• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rewanż za jesień

Jacek Główczyński
10 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 

Lechia Gdańsk

Piłkarze Lechii Gdańsk w meczu o mistrzostwo III ligi pokonali na własnym boisku Flotę Świnoujście 2:0 (0:0). Bramki dla zwycięzców zdobyli: Jakub Biskup i Maciej Kalkowski. Co ciekawe te drużyny po raz drugi w tym sezonie zagrały przy ul. Traugutta. Jesienią wygrali goście 1:0.

Bramki: Biskup 64, Kalkowski 72.
LECHIA: Bąk - Pietroń, Sierpiński, Fechner, Żuk - Kalkowski, Szulik (17 Szczepiński), Wojciechowski, Biskup - Kazubowski, Rusinek (38 Radoń). Trener: Marcin Kaczmarek.
FLOTA: Michalski - Okrzeja, Miązek, Broniecki - Mężydło, Pietruszka, Niewiada, Mikuła, Cebulski (77 Podolski) - Łapiński, Komar (65 Ciołek). Trener: Andrzej Miązek.

Żółta kartka: Komar (Flota). Sędziowali: Redziński jako główny oraz Grygorowicz i Papis (wszyscy Zielona Góra). Widzów: ok. 3 000.

Ten patent przerabialiśmy już w IV lidze. Rywale mają kłopoty z własnym stadionem i proszą o możliwość zorganizowania meczu, którego mają być gospodarzem, w Gdańsku. Lechia na to się zgadza.

Tym samym po raz drugi w tym sezonie stawiła się przy ul. Traugutta Flota. Zespół ze Świnoujścia straszył głównie Krzysztofem Mikułą, która dwukrotnie był królem strzelców III-ligowców oraz Andrzejem Miązkiem. Grający trener gości w ekstraklasie rozegrał 259 meczów, a po największe sukcesy, z tytułem wicemistrza Polski oraz prawem gry w europejskich pucharach, sięgał ze szczecińską Pogonią. Za przyjezdnymi przemawiał także rezultat z jesieni - wygrana 1:0.

Ale wiosną Lechia, przynajmniej na własnym boisku, to zdecydowanie lepsza drużyna niż w pierwszej rundzie. Marcin Kaczmarek przekonał swoich popdopiecznych do atakowania z rozmachem skrzydłami. Ponadto biało-zieloni mogą polegać na piłkarzu takiego pokroju, jak Sławomir Wojciechowski. Były gracz Bayernu Monachium nadal potrafi przerzucić piłkę kilkadziesiąt metrów do przodu lub też wypracować pozycję koledze podaniem otwierającym drogę do bramki.

Już pierwsza akcja gdańszczan nosiła w sobie zarodek gola. Krzysztof Rusinek dostał piłkę w polu karnym, ale jego strzał został zablokowany. W 7 minucie byliśmy świadkami niemal podręcznikowej akcji. Wojciechowski popisał się około 30-metrowym podaniem do Jakuba Biskupa, który wbiegał lewym skrzydłem. Pomocnik wycofał piłkę przed pole karne. Szkoda, że strzał Macieja Kalkowskiego poszybował nad poprzeczką.

Jeszcze przed przerwą piłka trafiła w poprzeczkę bramki Floty, trzem akcjom Rolanda Kazubowskiego w "16" brakowało precyzji, a Biskup strzelał tuż obok słupka z ostrego kąta.

W drugiej połowie dał o sobie znać jeden z dwóch zawodników, któremu drogę na murawę utorowały... kontuzje kolegów. Michał Szczepiński dwukrotnie strzelał głową, ale bez bramkowego efektu.

Zmianę wyniku przyniosła akcja, która zaczęła się niepozornie. Biskup przejął piłkę pięć metrów za linią środkową boiska. A że miał sporo miejsca, zdecydował się na rajd lewą flanką. Czym bliżej był bramki, tym bardziej napierali na niego defensorzy, ale Jakub wytrzymał tę presję, ściął do środka, wbiegł na pole krane i precyzyjnym strzałem w "długi" róg zdobył prowadzenie dla Lechii!

Osiem minut później było już 2:0. Wojciechowski idealnie dośrodkował na głowę Kalkowskiego, a kapitan Lechii, chociaż do "wielkoludów" nie należy, nie mógł nie trafić do siatki z pola bramkowego.

Ten gol do tego stopnia podniósł na duchu popularnego "Kalkę", że o mały włos nie zapisał się na snajperskiej liście jeszcze raz. W 80 minucie jego potężne kopnięcie z rzutu wolnego sprawdziło wytrzymałość poprzeczki.

W miejscowych szeregach o pechu może mówić tylko Rafał Loda. Nastolatek, który zimą przebywał na tekstach u "Rangersów", stał już przy linii bocznej, gotowy do wejścia do gry, gdy sędzia... zakończył spotkanie.

