- 1 Arka na derby po wygraną i awans (58 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 3 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (13 opinii)
- 4 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (18 opinii)
- 5 Lechia dostała licencję, ale i karę (96 opinii)
- 6 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (52 opinie) LIVE!
Przybij pięćsetkę!
Ogniwo Sopot
Dzięwiąty tytuł w historii klubu, pierwszy od czterech lat, nie spowodował w Sopocie rozluźnienia szeregów. Podczas tegorocznych wakacji nie było żadnej przerwy treningowej. Niestety, nie oznacza to, że praca szła pełną parą, a na cztery dni przed inauguracją wszystko zapięte jest na ostatni guzik.
- Był moment, w którym wydawało się, że wraz z Sylwkiem Hodurą przestaniemy zajmować się trenowaniem drużyny. Ale nie wracajmy do tego. Nie zapomniałem, że tytuł zdobyliśmy nieco na kredyt. Dlatego chciałem, by w nowym sezonie w przygotowanie drużyny wszyscy włożyli więcej pracy. Jednak przystąpimy do rozgrywek ze słabszym personalnie zespołem niż kończyliśmy sezon. Brakuje przede wszystkim zawodników wysokich do drugiej linii młyna. Znów były kłopoty z frekwencją na treningach. Gdy w lipcu spotykaliśmy się, aby pograć w piłkę nożną oraz w rugby, ale bez kontaktu, to było więcej zawodników niż w sierpniu, gdy rozpoczyliśmy trening specjalistyczny. Na 4-dniowy obóz do Mielna udało się zebrać 16 zawodników, a w ostatnią sobotę nie było nawet "15" do sparingu z juniorami. W tej sytuacji jedynym pozytywem jest deklaracja Stanisława Ciągło. Dealer Peugeota zgodził się zostać sponsorem meczu inauguracyjnego. Obiecał, że za każde przyłożenie zapłaci nam po 500 złotych - przyznaje Grzegorz Kacała.
W drugiej linii młyna z doświadczonych i wysokich zawodników pozostał tylko Milan Ignatowicz. Przemysław Tubielewicz wrócił do Francji, na grę Michała Dembickiego nie wyrażają zgody lekarze (zapewne przejmie opiekę nad drugą drużyną, która zagra w II lidze), a Dariuszowi Wantochowi-Rekowskiemu w treningach przeszkadza praca. Trzeba też szukać zmiennika na pozycji młynarza dla Tomasza Jarowicza, który postanowił zostać sędzią. A właśnie od tych pozycji w dużym stopniu zależy gra formacji autowej.
Mniej problemów jest w ataku, choć i tutaj skład daleki jest od stabilnego. Do Francji wrócił Michael Gawroński, do października w USA przebywać będzie Filip Cackowski, Marcin Malochwy, choć wyleczył kontuzję, chciałby wreszcie w rugby nieco zarobić i łakomym wzrokiem spogląda na Szwecję, a Marcin Baraniak, który pełnił funkcję kapitana drużyny, ma coraz mniej czasu dla rugby.
- Nie mogę wykluczyć, że kapitanem zostanie ktoś inny. Decyzja w tej sprawie zapadnie wkrótce. Zresztą na atak nie narzekam. Gdybym miał tylu zawodników również w młynie, to byłbym spokojny. Niektórzy mogą grać na kilku pozycjach. Na przykład Daniel Podolski chyba przejdzie z ataku na młynarza, Łukasz Jasiński może występować na środku i na skrzydle, Łukasz Szostek równie dobrze czuje się na obronie jak i na "9", Macieje Szablewscy mogą pełnić obowiązki łącznika ataku i środkowego w tej linii - zdradza Kacała.
Wydaje się, że podobnie jak przed wakacjami największym atutem sopocian pozostanie gra obronna. Szkoleniowcy powinni mieć też lepsze rozeznanie w umiejętnościach zawodników dalszego planu, gdyż do rozgrywek II ligi zgłoszono zespół rezerw. - To ma być poligon doświadczalny, zarówno dla juniorów, jak dla starszych zawodników, którzy chcieliby wrócić do gry po kilkumiesięcznej przerwie - dodaje trener Ogniwa, który sam jesienią ma pozostać poza linią boczną.
TERMINARZ RUNDY JESIENNEJ
23.08 Pogoń Siedlce (dom - godz. 15.00)
30/31.08. Posnania (wyjazd)
6.09. Folc AZS Warszawa (d - 16.00)
20/21.09 AZS AWFiS Gdańsk (w)
27.09 Orkan Sochaczew (d - 15.00)
4.10 Arka Gdynia (w - 13.00)
18.10 Lechia Gdańsk (d - 14.00)
8/9.11 Budowlani Lublin (w)
15.11 Budowlani Express Ilustrowany Łodź (d - 13.00)
PODSTAWOWA PIĘTNASTKA
I linia: Marcin Wilczuk Daniel Podolski Rafał Witoszyński
II linia: Milan Ignatowicz Karol Czyż
III linia: Tomasz Wysiecki Tomasz Nikielski Adam Pogorzelski
Łącznicy młyna i ataku: Wojciech Czaja i Maciej Szablewski I
Atak: Łukasz Jasiński Mariusz Wilczuk Marcin Malochwy Marcin Baraniak
Obrońca: Łukasz Szostek
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2003-08-19 22:29
juniorzy
chłopaki dacie radę zrobić 100 punktów bo Siedlce jadą do was juniorami, chyba będzie z 15 przyłożeń, pozdrawiam
- 0 0
-
2003-08-19 22:31
mega skład
tak trzeba grać, niech beniaminek wie że gra z mistrzem polski
- 0 0
-
2003-08-19 22:45
rugby 7
Skład naszej reprezentacji w Heidelbergu
1. Piotr Jurkowski (Budowlani Lublin) 2. Rafał Woźniak (Skra Warszawa) 3. Maciej Brażuk (Orkan Sochaczew) 4. Konrad Jarosz (Budowlani Lublin) 5. Konrad Pisarek (Orkan Sochaczew) 6. Paweł Bury (Arka Gdynia) 7. Łukasz Szostek (Ogniwo Sopot) 8. Marcin Danieluk (Skra Warszawa) 9. Krzysztof Hotowski (Budowlani Łódź) 10. Mariusz Wilczuk (Ogniwo Sopot)- 0 0
-
2003-08-20 00:45
juniorzy tez potrafią grać
w sopocie tez nie ma za duzo seniorow i nie badzcie tacy pewni tej setki
- 0 0
-
2003-08-20 15:52
Do Skry
Skrzaki, mam tutaj Warszawskiego małolata, ktory nie ma co z soba zrobic i chcialby przyjsc do was na trening. Podajcie jakis telefon albo kontaktowego maila do juniorów, chłop ma zapał i chciałby zacząc z wami trenować. Byłbym wielce wdzięczny!
- 0 0
-
2003-08-21 15:57
Skrzaki
Człowieku o czym ty mówisz my na żadne obozy nie jeździmy a o dacie i godzinie meczu dowiadujemy się z gazet lub pocztą pantoflową bo na trening nie ma co liczyć bo przychodzi na nie max 3 osoby a i trener nie zawsze jest a co do juniorów to żeby Warszawa miała ekipę na mistrzostwa to połączyły się cztery kluby Skra W-wa, Rugby Łomianki, Bielany W-wa, Folc W-wa a co do seniorów to też połączyliśmy się z Legionowem co i tak nic nam nie dało. Co będę was oszukiwał jest słabo a do tego atmosfera podupada bo wszyscy mieli nadzieję że z wypożyczenia do Łodzi wrócą Marcin Langowski, Wojciech Piasecki i Mariusz Liedel. Patrząc na drugą ligę i takie zespoły jak drugie drużyny Ogniwa, Arki, Łodzi oraz byłych pierwszoligowców Juvenię Kraków i Aber Olsztyn to o awansie możemy już teraz zapomnieć chociaż do czwórki awansujemy bo podobno drugie zespoły nie mogą awansować do czwórki więc powinniśmy wygrać z Chaosem Poznań który też się wzmacnia zawodnikami Herkulesa i różnie to może być jedyne co jest pewne że jeszcze Toruń nas nie wyprzedził ale jak tak dalej pójdzie i będziemy cofali się w rozwoju kolejny rok to i z Toruniem może być różnie bo średnia wieku cały czas wzrasta a zawodników powyżej 35 roku życia nie policzysz na palcach bo ci ich zabraknie. Chodzę na treningi, jeżdżę na meczę i patrzę na to wszystko z rozdartym sercem że nikomu na tym tak naprawdę nie zależy i jest im to obojętne co będzie dalej.
