• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puchar Polski młodych florecistów

jag.
5 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Katarzyna Kryczało (Sietom AZS AWFiS Gdańsk) i Łukasz Mandes (AZS AWF Warszawa) zwyciężyli w zawodach o Kirys Jana III Sobieskiego, które zaliczane były do klasyfikacji generalnej Pucharu Polski we florecie do lat 20. Na co dzień zwycięzcy są... parą. W Gdańsku rywalizowało 60 zawodniczek i 64 zawodników.

Po raz szósty dziewczęta i po raz piąty chłopcy otrzymali w tym sezonie szanse na zdobycia punktów do rankingu. Na tej podstawie po trzech najlepszych pojedzie na tegoroczne mistrzostwa świata do lat 20. W Gdańsku po raz ostatni można było wzbogacić konto na krajowym turnieju.
Podobnie jak w Warszawie i Toruniu, równych sobie nie miała Kasia Kryczało. Podopieczna Longina Szmita w ćwierćfinale pokonała największą rewelację zawodów, 14-letnią Emilię Rygielską (Budowlani Toruń) 15:3, a następnie pobiła klubowe koleżanki. W półfinale zwyciężyła Izabelę Knop 15:7, a w finale pozwoliła zdobyć o dwa punkty więcej Joannie Bórkowskiej.

- Wygrałam nadspodziewanie łatwo. Jedynie na początku walki finałowej miałam nieco kłopotów, gdy przegrywałam 1:3. Pojedynki z koleżankami są najgorsze. Znamy się bardzo dobrze. Liczą się zatem nie tyle umiejętności, co spryt i cwaniactwo - przyznała Kryczało, która niestety nadal nie może trenować na pełnych obrotach. Prawe kolano na pewno, a być może i dłoń wymagać będą podczas wakacji interwencji chirurgicznej.

Kasia cieszyła się po raz drugi z kirysa, czyli napierśnika używanego przez husarię. A dlaczego Jana III?

- Król był związany z Gdańskiem. Zaczął tutaj przyjeżdżać jeszcze jako chorąży koronny. W 1677 r. w Gdańsku urodził mu się syn, Aleksander - wyjaśnia Ryszard Sobczak, prezes Sietom AZS AWFiS.

Wśród chłopców nagrody sprzed roku nie obronił Krzysztof Pietrusiak. Trapiony ostatnio przez kontuzje gdańszczanin uległ Stanisławowi De Bazelaire (AZS AWF Warszawa). Z miejscowych zawodników najwyżej przebił się Krzysztof Jędrzejak. Dopiero w półfinale uznał wyższość Mateusza Witkowskiego (Warta Poznań) 15:13.

W pojedynku o pierwsze miejsce Mandes pokonał Witkowskiego 15:10. I znów cieszyła się... Kryczało.

- Łukasz jest moim chłopakiem od ponad trzech lat. Odległość między Gdańskiem a Warszawą nie jest przeszkodą. Często spotykamy się na turniejach i zgrupowaniach. Ponad są także telefony. Podczas walk staramy się wspierać. Łukasz mi podpowiada, a ja mu ufam i staram się stosować do tych podpowiedzi. Sama nie mam tyle odwagi. Gdy walczy mój chłopak, ograniczam się do okrzyków i braw - przyznaje Katarzyna.

Wyniki, dziewczęta:
1. Kryczało,
2. Bórkowska,
3. Knop i Marta Matysik (AZS AWF Warszawa),
10. Anna Lidzbarska,
16. Agnieszka Purowska (obie Sietom).

Ranking:
1. Alina Kujawa (Kusy Szczecin) 216 punktów,
2. Kryczało 215, 3. Bórkowska 210,
4. Agnieszka Kulczycka (Sietom) 136,
7. Knop 108,
8. Lidzbarska 100.

Chłopcy:
1. Mandes,
2. Witkowski,
3. Jędrzejak i Michał Majewski (AZS AWF W.),
6. Andrzej Witkowski,
9. Pietrusiak,
14. Dariusz Włodarczyk,
15. Karol Naruszewicz,
16. Grzegorz Kamka (wszyscy Sietom).

