Zwycięstwem reprezentacji Polski zakończył się tradycyjny turniej piłkarek ręcznych o Puchar Śląska. O kolejności na miejscach 1-3 decydowała dodatkowa tabela między biało-czerwonymi, Ukrainą i Litwą, gdyż wszystkie te drużyny odniosły po dwa zwycięstwa i doznały po jednej porażce. Z trzema przegranymi rozgrywki zakończyła młodzieżowa reprezentacja Polski.
O sukcesie zespołu
Marka Karpińskiego i
Andrzeja Drużkowskiego zadecydował już pierwszy mecz. Polki rozgromiły Litwę 29:21 (13:9). Rywalki zastopowała bramkarka Iwona Łącz, a wypunktowały je skrzydłowe Małgorzata Majerek i Sabina Soja. Jako że później Litwinki ograły Ukrainę 30:29 (15:13), w ostatnim spotkaniu Polki mogły sobie pozwolić na luksus porażki. Pierwszego miejsca nie odbierała nam nawet 4-bramkowa przegrana. Udało się. Ukraina wygrała 32:29 (16:12). Pięć bramek w tym spotkaniu zdobyła gdańszczanka
Karolina Tomaszewicz, która trzykrotnie trafiła także dzień wcześniej, gdy biało-czerwone grały z młodzieżówką. W tym drugim spotkaniu bardzo dobrze w Polsce broniła Monika Wicha.
Młodzieżowa kadra nie zdobyła żadnego punktu. Nie pomogło nawet wsparcie m.in.
Moniki Puczek (Nata) i
Kingi Polenz (Start Elbląg), powołanych pierwotnie do pierwszej drużyny. Podopieczne
Jerzego Cieplińskiego przegrały z Ukrainą 22:35 (7:15), Polską A 17:39 (11:23) i Litwą 22:32 (13:13). Bramki młodzieżówki strzegły
Beata Piłatowska (Nata) i
Izabela Zwiewka (Start), a w polu grały m.in:
Paulina Wasak (Słupia),
Karolina Kudłacz,
Katarzyna Zimna i
Daria Bołtromiuk (wszystkie Nata). Ta ostatnia była najlepszą snajperką zespołu.
- Okazało się, że kilka lat różnicy w piłce ręcznej to przepaść w umiejętnościach. Jednak i takie sprawdziany w kontekście przyszłorocznych eliminacji do mistrzostw świata są potrzebne - zaznacza trener Ciepliński.
Końcowa tabela:1. Polska 4:2 100:67,
2. Ukraina 4:2 93:84,
3. Litwa 4:2 83:80,
4. POLSKA U-2 0:6 61:106.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