Flota, która niemal przez cały mecz była spychana do głębokiej defensywy, zagroziła bramce Lechii tylko trzykrotnie. Przed przerwą o mały włos nie uśmiechnęło się do niej szczęście, gdy skiksował Michał Pietroń. Jednak ani Marcin Łapiński, ani Rafał Komar nie zdobyli się na soczyste kopnięcie, a piłka jedynie odbijała się od ich kończyn. Natomiast pięć minut po zdobyciu przez gospodarzy pierwszego gola, na ich przedpolu "zakotłowało" się aż dwukrotnie. Strzał Łapińskiego odbił Mateusz Bąk, a Robert Sierpiński zagrodził drogę do siatki dobitce Mikuły. Chwilę później ten ostatni znów wbiegł z piłką w pole karne, ale skończyło się tylko na strachu...

Pozostałe wyniki: Obra Kościan - Kaszubia Kościerzyna 0:2, Unia Janikowo - Lech II Poznań 1:2, Odra Chojna - TKP Toruń 0:2, Amica II Wronki - Kotwica Kołobrzeg 2:0, Pogoń II Szczecin - Chemik Bydgoszcz 2:0, Warta Poznań - Unia Tczew 4:1, Tur Turek - Mieszko Gniezno 2:1.

Czołówka tabeli grupy drugiej III ligi:
1. TKP Toruń 18 42 43:19
2. Kaszubia 18 33 40:29
3. Tur 18 33 27:16
4. LECHIA 18 33 35:27
5. Kotwica 18 33 36:31
6. Unia J. 18 31 34:23
7. Flota 18 30 28:20
8. Warta 18 28 37:17

Kluby sportowe

Opinie (11)

  • 1. TKP Toruń 17 39 12 3 2 41 - 19
    2. Kaszubia Kościerzyna 18 33 10 3 5 40 - 29
    3. Lechia Gdańsk 18 33 10 3 5 35 - 27
    4. Tur Turek 18 33 9 6 3 27 - 16
    5. Kotwica Kołobrzeg 17 33 11 0 6 36 - 29
    6. Unia Janikowo 18 31 9 4 5 34 - 23
    7. Flota Świnoujście 18 30 9 3 6 28 - 20

    Toruń gra jutro

    • 0 0

  • sedziowie znowu do bani

    ten liniowy przy prostej na przeciwko trybuny !!!! czy ktos wie jak tacy zostają sędziami ?? a Lechia słabo dobrze ze wygrali trzeba grać do końca może w barażach bedzie ok

    • 0 0

  • Tabela!

    Ładna tabele wklepali...
    nieaktualna chyba od 2 tygodni...
    Redakcja szybko zmieniac Lechijka na 3 miejscu jest:D

    • 0 0

  • gdanszczanin

    taką grą to oni mogą pograć w 4 lidze wygrali tylko dzięki SENDZIĄ KP TORON TO JEST 2 LIGOWIEC SMUTNA PRAWDA

    • 0 0

  • Naucz się najpierw pisać chłopie! Brawo Lechia!

    • 0 0

  • Tabela

    Lechia powinna byc na 5 miejscu (różnica bramkowa).

    • 0 0

  • najwazniejsze ze sa 3pkt. i do barazy coraz blizej

    • 0 0

  • gra było bardzo dobra

    Fakt pierwsza połowa - porazka. W drugiej non stop na połowie Floty. Super wolny Kalkowskiego i poprzeczka SZKODA.

    • 0 0

  • gra było, było...

    ... super!

    • 0 0

  • do Piotra:

    Lechia jest aktualnie na 2. miejscu gdyż decydują spotkania bezpośrednie. Poprawna i rozbudowana tabela jest tutaj:
    http://www.90minut.pl/liga.php?id=1359

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Lechii

Śląsk Wrocław
19 lipca 2024, godz. 20:30
HIT
35% Śląsk Wrocław
29% REMIS
36% Lechia Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 35 69 62.9%
2 Piotr Matusiak 35 69 62.9%
3 Łukasz Gawlik 35 68 57.1%
4 Kazimierz Wróblewski 35 67 62.9%
5 Marek Sowiński 35 67 60%

Tabela końcowa

Piłka nożna - I liga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk
2 GKS Katowice
3 Arka Gdynia
4 Motor Lublin
5 Górnik Łęczna
6 Odra Opole
7 Wisła Płock
8 Miedź Legnica
9 GKS Tychy
10 Wisła Kraków
11 Stal Rzeszów
12 Chrobry Głogów
13 Znicz Pruszków
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza
15 Polonia Warszawa
16 Resovia
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała
18 Zagłębie Sosnowiec
  • Bezpośredni awans do ekstraklasy
  • LECHIA GDAŃSK, GKS Katowice (dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego), Motor Lublin (po barażach)
  • Baraże
  • Finał
  • ARKA GDYNIA - Motor Lublin 1:2 (1:0)
  • Półfinały
  • ARKA GDYNIA - Odra Opole 4:2 (2:1)
  • Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:0 karne 4:2
  • Degradacja do II ligi
  • Resovia, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec (trzy najsłabsze drużyny sezonu zasadniczego)
  • Awans z II ligi
  • Pogoń Siedlce, Kotwica Kołobrzeg (bezpośrednio), Stal Stalowa Wola (po barażach)

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane