W drugiej kolejce Pucharu Polski rugbistów na szczeblu regionu północnego Lechia Gdańsk pokonała na "wyjeździe" AZS AWFiS Gdańsk 17:7 (12:0). W Olsztynie grano zarówno o pucharowe, jak i II-ligowe punkty. Aber rozbił
Ogniwo Sopot 34:8 (27:3). Pauzowała Arka Gdynia.
Zabawa w wygrywanie
Obie gdańskie drużyny zdołały zebrać zaledwie po 17 zawodników. Lechia odwołała się do dwóch rutyniarzy (Zbigniew Górniewicz, Stefan Kałużny), a akademicy nie zaryzykowali żadnej zmiany.
- Mieliśmy tylko trzech zawodników z pierwszego składu. Sam się zdziwiłem, gdy w szatni zabrakło nawet Rafała Kochańskiego i Łukasza Rybaka, a z ich udziałem w meczu miałem już ustaloną taktykę. Wszystko trzeba było zmieniać. Powiedziałem chłopakom, że nie wymagam od nich cudów. Mają wyjść i bawić się w rugby - przyznaje
Marek Płonka, dla którego sukces jego podopiecznych był niespodzianką.
Najlepszym zawodnikiem na boisku był jeden z nielicznych podstawowych zawodników żółto-zielonych, który był do dyspozycji szkoleniowca.
Grzegorz Śliwiński otworzył rejestr punktowy, a w drugiej połowie ustalił końcowy rezultat.
- Mogliśmy pokusić się nawet o zwycięstwo, ale zabrakło dokładności pod polem punktowym rywali. Jeszcze można zrozumieć Grzegorza Mroczkowskiego, który wraca do gry po wypadku samochodowym, że ucieka mu piłka dwa metry od celu, ale Jakub Seklecki czy Michał Gołąbek powinni być bardziej skoncentrowani - podkreśla
Wiesław Woronko, kierownik akademickiego zespołu.
Niestety, nie obyło się bez kartek. Na ziemi zwarli się Artur Zaniewski i
Grzegorz Deka. Obaj otrzymali żółte kartki. Dla tego drugiego, który odcierpiał właśnie karę za czerwony kartonik, to upomnienie oznacza automatyczne zawieszenie na kolejne spotkanie. Potem żółte kartki trafiły do
Piotra Wolniaka i
Sławomira Kaszuby, choć miejscowi twierdzili, że ukarany powinien być tylko lechista.
Punkty zdobyli Lechia: Śliwiński 12,
Karol Hedesz 5. AZS AWFiS:
Krzysztof Zieliński 5, Piotr Wójcik 2.
AZS AWFiS: Zieliński, Wolniak, Jumas, Deka, Tymoszuk, Mroczkowski, Seklecki, Gołąbek, Wnęk, Wójcik, Dębski, Kwiatkowski, Matusiak, Bistram, Czapkowski.
LECHIA: Górniewicz, Klusek, Kaszuba, Kałużny, Zaniewski, Jurczak, Kunicki, M. Szniger (Baran), Werszał, Hedesz, Smok (Narwojsz), Śliwiński, Pawluk, Bessler, Wijatkowski.
Nikt nie odpowiada
Po rezygnacji
Grzegorza Kacały i
Sylwestra Hodury z trenowania sopocian, a także zapowiedzi pójścia w ślady szkoleniowców przez niektórych zawodników wyjazd do Olsztyna był złem koniecznym. A trzeba było grać o podwójną stawkę. Wynik liczył się i do pucharu, i do II ligi. Formalnie za drużynę odpowiadał
Marek Kurdelski, ale chyba nawet on nie chciał wziąć odpowiedzialności za wynik. Zresztą nikt z ekipy, która przegrała sromotnie na Warmii i Mazurach, nie kwapił się w tej kwestii udzielić wyjaśnień. A wstydzić było się czego tylko na pierwszy rzut oka.
- Po przerwie goście zaprezentowali się z dobrej strony. I tej opinii nie zmienia nawet fakt, że moi zawodnicy po przerwie chodzili po boisku jakby szukali drobnych - mówi
Leszek Bors, trener Abera.
Piotrowi Siwanowiczowi wystarczyło osiemnaście minut, aby trzy razy położyć "jajo" na polu Ogniwa. Sopocianie zapunktowali przegrywając 0:22.
Punkty zdobyli Aber: Silwanowicz 15, Dariusz Romaszko 9, Eugeniusz Berdzik 5, Sławomir Jabłoński 5. Ogniwo: Szymon Szymkowiak 5,
Paweł Schulte-Noelle 3.
OGNIWO: Ł. Mikołajczak, Kuśmirek, Witoszyński, K. Mikołajczak, Skoczylas, Rycewicz, Irla, Zeszutek (M. Plich), Romanowski, Schulte-Noelle, Szymkowiak, Pogorzelski, D. Plich, Wojkuński, Jasiński.
1. Lechia 2 6 55:13
2. Aber 2 4 40:44
3. Arka 1 3 13:0
4. AZS AWFiS 2 2 7:30
5. Ogniwo 1 1 8-34
Tabela grupy północnej II ligi:
1. Aber 5 15 197:27
2. Arka II 3 7 107:23
3. Ogniwo II 3 3 21:99
4. Wektor 3 3 9:185