Piłkarze ręczni SMS Gdańsk zajęli drugie miejsce w silnie obsadzonym turnieju juniorów w Warszawie. W trzydniowych zawodach podopieczni Dariusza Tomaszewskiego i Aleksandra Stankiewicza wygrali cztery spotkania i dwa zremisowali. Wiśle Płock ustąpili różnicą jednego punktu. Za najlepszego zawodnika turnieju uznano Krzysztofa Zarta.
Górnym rocznikiem w tej rywalizacji był rocznik 1985. Wyjątek zrobiono jedynie dla miejscowej drużyny, Piekarni Ratyński, która posiłkowała się nawet zawodnikami o trzy lata starszymi, a także młodzieżowym mistrzem Europy, Andrzejem Kijkiem. Jednak SMS w pamięć zapadł inny stołeczny golkiper.
Paweł Pniewski jeszcze niedawno uczył się w gdańskiej szkole. Wrócił do macierzystej Warszawianki i być może pozbawił SMS wygranej w turnieju.
- Z Warszawianką powinniśmy wygrać różnicą nawet 10 bramek, a zremisowaliśmy 14:14. Paweł bronił w wielu 100-procentowych sytuacjach. Jako że był to ostatni nasz mecz w turnieju, straciliśmy szanse na pierwsze miejsce. Gdybyśmy zwyciężyli, to zrównalibyśmy się punktami z Wisłą i o wszystkim decydowałaby różnicą bramek. A tak, nawet jej nie liczyliśmy - przyznaje trener
Tomaszewski.Siedem drużyn, które przyjechały do stolicy, grało każda z każdą 2x20 minut. Codziennie jeden zespół grał dwukrotnie. Gdańszczanie rozpoczęli od wygranej z Piekarnią 27:13 i remisu z Wisłą 20:20. Drugiego dnia zwyciężyli czeskie zespoły - Lovosice 19:16 i Banik Karvina 19:18, a na zakończenie zawodów poza remisem z gospodarzami rozbili Morawę Przemyśl 35:5.
- Zagraliśmy lepiej niż na turnieju w listopadzie w Gdańsku. Silniejsza była też konkurencja. Płocczanie są mistrzami Polski w tej kategorii, Banik to mistrz Czech, a Lovosice - aktualny lider tamtejszych rozgrywek juniorów. Szczególnie cenne były sprawdziany z Czechami. Zetknęliśmy się z innym stylem gry, bazującym na mocnej obronie i dobrej grze jeden na jeden - ocenia gdański szkoleniowiec.
SMS: Zart, Paweł Kuczyński, Mateusz Zimakowski, Błażej Kwiatkowski, Jakub Reichel, Bartosz Witkowski, Paweł Popławski, Michał Krygowski, Paweł Adamczak, Łukasz Masiak, Przemysław Rosiak, Grzegorz Perwenis, Jakub Fonferek, Marcin Karlin.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
