Sobota, 30 czerwca była ostatnim dniem, gdy wszyscy zawodnicy, którzy w minionym sezonie zdobyli dla DGT Wybrzeża tytuł mistrzów Polski w piłce ręcznej, byli związani kontraktami z gdańskim klubem. Dziś możemy stwierdzić, że po zespole budowanym przez Daniela Waszkiewicza z takim mozołem od pięciu lat pozostaje jedynie wspomnienie. Wszystko wskazuje na to, że w hali przy ul. Zawodników już tylko w charakterze gości występować będzie aż sześciu championów! Z podstawowej siódemki mogą zostać tylko skrzydłowi!
Dzisiaj i jutro mają się odbyć w klubie rozmowy ostatniej szansy. Władysław Kotłowski spodziewa się, że będzie mógł jeszcze negocjować z Marcinem Lijewskim, Sebastianem Suchowiczem i Arturem Siódmiakiem. Miejmy nadzieję, że wiceprezydent Wybrzeża będzie miał wreszcie w tej rozgrywce silne karty. Jak się łatwo domyśleć klubowa oferta musi przebić to co zawodnicy już wynegocjowali u innych: Lijewski w Płocku, Siódmiak w Warszawie, a Suchowicz za zachodnią granicą Polski.
Wybrzeże pogodziło się już ze stratą: Damiana Wleklaka i Damiana Drobika (obaj Orlen), Dawida Nilssona (Szwecja) oraz Rafała Kuptela. Co prawda ten ostatni jeszcze nie złożył podpisu na nowym kontrakcie, ale już zdecydował, że trzy kolejne sezony spędzi w Warszawiance.
Kto w zamian? Na razie jeszcze nikt! Pierwsze konkrety będą znane 5 lipca, gdy drużyna po raz pierwszy zbierze się na treningu po wakacjach. Wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny Wybrzeżu na pomoc przyjdzie... Spójnia. W poprzednich latach ze Słowackiego na Zawodników przeprowadzili się Kuptel, Suchowicz,
Marcin Pilch i Maciej Ośka, a teraz grupę, która chętnie byłaby widziana w GKS otwiera Daniel Urbanowicz. I nie ma co się dziwić, gdyż ten leworęczny rozgrywający przed czterema laty grał już przez jeden sezon w Wybrzeżu. W odwodzie pozostają także absolwenci SMS Gdańsk. Spośród nich najwięcej szans na angaż u mistrzów Polski wydaje się mieć Marcin Świrkula z Kartuz.
- Zamierzamy rozmawiać ze wszystkimi zawodnikami Spójni, których chciałbym widzieć u nas trener Daniel Waszkiewicz. Także otwarta jest kwestia pozyskania z Kwidzyna Michała Janusiewicza. Ponadto w tym tygodniu na testy powinno przyjechać dwóch rozgrywających zza wschodniej granicy - mówi wiceprezydent Wybrzeża.
Generalny przegląd podopiecznych Spójni jest możliwy, gdyż klub z ul. Słowackiego dał wszystkim swoim zawodnikom wolną rękę przy rozmowach z innymi pracodawcami. Nie oznacza to jednak, że ci szczypiorniści są do pozyskania za darmo. Gdyby Spójnia wycofała zespół z rozgrywek, to za każdego zawodnika trzeba byłoby zapłacić według cennika związkowego taryfikatora.
jag.