A co będzie dalej tego nie wie nikt?- 0 0
-
2003-08-21 16:23
Jerzy Jumas - AZS AWFiS Gdańsk, reprezentacja Polski seniorów
Jerzy Jumas
trener AZS AWFiS
- Byliśmy na 8-dniowym obozie kondycyjnym w Sztutowie. W porównaniu z poprzednimi latami jesteśmy lepiej przygotowani fizycznie, ale przynajmniej na papierze, dysponujemy słabszym składem. Najbardziej dotkliwe są ubytki zawodników formacji młyna. Michał Piwka postanowił zakończyć karierę, a Michał Adamczewski nie podjął treningów. Obaj byli zawodnikami wysokimi, którzy skakali w aucie. Nie ukrywam, że w trakcie sezonu będziemy chcieli wzmocnić się zawodnikami z II ligi. Naszym celem jest awans do pierwszej szóstki. Problem polega na tym, że taki sam cel stawia sobie jeszcze osiem innych drużyn. Beniaminkowi Pogoni Siedlce trudno będzie utrzymać się w Serii A.- 0 0
-
2003-08-21 16:29
Opinia do wypowiedzi Jerzego Jumasa
Jerzy Jumas stawia sobie za cel awans do pierwszej szóstki, ale kilku zawodników mu brakuje i chce się wspierać zawodnikami II ligi, a Pogoni Siedlce nie daje najmniejszych szans, która grała przez ostatnie 10 lat w II lidze, tylko że o Folc Warszawa wypowiadał się podobnie przed zeszłorocznym sezonem i co i Folc na wiosnę wygrał 5 z 6 meczy i utrzymał się bezpośrednio w lidze, a co AZS AWFiS Gdańsk to mają na jesieni dwa wyjazdy do najsłabszych drużyn w lidze Posnani Poznań i Pogoni Siedlce, ciekawe jak w tych meczach sobie poradzą. Jedno jest pewne Jerzy Jumas się troszeczkę wymądrza na temat innych a sam ma nie za ciekawy zespół który tak łatwo do pierwszej szóstki nie awansuje.
- 0 0
-
2003-08-21 16:42
Grzegorz Kacała - Ogniwo Sopot
Grzegorz Kacała
Ogniwo Sopot
- Trudniej będzie nam obronić mistrzowski tytuł, niż przyszło nam go zdobywać. Zespół przystąpi do rozgrywek bez 10 zawodników, którzy w poprzednim sezonie grali w play off. Naszym podstawowym celem będzie w tym sezonie awans do pierwszej czwórki. Liga ostatnio bardzo się wyrównała. Z każdym przeciwnikiem trzeba się liczyć, a najważniejszym meczem musi być zawsze ten najbliższy. W tym roku gramy na dwa fronty. Zgłosiliśmy także zespół do rozgrywek II ligi. Jego trzon stanowić będą juniorzy, którzy nie mieszczą się jeszcze w składzie I drużyny, ale chętnie widzielibyśmy tam także rugbistów, którzy z różnych przyczyn przestali trenować i chcieliby do nas powrócić.- 0 0
-
2003-08-21 16:43
Marek Płonka - Lechia Gdańsk
Marek Płonka
Lechia Gdańsk
- Naszym celem jest odzyskanie mistrzowskiego tytułu. W poprzednim, pechowo zakończonym dla nas sezonie, zabrakło nam szczęścia. Teraz nie jesteśmy już faworytem. Porażki z Budowlanymi Lublin nauczyły nas, że w rugby nie wolno lekceważyć żadnego przeciwnika. Powinniśmy bać się każdego rywala. Jeśli z takim nastawieniem przystąpimy do nadchodzącego sezonu, nie powinniśmy notować już takich wpadek. Walka o mistrzostwo powinna rozegrać się pomiędzy czterema pierwszymi zespołami z poprzedniego sezonu. Włączyć się do niej może także Arka Gdynia, która tak jak my podrażniona została słabym wynikiem. W trakcie sezonu będziemy stopniowo wprowadzać do gry naszych utalentowanych juniorów.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.