Ranking:
1. Mandes 225,
2. M. Witkowski 191,
3. Majewski 133,
6. Jędrzejak 92,
7. A. Witkowski 84.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie (35)

  • Fabryka Polskiego Floretu - AZS-AWF Warszawa

    tak Warszawka rośnie w sile u chlopców już wyrażnie Majewski i Mandes przewyzszaja konkurencje teraz poczekamy jeszcze chwilke a nasza dobra koleżanka Marta Matysik zacznie wygrywac hhmmm ciekawe JEST SIĘ KOGO OBAWIAĆ (bez Kitu ta wypowiedż)

    • 0 0

  • Tak Karolu ja równiez tak uważam ale ciesze sie bardzo ze Marta dobrze powalczyła a co do panów to sam byś sie wziął do roboty... :)

    • 0 0

  • Co do Warszawki, to ciesze sie, zeWojciech Naruszewicz wygral z Przybyslawskim. Trzymalam mocnio kciuki za niego.

    • 0 0

  • Poza tym on ma realne szanse na MIstrzostwa Swiata.

    • 0 0

  • Racja

    Piszę ponownie tutaj, bo wpisałam się przy starym temacie, a nie byłam w stanie strawić komentarzy kadzących Robełtowi. Amebka ma rację! Wszyscy wiedzą, jaki Robert M. jest naprawdę. Dziwię się, że ktokolwiek mógł napisać cokolwiek pozytywnego na jego temat. Ten człowiek nie ma za grosz szacunku dla nas. Nie pamiętam zawodów czy obozów, na których nie byłoby czuć od niego alku. Z tego, co słyszałam na Pucharach Świata i Mistrzostwach Europy nie było lepiej. A co do "złotego serca", to nie wiem czy rodzice tych małolat, co z nami jeździły na obozy, byliby zadowoleni z zapewniania im bezpieczeństwa, a słyszałam, że ostatni nic się nie zmieniło.Ach tak (jeśli chodzi o jego wybicie się) czy ktoś zna nazwisko choć jednej , wychowanej przez niego zawodniczki?

    • 0 0

  • Do Mareckeigo, Ameby, Nieaktywnej itp.

    Właściwie to skąd te dziwne pytania i oskarżenia? Co mają na celu wasze wypowiedzi? Bredzenie, że pan Sobczak nic nie robi i nigdze go nie chcą są bez sensowne i sprzeczne z prawdą. Gadanie, że pan „R.M” chodzi non stop pijany na zawodach i obozach, również nie jest prawdą. Ośmielę się nawwt stwierdzić, że gdyby nie pan Robert przegrałbym parę walk więcej. Jeśli piszecie takie bzdety to jestem pewien, że ludzi o których piszecie, w ogóle nie znacie.
    Pytam więc jeszcze raz: po jaką cholerę piszecie o naprawdę dobrych ludziach takie bzdety??!!

    • 0 0

  • W sprawie pierwszej opinii pod tym tekstem...

    Chciałem jeszcze powiedzieć, że pierwsza opinia dodana w tym artykule nie jest napisana przez prawdziwego Liptona. Prawdziwy lipton nigdy w życiu nie użył stwierdzenia „bez kitu”. Bardzo proszę więc o nie podszywanie się pod mój nick.
    Z góry dziękuję i Pozdrawiam
    Prawdziwy Lipton

    • 0 0

  • takie życie

    Odpowiedź dla Liptona wpisałam tam, gdzie najwięcej było opinii na poruszany temat.Jeszcze raz proszę nie wybielaj kogoś, kto na to nie zasłużył, bo jest to nieuczciwe wobec tych, którzy są bardziej pracowici i odpowiedzialni, żebyśmy mogli coś osiągnąć. Nie tylko ja jestem tego zdania. Po jednym ze wspólnych obozów, razem z koleżanką ledwo powstrzymałyśmy jej matkę przed interwencją w Polskim Związku. Zastanów się proszę. Pozdrawiam wszystkich.

    • 0 0

  • Che che che

    Gdańska szkoła floretru właśnie przestaje istnieć kończy się na K Kryczało Potem roczniki85,86,87 już się nie liczą.Dziwne bo rocznik85 do lat 15 brał wszystko w polsce,a teraz jedyna o której słychać to Matysik i chyba tylko dlatego że wyjechała do Wwy. Z rocznika 87 jest Lidzbarska duża nadzieja lecz ostatnio też nie za bardzo i jeszcze problemy z trenerem nie trudno przewidzieć koniec.W tym roku na MŚ do lat 20 to Kryczało Bórkowska i Kujawa czyli tylko jedna WYCHOWANKA GDAŃSKIEJ SZKOŁY , za rok Kujawa Matysik i Kantorska ,a w tedy nawet 5 złotych medali olimpijskich nie zatuszuje faktu że Gdańska szkoła floretu przestała istnieć

    • 0 0

  • A Naruszewiczowie, Lidzbarska, Osmanski, Purowska, Szalczwska? Gdanska szkola floretowa jeszcze sie nie konczy, juz o to sie nie martwcie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane