• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prezes NextBike: Mevo może mieć nawet 8 tys. rowerów

Michał Stąporek
15 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
Prezes Nextbike'a: Mevo działa coraz lepiej. W sierpniu w systemie będą 4 tysiące rowerów. Niewykluczone, że potem będzie ich jeszcze więcej. Prezes Nextbike'a: Mevo działa coraz lepiej. W sierpniu w systemie będą 4 tysiące rowerów. Niewykluczone, że potem będzie ich jeszcze więcej.

Popyt na Mevo jest taki, że w systemie powinno być nie 4 tys., ale nawet dwa razy więcej rowerów. 4 tys. dostarczymy najpóźniej 18 sierpnia, może wcześniej. Co dalej, zobaczymy. Zamierzamy wypełnić nasz sześcioletni kontrakt - zapewnia Paweł Orłowski, prezes Nextbike Polska.



Czy zawsze udaje ci się wypożyczyć Mevo, gdy masz taką potrzebę?

Mevo jest w dołku?

Paweł Orłowski: Było, ale już nie jest. Wszystkie wskaźniki pokazują, że system działa coraz sprawniej. Jest w nim więcej rowerów, rozładowane baterie są wymieniane w kilka godzin, mamy więcej sprawnych ładowarek, mamy ponad dziesięciokrotnie więcej serwisantów niż na starcie, rozwiązaliśmy też problem najczęstszych awarii rowerów.

Czyli jakich?

Łamiących się nóżek. Wszystkie zostały wzmocnione, to ograniczyło liczbę przypadków ich wyłamywania się.

Ale to niejedyne awarie, które trapią rowery Mevo.

Zdarzały się - na szczęście nieliczne - pęknięcia ram. To wynika z tego, że użytkownicy wciąż uczą się korzystania z ciężkich rowerów elektrycznych. 30-kilogramowy pojazd z 70-90 kilogramowym pasażerem naprawdę powinien zwolnić przed podjechaniem na krawężnik. Nie każdy o tym pamięta... A zdarza się, że na rowerze jadą nawet dwie osoby.

No dobrze, ale to nie uszkodzenia rowerów są największym problemem Mevo. Rowerów jest po prostu za mało.

Dostępnych rowerów jest coraz więcej, pokazują to dane. Serwisowanie trwa krócej, rowery zabrane do naprawy szybko wracają na ulice. Także ładowanie baterii już nie jest problemem i dokonywane jest na bieżąco. Dziś ładujemy 500 baterii dziennie, wcześniej było ich 200-300. Odbywa się to na terenie Ergo Areny, gdzie mamy specjalną stację do ładowania.

Liczba rowerów dostępnych dla użytkowników systemu Mevo. Liczba rowerów dostępnych dla użytkowników systemu Mevo.
Serwis prowadzony jest na terenie Amber Expo, gdzie jest 10 stanowisk serwisowych. Codziennie z serwisu wyjeżdża 250 rowerów - to więcej, niż do niego trafia. Pracuje przy tym na stałe ponad 30 osób, ale w ciągu kilku tygodni planujemy zwiększyć liczbę serwisantów o kolejnych kilkadziesiąt osób.

Rovery Mevo są serwisowane w jednej z hal Amber Expo w Letnicy. Rovery Mevo są serwisowane w jednej z hal Amber Expo w Letnicy.
Będą niezbędni, bo do 18 sierpnia planujemy dostarczenie wszystkich rowerów, czyli w sumie będzie ich ponad 4 tysiące. Zresztą, naszym zdaniem, zapotrzebowanie na Mevo jest tak duże, że rowerów powinno być w systemie nawet dwa razy więcej, nawet 8 tysięcy. Uważam, że to jest do zrobienia, choć może niekoniecznie w formie rowerów elektrycznych.

Znalezienie doświadczonych i sprawnych mechaników rowerowych nie jest proste. Szukamy jednak ludzi, którym zagwarantujemy pracę na sześć lat, do końca naszego kontraktu.

To oficjalna deklaracja? Bo pojawiły się spekulacje, że Nextbike wycofa się z kontraktu.

Kontrakt jest sześcioletni i chcemy go wypełnić. Wierzymy, że uda się to zrobić, ale wymaga to partnerskich relacji z zamawiającym, czyli stowarzyszeniem OMGGS.

Na razie OMGGS naliczył wam 4,5 mln zł kar w ciągu półtora miesiąca funkcjonowania systemu. Zapłacicie?

Przyznam, że byliśmy nieco zaskoczeni tą informacją, bo dowiedzieliśmy się to tym z komunikatu prasowego OMGGS. Trudno więc się do tego odnieść. Jesteśmy w dialogu z zamawiającym, różnią nas interpretacje zapisów umowy. Według OMGGS mamy 12 godzin na naprawienie usterki zgłoszonej przez użytkownika. My uważamy, że mamy 12 godzin na identyfikację problemu i kolejne 12 godzin na naprawę. Tak to działa w innych systemach rowerowych w Polsce.

  • Tak ładowane są baterie do rowerów Mevo. Dziennie doładowywanych jest w ten sposób 500 baterii.
Dam przykład: użytkownik zgłasza nam, że coś z rowerem jest nie tak, że nie nadaje się do jazdy. Serwisant jedzie na miejsce, by ustalić problem, ale okazuje się, że roweru tam nie ma. Miał być nienadający się do jazdy, a jednak ktoś nim pojechał.

Kary obejmują także zbyt małą liczbę rowerów na ulicach, wyłączenie płatności, problemy z relokacją. Zgadzacie się z tymi zarzutami?

Rowerów jest faktycznie za mało, nie ma co ukrywać. Ale sposób mierzenia ich liczby budzi nasze wątpliwości, wspominałem o tym mówiąc o czasie reagowania na zgłoszone usterki. Również w przypadku wstrzymania możliwości dokonywania płatności mamy wątpliwości co do interpretacji zamawiającego. Warto zwrócić uwagę, że dzięki tej decyzji opanowaliśmy sytuację w najgorętszym okresie i zapewniliśmy dostępność rowerów tym użytkownikom, którzy za to zapłacili. Obecnie naszym wspólnym priorytetem jest wdrożenie II etapu.

Nextbike obsługuje kilkadziesiąt systemów rowerów współdzielonych w całej Europie. Nie dało się lepiej przygotować systemu dla Pomorza?

Trudno ten system porównywać z jakimkolwiek innym - po prostu nie ma drugiego takiego w Europie. Przyznaję, mogliśmy się lepiej przygotować. I to jest nasza odpowiedzialność. Popyt na Mevo jest bardzo wysoki. Między innymi dzięki wspomaganiu elektrycznemu rower publiczny pełni w Trójmieście inną funkcję, niż zakładano. Nie służy tylko do podjeżdżania do przystanków, nie jest jedynie uzupełnieniem komunikacji miejskiej, tylko stał się jej pełnoprawnym elementem. I wszyscy muszą sobie zdać z tego sprawę.

Miejsca

Opinie (353) ponad 50 zablokowanych

  • jeden pozytyw na pewno - w końcu jakieś konkretne dane liczbowe i deklaracje dat

    Do tej pory najbardziej drażnił mnie brak takich konkretów w komunikacji. Teraz trzymamy kciuki, aby deklaracje zostały spełnione.

    • 2 1

  • "po prostu nie ma drugiego takiego systemu w Europie"???

    Takiego nie ma, ale jest większy - paryski velib. 5 tys. elektrycznych plus 10 tys. zwykłych rowerów.
    Oczywiście stacje ładujące a nie dowożenie bateryjek.

    • 16 1

  • W sierpniu 4000tyś rowerów? (1)

    A potem nawet 8000tyś.... Bez Kozery powiem nawet 10000tyś! Kiedy ktoś rozliczy tą firmę i ogłosi nowy przetarg na nowego operatora!

    • 9 3

    • Faktycznie 10 milionów rowerów to byłoby coś ;)

      Każdy mieszkaniec miałby "swój" i do tego jeszcze stojaki stały by zapełnione.

      • 2 0

  • pojazd z 70-90 kilogramowym pasażerem naprawdę powinien zwolnić przed podjechaniem na krawężnik. (2)

    no i sie wydało. jak nasza infrastruktura rowerowa przystosowana jest do rowerów. :D

    • 40 3

    • Do tej pory jakos nikt nie zauważał

      że infrastruktura jest kiepska

      • 1 0

    • mnie tam zastanawia jakosć roweru

      w którym od najechania na krawężnik pęka rama (nie opona, nie wykrzywia się felga, rama pęka) ...

      • 6 0

  • rower powinien ekologiczny i odkorkowywać miasto (1)

    a Tu codziennie zużywa się energię do ładowania tysięcy baterii, która pochodzi ze spalania węgla, nie mówiąc juz o ekipach serwisowych, które muszą non stop jeżdzić...
    Jedyne rozwiązanie dokupic zwykłe rowery !!

    • 15 4

    • do tego złom nie wytrzymuje 3 kilku tygodni użytkowania

      i będzie trzeba utylizować komponenty i już niedługo konieczna będzie wymiana baterii na nowe bo stare zwyczajnie padną przy takim użytkowaniu. Zdecydowanie jest to najbardziej nieekologiczny rower w całej europie a może i na całym świecie.

      • 4 1

  • Kurcze, tyle osob i wysilku zeby obsluzyc ten system (8)

    Myslalem ze to bardziej wydajny system. W dlugim terminie to nie wrozy dobrze (koszty glownie)

    • 113 9

    • Mi się nijak budżet tego nie spina (5)

      Z dopłat podatników mają mieć nieco ponad 500k na miesiąc, co wystarczy na koszty wynagrodzeń dla jakiś 100 pracowników (a tyle osób mieli na starcie, potem szybko zwiększyli do około 150, do obsługi 4 tysięcy rowerów potrzebnych będzie pewnie około 400-500 pracowników) - a gdzie dodatkowe koszty, np. amortyzacja rowerów? Jeden rower 10k i pewnie średnio po dwóch latach na żyletki, to jest 20 milionów rocznie samej amortyzacji! Nawet jak założymy, że starczy na średnio 4 sezony to i tak jest to 10 baniek. Do tego pozostałe koszty (pomieszczenia, pojazdy, media, utrzymanie działu IT).
      Podobno abonament kupiło 20 tys. osób, czyli daje to na miesiąc zaledwie 200k.
      Czy Nextbike zamierza przez 6 lat dopłacać do tego czy raczej się zawinie?

      • 15 1

      • te rowery nie wytrzymaja 2 lat

        Osprzęt - ok, to sie zużywa i trzeba bedzie wymieniać. Ale pękajace ramy??? Poza tym przed Mevo jeszcze letnie ulewy i zima, spore wyzwanie.

        • 1 1

      • Nie no, bez jaj (3)

        jedna osoba na 10 rowerów?

        Do tego rower nie idzie w całości na żyletki, wymieniasz łożyska i napęd i jest jak nowy.
        W bardziej zdezelowanych koła + jakieś akcesoria.

        Ciężko popsuć ramę, czy wspomaganie, czyli najdroższe elementy.

        • 5 3

        • I ramę można pomalować proszkowo (2)

          tylko obawiam się, że taki recykling będzie raczej nieopłacalny. I zobaczymy następnej wiosny, ile zostanie z tych rowerów :)
          I proponuję policzyć koszt osobo-kilometra i porównać z GAITem - zaraz się okaże, że to najdroższy (a zatem najmniej ekologiczny) system transportu publicznego.

          • 6 2

          • Jeżeli sprawi, że ludzie przesiądą się z samochodu do zbiorkomu

            Bo wcześniej im nie do końca pasował rozkład przystanków, to ekologicznie wychodzi na +.

            • 2 1

          • Tu akurat konkurencji nie ma

            Wiadomo, że im więcej osób na pojazd, tym bardziej to się opłaca.
            Ale nie możemy zrezygnować z autobusów, tylko dlatego, że SKM jest bardziej opłacalne.
            Tak samo Mevo ma z założenia dotrzeć tam, gdzie autobus nie ma przystanku.

            • 6 0

    • Obstawiam i tak ze za hale przy amber expo placa jakies zanizone stawki miastu...

      • 3 0

    • właśnie ..

      Wydajny! Mają jedną stację ładowania (tak wynika z wypowiedzi prezesa) i rozwożą baterie po całym terenie? Do Pucka, Kartuz? Policzyli koszty? Nie pisze o innych bo dalej dla mnie to kpina, a wywiad ma na celu wyłącznie ... wybielenie tego przekrętu!
      W przypadku innych firm (prywatnych??) już dawno byłaby kontrola z Urzędu Skarbowego, cba, cbś, albo ze wszystkich naraz.

      • 12 0

  • kogo to obchodzi ????

    co mnie te rowery - artykul sponsorowany

    • 1 1

  • Tak czułem, że to jest druciarstwo od A do Z. Ładowarki to idealny obraz całej firmy.

    "mamy ponad dziesięciokrotnie więcej serwisantów"
    Brawo! Mają już dziesięciu serwisantów :)

    • 10 1

  • Made in Germany

    Rowery kupione w Niemczech. Niemcy kupili w Chinach a głupole Polacy zapłacili i naprawiają.

    • 14 1

  • Rok 2020

    NB największy pracodawca w Gdańsku

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane