Anna Rybicka zajęła drugie miejsce w zawodach Pucharu Świata w Budapeszcie. W finale gdańska florecistak uległa czwartej zawodniczce ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich, Aidzie Mohamed (Węgry) 9:15. To najlepszy wynik podopiecznej Longina Szmita i Tadeusza Pagińskiego od 1998 roku, kiedy to wygrała zawody z tego cyklu w Salzburgu. Dobry występ w stolicy Wegier zanotowały koleżanki klubowe popularnej "Rybki". Katarzyna Kryczało i Karolina Chlewińska awansowały do 1/8 finału.
W stolicy Węgier stawiły się 102 zawodniczki. W naszej ekipie zabrakło Sylwii Gruchały. Dlatego ciężar walki wzięła na swoje barki najbardziej doświadczona wśród biało-czerwonych. Rybicka bez większych kłopotów dotarła do strefy medalowej. Dopiero wie ostatnie walki zmusiły gdańszczankę do najwyższego wysiłku.
Na pucharowej drabince Ania eliminowała kolejno: Hyun Hee Nam (Korea Południowa) 15:7, Roxanę Scarlat (Rumunia) 15:8, Margheritę Granbassi (Włochy) 15:10 i Edinę Knapek (Węgry) 8:7. Dopiero w finale lepsza od Polki okazała się faworytka gospodarzy.
Węgierki okazały się przeszkoda nie do przejścia także dla dwóch kolejnych gdańszczanek. Co prawda Kryczało wygrała z Kathalin Vargą 15:11, ale w następnej rundzie uległa Knapek. Porażka była tym bardziej bolesna, że ewentualnie pierwszy w karierze szeroki finału Pucharu Świata Kasia przegrała jednym trafieniem (14:15). Ostatecznie zadowoliła się 16. miejsce.
Dwie pozycje wyżej sklasyfikowana została Chlewińska. W 1/8 finału Karolinę zastopowała miejscowa florecistka, Gabriella Varga, zwyciężając 15:8.
Wcześnie, gdyż już w 1/16 finału wyeliminowana została Magdalena Mroczkiewicz. Gdańszczanka po przegranej z Granbassi 5:11 pozostała na 27. pozycji. Magdalenie Knop i Agnieszce Kulczyckiej nie udało się wejść do walk pucharowych. Zajęły odpowiednio - 69. i 83. miejsca.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
