• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futbolowa wojna w Gdyni

ras.
13 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Niedzielny pojedynek w Gdyni zapowiada się bardzo emocjonując0. Sehawks gościć będą powracających po rocznej przerwie do polskich rozgrywek Giants Wrocław, którym mistrzostwa Polski nie mieli okazji odebrać w bezpośrednim pojedynku. Niedzielny pojedynek w Gdyni zapowiada się bardzo emocjonując0. Sehawks gościć będą powracających po rocznej przerwie do polskich rozgrywek Giants Wrocław, którym mistrzostwa Polski nie mieli okazji odebrać w bezpośrednim pojedynku.

Mistrzowie Polski w futbolu amerykańskim z 2011 roku Giants Wrocław zagrają w niedzielę z obecnymi - Seahawks Gdynia. Na Narodowym Stadionie Rugby "Jastrzębie" powalczą o trzecią w tym sezonie i dwunastą w ogóle wygraną z rzędu. Z kolei rywale, którzy po rocznej przerwie na grę w Czechach wracają do rozgrywek, ostatniej porażki w kraju doznali w lipcu 2010 roku. Początek spotkania o godzinie 15:00. Wstęp na mecz jest bezpłatny.



Seahawks Gdynia ligowy sezon rozpoczęli od pewnych zwycięstw nad Warsaw Spartans i AZS Silesia Rebels. W niedzielę skala trudności powinna jednak znacząco wzrosnąć. Nad morze przyjeżdżają bowiem Giants Wrocław. Spotkanie to elektryzuje całe środowisko futbolu amerykańskiego w Polsce.

Po pierwsze na Narodowym Stadionie Rugby zagrają ze sobą dwaj ostatni zdobywcy mistrzowskich tytułów, a po drugie, obaj celują w tym roku w kolejne złoto. Smaczku pojedynkowi dodaje fakt, iż Giants (w 2011 roku grający jako The Crew) w minionym sezonie nie mieli okazji rywalizować z gdynianami.

Ekipa z Dolnego Śląska w poprzednich rozgrywkach rywalizowała bowiem w silnej lidze czeskiej, w której ukończyła rywalizację na trzecim miejscu. Wraz z powrotem do rodzimych rozgrywek "Giganci" zamierzają odzyskać panowanie.

- W pojedynku z Seahawks mamy najwięcej do udowodnienia. Pokonanie obecnego mistrza wysłałoby wyraźny sygnał. Drużyna, która wygra to spotkanie, na pewno wyrośnie na faworyta do mistrzostwa - zapewnia prezes wrocławskiego klubu Jakub Głogowski.

Gdynianie doskonale zdają sobie sprawę, że niedzielny pojedynek ma zupełnie inny ciężar gatunkowy, niż dwa poprzednie spotkania. O solidne przygotowanie "Jastrzębi" dba między innymi pracujący drugi sezon w klubie koordynator ofensywy Paweł Kaźmierczak, który w latach 2006-2008 należał do ekipy The Crew jako zawodnik (biegacz), a później szkoleniowiec.

Wrocławski zespół od tego czasu przeszedł wprawdzie znaczącą przebudowę, ale jak pokazał ich jedyny dotychczas w tym sezonie mecz przeciwko AZS Silesia Rebels (wygrany 61:0), ich walory są wciąż aktualne.

- Na pewno nie wyłożyli z rękawa wszystkich asów, ale nie damy się zaskoczyć. Wiemy, że mocnym atutem prowadzonego przez Motta Gaymona zespołu jest gra biegowa i twarda, konkurencyjna do naszej linia ofensywna oraz silny pakiet skrzydłowych. Receptą na wygranie będzie zatrzymanie tej maszyny - twierdzi Kaźmierczak.

Na nowego lidera Seahawks szybko wyrasta Ferni Garza. Rozgrywającemu gdyńskiej ekipy wrocławianie mieli okazję dobrze się przyjrzeć w minionym sezonie, gdyż Amerykanin do Polski trafił z ligi czeskiej, gdzie grał w mistrzowskim zespole z Pragi - Black Hawks.

- Wiemy, jakiej klasy zawodnikiem jest Ferni. Jednak znamy też jego słabsze strony. Przekonamy się czy w polskich warunkach spisze się równie dobrze jak Kyle McMahon. Prague Black Hawks jako drużyna to europejska elita. Tutaj już może nie mieć tego komfortu - twierdzi prezes Giants.

- Porównywanie go do poprzednika nie ma większego sensu. Być może Ferni nie stawia, tak jak Kyle na indywidualne akcje biegowe, za to jego wielkim atutem jest uruchamianie większej ilości opcji gry. Najważniejsze, że przynosi to Seahawks punkty - odpowiada trener "Jastrzębi" Maciej Cetnerowski.

Wszystko wskazuje na to, że oba zespoły szykują się do prawdziwej wojny. W niedzielę na Narodowym Stadionie Rugby kibice będą świadkami pierwszej bitwy, której wynik będzie miał ogromne znaczenie psychologiczne.

Jastrzębie ligowego pojedynku w polskich rozgrywkach nie przegrali od 15 kwietnia 2012 roku. Z kolei wrocławianie jeszcze pod szyldem The Crew smaku porażki na krajowych boiskach ostatnio zaznali 24 lipca 2010 w finałowym meczu z... Devils Wrocław (rok później wygrali ligę nie przegrywając ani jednego spotkania i rewanżując się "Diabłom" w pojedynku o tytuł). Kto przypomni sobie o sztuce przegrywania, okaże się w niedzielne popołudnie.

Topliga futbolu amerykańskiego
Tabela grupy północnej
kolejno mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, punkty
1. SEAHAWKS GDYNIA 2 2 0 83: 6 4
2. Warsaw Eagles 1 1 0 39: 0 2
3. Kozły Poznań 1 0 1 0:39 0
4. Warsaw Spartans 2 0 2 0:76 0

Tabela grupy południowej
kolejno mecze, zwycięstwa, porażki, bilans, punkty
1. Giants Wrocław 1 1 0 61: 0 2
2. Zagłębie Steelers 1 1 0 28: 0 2
3. Devils Wrocław 0 0 0 0: 0 0
4. AZS Silesia Rebels 2 0 2 6:96 0



Mecze Seahawks Gdynia w Toplidze2013
24 marca Warsaw Spartans wyjazd 48:0 (20:0, 7:0, 7:0, 14:0)
7 kwietnia AZS Silesia Rebels dom 35:6 (7:6, 14:0, 7:0, 7:0)
14 kwietnia Giants Wrocław d
20 kwietnia Warsaw Eagles w
4 maja Warsaw Spartans d
12 maja Devils Wrocław w 
18 maja Zagłębie Steelers w
2 czerwca Kozły Poznań d
9 czerwca Warsaw Eagles d
16 czerwca Kozły Poznań w

ew. półfinał - 29 lub 30 czerwca
ew. finał - 13 lipca (Stadion Narodowy w Warszawie)


Zobacz jak walczyli Seahawks w poprzednim spotkaniu na własnym boisku.

ras.

Kluby sportowe

Opinie (35)

  • futbol amerykanski (3)

    Kogo to obchodzi? Kto to ogladą? Mistrzostwem Polski w bejsbolu tez byście się? tak podniecali? Może pora założyć Polski Związek Krykieta albo futbolu australijskiego...

    • 12 35

    • ale po co sie tak ciskasz. jak chlopakom to pasuje to niech sobie graja. sport to sport.
      dla mnie to mogą nawet grac w bierki pod wodą;p

      • 11 2

    • ciebie obeszło skoro napisałeś.

      • 1 6

    • mnie to obchodzi

      A Ty Janie dalej oglądaj wybitne osiągnięcia polskiej piłki nożnej.

      • 5 0

  • Łorsoł Spartans vs Kozły Poznań

    czy w Poznaniu nie wiedzą jak jest kozioł po amerykańsku ?

    • 17 2

  • Sea Hawk to Rybołów, nie Jastrząb!!! (2)

    Go, Go, Go Rybołowy!!!

    • 4 10

    • boooooooooooooooooooooring....

      • 5 2

    • wydrzyki

      • 0 0

  • Me i moja family bedziemy for siur. Ogladac nasz team to jest fun, szczególnie jak wygrywali z Warsaw. Mamy grejt players i kołcza. Goł sihołks, goł.

    • 17 4

  • sport? (1)

    raczej futbolowe jaja

    • 7 6

    • sopoćkowo jak zwykle zawistne

      • 1 3

  • "Spotkanie to elektryzuje całe środowisko futbolu amerykańskiego w Polsce." (2)

    3 osoby?

    • 12 6

    • mylisz ich chyba z innym sportem, w ktorym uzywa się jajowatej piłki

      • 3 5

    • Trochę więcej...

      Polecam www.plfa.pl/plfateams

      • 1 1

  • A juz myslalem ze Baltyk zadaje smiertelny cios temu sledziowemu potworowi. (2)

    • 4 3

    • (1)

      I wtedy sie obudziłeś z myślą że takie rzeczy tylko w snach ....

      • 0 3

      • I wtedy zadzwonil Zawisza i poprosil do telefonu Jacka M.

        • 2 2

  • po prawdzie ... (5)

    ten śmieszny sport w, którym banda wyżelowanych gogusiów kopie dmuchany pęcherz też nie pochodzi z Polski, podobnie 99% innych dyscyplin. to co zakazać ?

    • 15 1

    • (4)

      Nikt niczego nie zakazuje tylko śmieszy mnie że nawet nazwy są niepolskie. Pewnie dlatego ten dziwny sport nigdy się u nas nie przyjmie, tak samo chyba nigdzie indziej nie przyjął się poza Ameryką.

      • 0 0

      • już się przyjął. (3)

        Teraz tylko kwestia jak mocno sie rozwinie.

        • 0 0

        • (2)

          Niestety amerykanizacja świata może spowodować, że się przyjmie bo to takie amerykańskie. Poczekamy jednak czy jakiś klub przetrwa 50 lat. W rugby tak sztuka udała się AZS AWF Warszawa, Lechii i to mimo tępienia dyscypliny przez GKKFiT w latach 60. Na razie najstarszy klub FA ma 14 lat. A większość powstała po 2010

          • 0 0

          • gów... tam amerykanizacja świata (1)

            Ten sport jest poprostu super. Nie mam jobla na punkcie ameryki a ten sport trafia do mnie jak żaden inny.

            • 0 0

            • Kiedyś były modne takie sporty jak bandy i sambo. Czy ktoś to jeszcze w Polsce trenuje coś takiego? W bandy były nawet rozgrywki ligowe o Mistrzostwo Polski.

              • 0 0

  • Do boju Wydrzyki Gdynia!

    • 5 0

  • brawo (1)

    Każdy sport jest dobry, żeby pokazać siłę naszych. Jak komuś się nie podoba to niech po prostu nie ogląda.

    • 7 2

    • to samo mowilem, jak szlismy z pochodniami w noc krysztalowa :)

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane