- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (243 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (77 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (28 opinii)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (5 opinii)
- 6 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (103 opinie)
Radomiak Radom - Lechia Gdańsk. Czy znów zdecyduje stały fragment gry?
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk będzie bronić 4. miejsca w PKO BP Ekstraklasa w bezpośrednim starciu z Radomiakiem w Radomiu. Czy znów odwoła się do stałych fragmentów gry, po których w tym roku strzelała na razie wyłącznie ligowe gole i to będzie decydujący element tej potyczki? Początek meczu w niedzielę, 27 lutego o godzinie 15.
Polska nie zagra z Rosją w baraży o mundial. Kto podjął decyzję i co może zrobić FIFA?
Typowanie wyników
Jak typowano
18% | 49 typowań | Radomiak Radom | |
28% | 75 typowań | REMIS | |
54% | 147 typowań | LECHIA Gdańsk |
Lechia Gdańsk zajmuje obecnie 4. miejsce. Radomiak Radom jest pozycję niżej ze stratą trzech punktów. W pierwszym meczu tych drużyn padł remis 2:2. Regulamin rozgrywek nakazuje, aby po rozegraniu obu spotkań miedzy zespołami, które mają identyczny dorobek punktowy, ustawiać je w tabeli według bilansu bezpośrednich spotkań. To pokazuje, że biało-zieloni nie mogą w niedzielę przegrać, aby utrzymać się w klasyfikacji nad rywalem.
Przypomnij sobie ostatni mecz Lechii Gdańsk pod wodzą Piotra Stokowca
Przypomnijmy, że to właśnie po meczu z Radomiakiem, doszło w Lechii do zmiany trenera. Tomasz Kaczmarek cały czas stara się nadal grze drużyny nowe oblicze, choć w dużej mierze porusza się w kręgu tych samych piłkarzy, na których stawiał Piotr Stokowiec. Z "11", którą jaką ostatnią zaprezentował jego poprzednik, ostatnio miejsca nawet na ławce nie miał tylko Tomasz Makowski, a zimą opuścił klub Mateusz Żukowski, zresztą strzelec gola Radomiakowi.
W taktyce największą zmianą jest taka, że zamiast dwóch defensywnych pomocników, we wspomnianym meczu z radomskimi piłkarzami byli nimi: Makowski i Jarosław Kubicki, trener Kaczmarek stawia tylko na jednego. Natomiast wiosną wciąż szuka tego kluczowego pomocnika, sprawdzając w tej roli na przemian młodzieżowca: Jakuba Kałuzińskiego i Marco Terrazzino.
Szuka także podstawowego napastnika, rotując między Flavio Paixao a Łukaszem Zwolińskim. Na pozostałych pozycjach, jeśli nie ma kontuzji bądź kartek, podstawowy skład jest dość jasny.
Przeczytaj komentarz trenera Lechii Gdańsk do sytuacji na Ukrainie oraz sankcjach wobec sportowców Rosji
PKO BP Ekstraklasa 2021/22 - najwięcej goli po stałych fragmentach gry
W czyich rękach przyszłość Flavio Paixao w Lechii Gdańsk?
Wiosną niespodziewanie główną bronią ofensywną Lechii stały się stałe fragmenty gry. Wszystkie gole w oficjalnych meczach w tym roku zostały właśnie strzelone po tym elemencie. Jednak w przekroju całego sezonu to nadal 1/3 wszystkich zdobyczy biało-zielonych. Więcej bramek ze stałych fragmentów strzeliły trzy drużyny, a dwie inne mają ich tyle samo.
Lechia łącznie w ten sposób zdobyła 12 trafień, na co złożyło się: 6 rzutów wolnych, 4 rzuty rożne i 2 rzuty karne.
Czy Jarosław Kubicki zdąży się wykurować na mecz z Radomiakiem?
W Radomiu do tej broni może być ciężko się odwołać, gdyż beniaminek ekstraklasy jest w gronie drużyn, które najmniej tracą goli w ten sposób. Dotychczas dał się zaskoczyć w ten sposób tylko 8 razy, tracąc bramki czterokrotnie po rzutach wolnych, trzykrotnie po karnych, a tylko jednego po kornerze.
Natomiast Radomiak pod względem liczby goli zdobywanych ze stałych fragmentów gry jest zaraz za Lechią. Udało mu się to 11 razy, w tym w Gdańsku Karol Angielski po rzucie karnym ustalił końcowy wynik na 2:2.
Lechia Gdańsk przez cierpienie ma zyskać mentalnie i wejść na wyższy poziom. Przeczytaj więcej wypowiedzi po wygranej z Lechem Poznań
Kluby sportowe
Opinie (47) 3 zablokowane
-
2022-02-27 09:24
Ile nas jedzie za Lechia?
Kiedyś było 2 tys.do poprawiania żelu laleczkon
- 0 2
-
2022-02-27 09:49
Czy zwycięstwo z Lechem da LG silną motywację do gry i chęć włączenia się do walki o miejsca 1-3? Jeżeli LG zadowoli się bezpiecznym miejscem w tabeli to do końca sezonu będzie strasznie nudno. Cała nadzieja w trenerze Kaczmarku, który nie zadawała się minimalizmem. Do boju LG. Radom w dołku. Wykorzystać to.
- 7 0
-
2022-02-27 11:19
Lechio i Panie Tomaszu
Lech pokazał, jak się jedzie na występy - na stadionie przeciwnika. pewnie trener Skorża nic nie mówił w stylu: uważajcie tam gra Grosicki, Kucharczyk, może być cienko...zagrali, roztrzepali Pogoń jak w meczu z ogórkami...jeśli w meczu z Radomiakiem zagracie tak jak u siebie: przez 70 minut Lech gonił Was po boisku, robił co chciał a w odpowiedzi...sorry nie było odpowiedzi. i może coś w ostatnich minutach poskłada sie wam w głowach, to czarno widzę...jedziecie na mecz z Radomiakiem, żeby zdominować, żeby zagonić, sponiewierać, żeby nie zipnęli. wierzcie w siebie, i roznieście na strzępy ten Radomski eksperyment. czego Wam serdecznie życzę, sobie przede wszystkim!
- 3 0
-
2022-02-27 12:17
Kibicujemy Lechii
ale to tylko zabawa a tak naprawdę dziś liczy się Ukraina. Oby wszędzie mogli sobie pograć w piłkę a nie chować się w schronach
- 8 3
-
2022-02-27 13:26
Zdecydują chęci
- 3 0
-
2022-02-27 14:05
O zwycięstwie zdecyduje kto strzeli więcej goli
Było tak, jest , i... no w epoce pisu może wrażenia artystyczne zdecydują o zwycięstwie.
Więcej szans ma tu Radom niż niesforny Gdańsk.- 1 2
-
2022-02-27 16:20
Lg45
Cieniutki nauczyciel WF.
- 0 0
-
2022-02-27 16:44
Sopot
co to jest Lechia w waszym wykonaniu spier z naszego klubu. ja pijak ulicznik zagrałbym lepiej bo Lechie mam w sercu
- 0 0
-
2022-02-27 17:13
O co chodzi z tą grą
chyba już czas na wymianę trenera - ta druzyna nic nie gra, piłka im przeszkadza, odskakuje jak w A klasie, brak zrozumienia albo brak pomysłu na grę. Próby rozegrania poprzez drybling i strata, nieodpowiedzialne zagrania i kontra. Co jeszcze musi się wydarzyć. Poprzednio Cessay dzisiaj Durmus z jego zwodem znanym już wszystkim. Najpierw Cracovia teraz Radomiak pokazał im jak z niczego wygrać mecz. Nie ma szans na pudło. Po 40 stu latach kibicowania Lechii mam powoli dosyć patrzenia na człapanie po boisku i brak zaangażowania. Smutne to ale już nawet takie fuksy jak wygrana z Lechem przestają cieszyć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.