Lechia Gdańsk wystosowała oficjalne przeprosiny do Pogoni Szczecin za incydent, który miał miejsce podczas meczu tych drużyny przy ul. Traugutta oraz wystosowała oświadczenie.
Tomasz Borkowski w rozmowie telefonicznej złożył wyrazy ubolewania na ręce
Julcimara. -
Nagonka powstała straszna. Chcemy wyjść z tej historii z twarzą. Dlatego poza przeprosinami i wyrazami ubolewania przypomniałem zawodnikowi Pogoni jak kilka lat temu graliśmy wspólnie w Lechii/Polonii Gdańsk. Byliśmy dobrymi kolegami, a on normalnie, na równych prawach funkcjonował w naszej drużynie. - podkreśla szkoleniowiec biało-zielonych.
Oświadczenie Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego Lechia GdańskZarząd OSP Lechia Gdańsk oświadcza, że stanowczo odcina się od postawy niewielkiej grupki, której zachowanie na meczach z udziałem Lechii Gdańsk ma wydźwięk rasistowski. Naganne reakcje wobec ciemnoskórych zawodników mające miejsce w trakcie meczu Lechia - Pogoń Szczecin nie będą w żaden sposób tolerowane w przyszłości. Każde kolejne tego typu zachowania będą ostro napiętnowane.
Tak jak dbamy, z efektami, o bezpieczeństwo na meczach, tak samo podejmiemy kroki mające na celu wyeliminowanie podobnych zjawisk z naszego stadionu.
Chroniąc dobre imię klubu, miasta które reprezentujemy oraz sponsorów i tysiące wiernych sympatyków wspierających naszą drużynę, planujemy również przeprowadzić w najbliższym okresie szeroką akcję promującą przyświecające nam zasady fair-play.
Nie dopuścimy, aby garstka chuliganów roztrwoniła dorobek w odbudowie klubu z ostatnich lat osiągnięty w dużej mierze siłami prawdziwych kibiców.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
