O trzecie miejsce w drugiej dywizji Pucharu Europy Narodów zagrają w sobotę na wyjeździe z Holandią polscy rugbiści. Będzie to rewanż za ubiegły rok, kiedy drużyny podzieliły się w Gdyni punktami po remisie 13:13. W kadrze znalazło się aż czternastu zawodników z trojmiejskich klubów. Młyn zdominowała Arka, która w tej formacji dysponuje sześcioma reprezentantami.
Wiosną dokończone zostaną rozgrywki, które zainaugurowane zostały jesienią 2002 roku. Awans do wyżej grupy rozgrywek, o którym po cichu myśleli biało-czerwoni już zapewnili sobie Ukraińcy. Drugie miejsce praktycznie tylko w teorii można wydrzeć Niemcom. Natomiast na pewno nie spadniemy na piątą, ostatnią pozycję, którą zajmują Szwedzi.
- Jak na nasze warunki udało się zebrac dość dobrą kadrę. Jeśli są absencje, to usprawiedliwione. Sławek Kaszuba ma ropną anginę, Konrad Pisarek, ostatnio nasz najskuteczniejszy zawodnik ataku, zdaje ważne egzaminy na uczelni. Rafał Wojcieszak, którego nie ma z nami w Cetniewie, da nam odpowiedź przed samym odjazdem, czy czuje się na siłach zagrać po kontuzji - mówi
Jerzy Jumas, selekcjoner polskiej reprezentacji.
W Cetniewie cztery ostatnie dni poprzedzające wyjazd na wspólnych treningach taktyczno-technicznych spędziło 25 rugbistów. Aż czternastu z nich to trójmiejscy zawodnicy. Arka do kadry przekazała wyłącznie zawodników młyna:
Wojciecha Ruszkiewicza, Jacka Wojaczka, Dariusza Olejniczaka, Piotra Kaszubowskiego, Pawła Denisiuka i Pawła Nowaka. Porta
Ogniwo Sopot jest reprezentowana na zgrupowaniu przez:
Marcina i Mariusza Wilczuków, Grzegorza Szostka, Marcina Malochwego, Daniela Podolskiego. Z Lechii kadrowiczami są:
Rafał Sajur i Maciej Szablewski, a jedynakiem gdańskich akademików jest
Piotr Wójcik.- Na mecz jedziemy autokarem. Mimo tych niedogodności zamierzamy podjąć walkę o zwycięstwo. Zadanie nie będzie łatwe, gdyż Holandia wygrała ostatnio z Niemcami, z którymi my, również na wyjeździe, za dwa tygodnie zakończymy rywalizację w drugiej dywizji - dodaje trener Jumas.
Tradycyjnie, gdy gra kadra na krajowych boiskach rozgrywany jest Puchar Polski. W Gdyni w niedzielę o godzinie 19.00 dojdzie do meczu Arki z Portą Ogniwem. Po raz pierwszy w oficjalnym pojedynku dwie krajowe drużyny zagrają przy sztucznym oświetleniu. Reprezentacyjne powołania wyrównany szanse zespołów, gdyż straciły w formacjach, w których mogły mieć zdecydowaną przewagę. Gdynia stracili w młynie, a sopocianie przede wszystkim w ataku.
Jesienią oba teamy po jednym meczu pucharowym wygrały i przegrały, ale w lepszej sytuacji w kontekście dalszych gier są gdynianie. Jeśli zwycięży w niedzielę Arka, praktycznie zapewni sobie awans (obok Lechii Gdańsk, która dotychczas wygrała wszystkie trzy mecze) do półfinału Pucharu Polski. W przypadku sukcesu Porty Ogniwa do gry o awans wróci Aber Olsztyn, z którym sopocianie wcześniej przegrali.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
