nam cieszyć się później zwycięstwem. Również niespodziewanym, wręcz niezwykłym przebiegiem spotkania, które upodobniło się do hokejowego. To był cios za cios. Kosowski, po rajdzie w swoim stylu, strzelił celnie z 16 m, a Żurawski - wreszcie odblokował się! - dobił z 10 m "główkę" Saganowskiego (obrońcy wybijali futbolówkę z pustej bramki). Najładniejsze było jednak trafienie Vukicia, sprzed pola karnego w samo "okienko". W końcówce trochę dziwnie zachował się młody arbiter. Skończył bowiem tę wymianę ciosów kilkadziesiąt sekund przed czasem.

Niemcy - Francja 0:3 (Henry 21, Trezeguet 55 i 81), Portugalia - Grecja 1:1 (Pauleta 60 - Katsouranis 47), Czechy - Kanada 5:1 (Jankulovski 27-k, Heinz 49, Poborsky 56, Sionko 63, Skacel 81 - Radziński 89), Albania - Estonia 2:0, Egipt - RPA 2:1.
Głos Wybrzeżas.

Zobacz także

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane