- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (167 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (53 opinie)
- 3 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (20 opinii)
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (133 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (2 opinie)
Piłkarze rozbili Gruzję i jadą do Gdańska
Lechia Gdańsk
Reprezentacja Polski utrzymała prowadzenie w grupie D eliminacji mistrzostw Europy. W Warszawie biało-czerwoni długo męczyli się z Gruzją, ale ostatecznie wygrali aż 4:0 (0:0). Niemoc strzelecką drużyny przełamał Arkadiusz Milik, a w końcówce hat-trickiem popisał się Robert Lewandowski. We wtorek o godzinie 20:45 na PGE Arenie w Gdańsku podopieczni Adama Nawałki zmierzą się w towarzyskim meczu z Grecją, która przegrała w sobotę z... Wyspami Owczymi 1:2. Bilety kosztują od 30 do 60 zł. Może wówczas na boisko zobaczymy choć jednego z trzech powołanych do kadry piłkarzy Lechii Gdańsk. W sobotę na ławce znalazł się Sebastian Mila, a z trybun grę obserwowali Ariel Borysiuk i Rafał Janicki.
Milik 62, Lewandowski 88, 90+1, 90+3
POLSKA: Fabiański - Piszczek, Szukała, Pazdan (90 Komorowski), Rybus - Krychowiak, Mączyński - Grosicki (79 Jodłowiec), Milik, Peszko (64 Błaszczykowski) - Lewandowski
Z trzech piłkarzy Lechii, którzy otrzymali powołania na mecze z Gruzją i Grecja, każdy narzekał na kłopoty zdrowotne. Dlatego w "22" wyznaczonej do gry na Stadionie Narodowym nie znaleźli się Ariel Borysiuk i Rafał Janicki. Natomiast miejsce na ławce rezerwowych zajął Sebastian Mila, mimo że do czwartku nie trenował z kadrą z powodu urazu.
LISTA POWOŁANYCH NA MECZE Z GRUZJĄ I GRECJĄ
Pomocnik Lechii był jednym z bohaterów meczu wyjazdowego z Gruzją 4:0, strzelił w nim trzeciego gola dla naszej drużyny. W sobotę jednak Mila nie zaliczył 36 występu w narodowych barwach. Za plecami napastników Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika ustawieni zostali dwaj defensywni pomocnicy.
Nie oznaczało to, że Polacy zamierzają się bronić. Już w inauguracyjnym kwadransie biało-czerwoni zepchnęli Gruzinów do czasami rozpaczliwej obrony. To że nie padł wówczas gol było efektem tak nieskuteczności naszych graczy jak i szczęśliwie interweniujących rywali. Dwóch bardzo dobrych okazji nie wykorzystał Kamil Grosicki.
Natomiast w 19. minucie Lewandowski minął już bramkarza, ale piłkę tuż sprzed linii bramkowej po strzale kapitana Polski zdołał wybić kapitan gości. Potem kolejne celne uderzenie napastnika Bayernu Monachium obronił Giorgi Loria.
Potem goście otrząsnęli się z przewagi biało-czerwonych. Do przerwy "dojechali" bez większego zagrożenia pod własną bramką, a po zmianie stron to oni ruszyli do... ataku. W kilku przypadkach Łukasz Fabiański musiał potwierdzić klasę.
SKŁAD GREKÓW NA MECZ W GDAŃSKU. SPRAWDŹ, GDZIE KUPIĆ BILETY
W pierwszym kwadransie po przerwie gra naszych w ofensywie nie kleiła się. Trener Nawałka zaczął zatem przygotowywać do zmiany Jakuba Błaszczykowskiego. Jednak nimi piłkarz Borussii Dortmund pojawił się na boisku, padł zwycięski gol.
Widać było, że Polacy nie tracili czasu na zgrupowaniu, jeśli chodzi o rozegranie stałych fragmentów gry. W 62. minucie zamiast dośrodkowania z rogu było krótkie rozegranie. Piłka od Krzysztofa Mączyńskiego trafiła przed pole karne do Milika, a ten fantastycznym uderzeniem z około 20. metra zdobył gola.
Niestety, prowadzenie zamiast uskrzydlić naszą reprezentację, nic nie zmieniło w obrazie gry. Nadal atakowali Gruzini. W 82. minucie po uderzeniu Giorgi Nawalowskiego biało-czerwonych uratowała poprzeczka. Kilka chwil wcześniej Fabiański obronił groźny strzał Giorgi Czanturii.
Przy takim obrazie gry nie było sposobności, by wszedł na boisko Mila. Selekcjoner zamiast kreatywnego piłkarza, który potrafiłby utrzymać się przy piłce, zdecydował się na wzmocnienie defensywy. Weszli Tomasz Jodłowiec i Marcin Komorowski. I trener miał rację.
Rozpędzeni Gruzini, dążący do remisu, nadziali się na kontry i zamiast punktu wywieźli z Polski bagaż 4 goli. W ciągu pięciu minut hat-tricka ustrzelił Lewandowski. Przy dwóch jego golach asystował Mili, a przy tym na 3:0 Błaszczykowski. Mimo że nie jest tajemnicą, że byli koledzy z Borusii poza boiskiem nie darzą się zbytnio sympatią, to po tej akcji Robert serdecznie wyściskał Kubę.
W poniedziałek około południa biało-czerwoni stawią się w Gdańsku. Po południu mają zaplanowany trening na PGE Arenie, a we wtorek o godzinie 20:45 zagrają na tym stadionie mecz towarzyski z Grecją. Jako że to spotkanie jest poza oficjalnym terminarzem FIFA trener Nawałka może zwolnić niektórych piłkarzy z tej gry. Wolne ma otrzymać m.in. zwycięzca Ligi Europy z Sevillą, Grzegorz Krychowiak.
Grecja grała również w sobotę w eliminacjach. Potwierdziła, że ten etap Euro 2016 dla mistrzów Europy z 2004 roku jest koszmarem. Po wyjazdowej porażce z Wyspami Owczymi 1:2 (0:1) bez żadnego zwycięstwa w sześciu meczach, z dorobkiem zaledwie 2 punktów ta reprezentacja zamyka tabelę grupy F.
Irlandia - Szkocja 1:1 (1:0)
Gibraltar - Niemcy 0:7 (0:1)
Tabela grupy D
kolejno mecze, punkty, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki
1. POLSKA 6 14 4 2 0 20: 3
2. Niemcy 6 13 4 1 1 16: 4
3. Szkocja 6 11 3 2 1 12: 6
4. Irlandia 6 9 2 3 1 12: 5
5. Gruzja 6 3 1 0 5 4:13
6. Gibraltar 6 0 0 0 6 1:34
* awans bezpośredni do Euro 2016 dla dwóch najlepszych drużyn, trzecia zagra w barażach
Mecze reprezentacji Polski do końca eliminacji:
4 września, 20:45 - Niemcy (wyjazd)
7 września, 20:45 - Gibraltar (u siebie)
8 października, 20:45 - Szkocja (wyjazd)
11 października, 20:45 - Irlandia (u siebie)
Kluby sportowe
Opinie (45) 8 zablokowanych
-
2015-06-14 16:37
Komu potrzebny ten sparring?
Może ktoś wie?
- 2 1
-
2015-06-14 15:49
smutne
I tak bym poszedł na mecz z Grecją ale małym skandalem jest umieszczenie na plakacie promującym mecz piłkarzy których w Gdańsku nie będzie...czego można było się spodziewać. ..to robienie kibiców w konia...
- 3 1
-
2015-06-13 20:20
Sorry, ale Grecja mnie nie kręci piłkarsko - wolałbym przeciwnika z wyższej półki ale cóż. (3)
Może nie chcą z nami grać...
- 9 24
-
2015-06-14 15:18
no i miałem rację bo po co grać ze słabiakami?
wczoraj przegrali z Farorerami a w sumie wszystkie mecze w el.bez zwycięstwa a tu mi jakiś głupek pisze żebym oglądał rodzinke i M jak Muuczenie krowy-sam se koleś gap się na śmiecie bo ja byłem 83r na trybunach kiedy graliśmy z Juve i w przeciwieństwie do wiekszości pamietam hat tricka Bońka z Belgią bo ogladałem na żywo a nie z archiwum TVP
- 1 1
-
2015-06-14 07:14
Przeciwnik ustawiony typem gry nieco pod Szkocję czy Irlandię- czyli ćwiczymy jak przebić się przez blok defensywny pod bramkę przeciwnika.
Dobry wybór sparing-partnera.- 2 1
-
2015-06-13 22:10
Ja będę
Ty oglądaj rodzinkę.pl i M jak Miłość
- 7 5
-
2015-06-14 11:40
Roger Guerreiro przymierzany do gry w Lechii !!!!!
- 1 6
-
2015-06-14 10:49
olac ten mecz Grecy teraz to kelnerzy
- 2 1
-
2015-06-14 10:22
Wyspy wygrały to my ich z osiem do zera :)
- 2 1
-
2015-06-14 05:26
Wynik ok, ale gra...
- 7 1
-
2015-06-13 23:09
Generalnie to mecz bez polotu...
Lewandowski pomimo tego hattricka generalnie zagrał słabiutko, czasami mam wrażenie, że druga linia nie wie jak mu dograć piłę, dwie 100 niewykorzystane za to 3 gole z trudniejszych akcji... Żeby nie mówić, że z dograń na chybił/trafił. Szkoda, że Walduś nie grał od pierwszego gwizdka, on by sprawdził jaki przegląd pola ma Lewandowski dogrywając mu czarodziejskie piłki znikąd w pole karne.
Generalnie na +- 8 8
-
2015-06-13 20:16
Brać Nawalowskiego do Lechii. (1)
Póki gra w drugiej lidze rosyjskiej. Potem będzie za późno. Panie Mandziara, panie Brzęczek, panie Jóźwiak. Do dzieła.
- 25 6
-
2015-06-13 22:23
już był u nas taki Adłan, który zdobył nagrodę najlepszego piłkarza drugiej ligi rosyjskiej - w rezerwach wypadał przeciętnie.
- 1 4
-
2015-06-13 20:48
(2)
Ja bym pomyślał też o tym bramkarzy choć nie wiem gdzie gra i czy Lechię stać no i o Mączyńskim, chyba że Chiny to szczyt jego ambicji.
- 4 7
-
2015-06-13 22:19
Mączyński ??
dzisiaj generalnie słaby mecz, Borysiuk i Łukasik w zupełności wystarczają jako defensywni pomocnicy
- 5 0
-
2015-06-13 21:31
Cofam. Powinni kupić bramkarza Gibraltaru :)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.