• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psycholog Lechii Gdańsk Paweł Habrat: Koronawirus zmieni sport

Rafał Sumowski
22 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Lechia Gdańsk

Paweł Habrat (z prawej) na co dzień pracuje z piłkarzami Lechii Gdańsk. Paweł Habrat (z prawej) na co dzień pracuje z piłkarzami Lechii Gdańsk.

- Nagle widzimy, że sportowcy, czyli dla niektórych gwiazdy czy wręcz "nieśmiertelni", wobec choroby są równi wszystkim innym - mówi Paweł Habrat. Sportowcy w dobie pandemii koronawirusa i przerwy w rozgrywkach, starają się utrzymać formę i gotowość do wznowienia gry. Psycholog sportu opowiada nam o wyzwaniach, z którymi jego podopieczni muszą mierzyć się w tym trudnym czasie, a także w nowe rzeczywistości, która nastanie już po opanowaniu sytuacji. - Koronawirus zmieni sport. Wszyscy musza być gotowi na kompromisy - ostrzega członek sztabu szkoleniowego piłkarzy Lechii Gdańsk.



Ekstraklasa i pozostałe rozgrywki piłkarskie zawieszone do 26 kwietnia



Rafał Sumowski: Wydaje się, że w postrzeganiu pandemii koronowirusa przeszliśmy od "to mnie nie dotyczy" a nawet żartów, po niepokój czy wręcz strach. Widział pan jak ta optyka postępuje choćby u piłkarzy Lechii Gdańsk, z którymi pracuje pan na co dzień?

Paweł Habrat: Wraz ze wzrostem świadomości i rosnącego ogólnego zagrożenia, zapał do pracy stopniowo przekształcał się w sytuację niepewności. Co ze zdrowiem bliskich? Co z podtrzymaniem rutyny dnia codziennego - treningiem, wyjazdem na mecz czy zawody? To pytania, które zadają sobie w takiej sytuacji sportowcy. Pracuję także z przedstawicielami dyscyplin indywidualnych. Na przykład tenisiści muszą z wyprzedzeniem myśleć o planowaniu związanym z samolotami, hotelami czy logistyką. To dodatkowy ciężar. Z kolei w zespołach dochodzi do wymiany zdań, analiz sytuacji. W każdej grupie są jednostki bardziej zdystansowane, inne stanowią głos podporządkowania się pod formalne i nieformalne procedury. Tu jednak mowa dopiero o pierwszym etapie.

A drugi etap?

To moment, w którym cała aktywność sportowców zostaje zatrzymana - rozgrywki zostają przerwane, a treningi w klubie zawieszone. Nagle widzimy, że sportowcy czyli dla niektórych gwiazdy czy wręcz "nieśmiertelni", wobec choroby są równi wszystkim innym. Też mogą zachorować na koronawirusa, ich status czy poziom wytrenowania nie sprawią, że wirus ich ominie. Aktywność sportowców w ostatnich dniach mocno przerzuciła się do sieci. Odgrywają dużą rolę w promowaniu akcji pozostania w domu. Są nośnikiem informacji, docierają do różnych środowisk i dobrze, że w ten sposób z tego korzystają.

Pompkami w koronawirusa. Sportowcy zachęcają do ćwiczeń



Sztab szkoleniowy na czas zawieszenia rozgrywek musi zadbać o to, aby drużyna utrzymała formę fizyczną, ale nie tylko. Jakie wyzwania stoją teraz piłkarzami od strony psychologicznej?

Umówmy się, że aktualna rzeczywistość, czyli zamknięcie na małej powierzchni w gronie kilku osób, czyli najbliższej rodziny oraz brak aktywności to jest dla nich nowa okoliczność. Z czymś takim mają do czynienia co najwyżej dwa razy w roku, podczas krótkich przerw między rundami. Sportowcy to osoby aktywne, które wydatkują bardzo dużo energii będąc w reżimie/rytmie treningowym. Nagle to wszystko wyhamowuje, staje w miejscu. Tutaj wchodzi trzeci etap. Pojawiają się pytania: jak długo to potrwa, dokąd to zmierza? Jest troska nie tylko o zdrowie, ale i o finanse, a przecież nikt nie jest w stanie policzyć nawet przybliżonych kosztów obecnej sytuacji, bo wciąż jesteśmy daleko od kontroli nad pandemią.

Normalnie takie przerwy zdarzają się piłkarzom tylko podczas kontuzji i są indywidualne, a nie kolektywne...

To jedno, a drugie to fakt, że w wypadku kontuzji można z większą lub mniejszą dokładnością oszacować ile czasu zajmie leczenie i powrót do pełni sił, sprawności. W sytuacji, w której znaleźliśmy się obecnie, powrót do sportu zawodowego jest uzależniony od zewnętrznych czynników i decyzji.

Jak mają dbać o motywację do treningu, gdy nie wiedzą czy i kiedy wrócą do gry?

Kiedy wybierasz określoną ścieżkę i zostajesz zawodowym sportowcem, nie motywacja jest problemem. W takich sytuacjach jak ta, można natomiast wytracić coś, co w psychologii nazywamy nastawieniem. Nagle jestem bez bezpośredniego kontaktu z grupą, sztabem, trenerem ale mam plany które muszę realizować i sam być za nie odpowiedzialny. Oczywiście zawodnicy potrzebują, monitoringu i kontroli, co przy dzisiejszych rozwiązaniach technologicznych nie jest większym problemem. Z kolei na kryzysy związane z nastawieniem jest jeszcze za wcześnie. Poza tym, w dobie mediów społecznościowych, podtrzymanie kontroli odbywa się w pewien sposób przez sieć interakcji. Sportowcy dzieląc się zdjęciami czy filmami z indywidualnych treningów pokazują, że nie zwalniają.

Lechia Gdańsk zapełnia wirtualny stadion



Jakie są w tym wszystkim największe zagrożenia?

Sportowcy są zadaniowcami. Ich uwaga cały czas musi być na coś skierowana. Od wielu słyszę, że mają teraz czas zrobić porządek, spędzić więcej czasu z dziećmi. Z drugiej strony wielu też przenosi swoje aktywności online i szuka informacji. Czytają jak sobie radzić, jak będą działały kluby i związki sportowe. To są rzeczy, które wyczytują w mediach. Poszukują tej wiedzy, aby planować co robić w danej sytuacji. Niebezpieczeństwo jest takie, że w budowaniu treści internetowych panuje dużą swoboda i wiele treści jest fałszywych, niepotwierdzonych czy zwyczajnie przekręconych.

Sporo emocji wywołują wywiady dotyczące kwestii finansowych w obecnej sytuacji. Kibice wypominają piłkarzom, że i tak zarabiają za dużo, więc powinni być ostatni do narzekania.

To zawsze są wrażliwe kwestie, a pamiętajmy, że cały świat sportu bardzo ucierpi ekonomicznie na skutek pandemii. Koronawirus zmieni sport. Wszyscy muszą być gotowi na kompromisy, gdy tylko zaczniemy znów kontrolować sytuację. Będzie wiele trudnych rozmów, bo tu idzie o setki tysięcy osób, nie tylko piłkarzy, ale i trenerów, osób prowadzących własne szkółki czy funkcjonowanie całych ośrodków. Jest wiele zależności, których nie widać na pierwszy rzut oka.

Trener Lechii Gdańsk o lidze i pucharach. Piotr Stokowiec: Derby trzeba rozegrać



Flavio Paixao podzielił się w mediach społecznościowych myślą, że powinniśmy teraz wyłączyć Facebooka i przestać śledzić wszystkie najświeższe, często niesprawdzone wiadomości i przestać zaśmiecać sobie głowy.

Bardzo lubię słowo "umiar". Musimy go znaleźć, bo rzeczywiście ekstremalne nakręcanie się przy poważnym zagrożeniu jest bardzo niebezpieczne. Fake newsów nie brakuje i często przesyłane są informacje o zagrożeniu, które w wielu przypadkach nie ma miejsca. Pamiętajmy nie tylko o myciu rąk czy unikaniu skupisk ludzi, ale i o tym, aby nie przerzucać niepewności na innych ludzi, zwłaszcza osoby starsze czy dzieci, które często nie rozumieją, co się teraz dzieje. Zachęcam do rozmawiania i odbudowania rzeczy, na które nie było czasu, gdy byliśmy zalatani. Zadbajmy o siebie i nasze relacje z najbliższymi.

Wierzy pan, że ten "reset" na dłuższą metę zmieni naszą społeczność, nie tylko tę sportową?

Zastanawiałem się właśnie nad tego typu mechanizmami. Dobrze, gdy pozostawiają w nas konstruktywny ślad. Czy będą trwałe? To zależy od nas. Było kilka wydarzeń we współczesnych czasach, które zmieniły nas społecznie. W jaką stronę to pójdzie? Psycholodzy tego nie przewidzą, może jakaś dobra wróżka. Zobaczymy jak zareagujemy na to wszystko. Na razie widzę dobrą rzecz, która się dzieje - mimo wszystko, przestrzegamy jako społeczeństwo pewnych wytycznych. Wystarczy spojrzeć za okno, aby przekonać się, że akcja "zostań w domu" funkcjonuje. To świadczy o naszej społecznej dojrzałości i odpowiedzialności.

Kluby sportowe

Opinie (42) 5 zablokowanych

  • Żenada dla patologi którą i tak mecz nie interesuje

    Czasami jak oglądałem ligę zagraniczną i w międzyczasie włączyłem ekstraklasę miałem wrażenie ze ich dopadł jakiś wirus już dawno temu. To jest kabaret. Większość piłek jest przypadkowa. Taki chaos to można zobaczyć ma meczach podwórkowych

    • 3 6

  • PanPiłkarz

    Mam nadzieję że skończy się mit pana piłkarza i ludzie zauważą jak małe znaczenie ma gra tych kolesi ,szkoda kasy i czasu na tych tumanów

    • 12 2

  • Zycie jak po 11/09/2001 (3)

    Nowa sytuacja generuje ciekawosc. Po jakims czasie przychodzi pozorna ,,zgoda'' wynikajacej z bezradnosci wobec tej sytuacji. Potem przychodzi znuzenie, przygnebienie az do etapu depresji (reaktywnej). Zwracam uwage, ze sportowcy sa ludzimi bardzo aktywni i generalnie zle znosza sytuacje bezradnosci. Wszystko zalezy jak dlugo bedzie trwala przerwa i jak psychicznie poradza sobie ,,pilkarze z gornej polki''. Przyklady ,,nieradzenia sabie beda brzemienne w skutkach. Dlatego bardziej przydatna bedzie psychologia kliniczna.
    Posmiejmy sie wiec - ilu psychologow klinicznych pracuje w Trojmiejskich szpitalach?

    • 5 3

    • Tylu (2)

      co pilkarzy z gornej polki

      • 5 0

      • (1)

        Co sie stanie gdy zachoruja np. Neymar czy Messi, albo ktorys z nich umrze...

        • 1 4

        • Nie będą żyli

          • 4 0

  • (1)

    Może zmieni na uczciwszy, bez dopingu w zdrowszej rywalizacji,,,, czyli na lepszy!

    • 22 0

    • Za późno już

      Liczy się kasa i nic już tego nie zmieni. Rywalizacja sportowa na drugim planie

      • 6 1

  • Arka tonie...

    • 7 5

  • nareszcie zycie zweryfikowało (4)

    jełopow piłkarzy kopaczy qwa, a psycholog niech szuka nowej pracy ze mna tez pracuja ludzie po psychologii qwa jak oni to skonczyli?

    • 10 13

    • może wreszcie ich gaże (3)

      zaczną oscylować wokoł zdrowego rozsądku np. dla gwiazdy max 9 tys

      • 15 2

      • LG (1)

        Zrozum ze człowiek który poświęca całe swoje życie bardzo ciezko pracując od 9do 33 roku nie może zarabiać 9 bo ochroniarz z całym szacunkiem ale nierób nieuk ma 3 do 67 roku życia i wtedy to jest sześć razy więcej ale jak ktoś ma kompleksy to pisze takie bzdury ja ty.

        • 2 8

        • Nie wiem czy ten górny pułap powinien wynosić 9 tys. czy może 19 tys., ale wiem że po zakończeniu czynnego uprawiania sportu piłkarz może zatrudnić się jako ochroniarz. Czołowi zawodnicy mniej medialnych dyscyplin sportowych zdają sobie z tego sprawę i tak układają życie, żeby po zakończeniu kariery sportowej też dawać sobie radę.
          Skandalem jest, że polskie miasta dokładają każdego roku miliony złotych na działania profesjonalnych klubów piłkarskich.

          • 8 1

      • Może piłkarze przestaną pluć na murawę...

        • 7 1

  • Lechia tonie...

    • 10 15

  • Ciebie tez

    • 1 3

  • Nic nie zmieni

    Ludzi są za głupi na zmiany. Przytłaczająca większością sterują te same prymitywne instynkty co zwykle. Tym razem na krótka chwile strach wziął górę nad chciwością. Epidemia, głównie strach się skończy i wrócimy do swoich codziennych instynktów

    • 16 3

  • Danziger (1)

    ale że co ? arka spada.

    • 12 19

    • Won z Gdańska

      Że gow..!

      • 4 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Wisła Kraków
11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
36% Wisła Kraków
35% REMIS
29% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 31 19 5 7 53:26 62
2 Arka Gdynia 31 17 8 6 50:31 59
3 GKS Katowice 31 15 8 8 59:31 53
4 Wisła Płock 31 14 9 8 44:39 51
5 GKS Tychy 31 16 3 12 40:37 51
6 Wisła Kraków 31 13 11 7 57:38 50
7 Górnik Łęczna 31 12 13 6 31:26 49
8 Motor Lublin 31 14 7 10 41:37 49
9 Odra Opole 31 13 7 11 36:31 46
10 Miedź Legnica 31 10 12 9 40:33 42
11 Stal Rzeszów 31 12 6 13 45:55 42
12 Znicz Pruszków 31 11 5 15 29:38 38
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 31 8 11 12 45:47 35
14 Chrobry Głogów 31 9 8 14 31:48 35
15 Polonia Warszawa 31 7 10 14 38:46 31
16 Resovia 31 8 6 17 35:55 30
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 31 4 11 16 24:50 23
18 Zagłębie Sosnowiec 31 2 10 19 20:50 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 31 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
  • Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
  • Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
  • GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
  • Wisła Płock - Motor Lublin 1:0 (0:0)
  • Znicz Pruszków - Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 1:1 (1:0)

Ostatnie wyniki

82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 32 66 65.6%
2 Łukasz Gawlik 32 65 59.4%
3 Mariusz Kamiński 32 64 62.5%
4 Mirosław P. 32 63 65.6%
5 Mateo Wycz 32 63 62.5%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane