- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (120 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (260 opinii) LIVE!
- 3 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (82 opinie)
- 5 Lechia rozbita. Zmiana lidera (21 opinii)
- 6 Trefl o krok od awansu do półfinału (17 opinii)
Zbyt niskie zwycięstwo żużlowców. Oskar Fajfer: Sędzia zabrał nam bonus
Energa Wybrzeże - żużel
Żużlowcy Zdunek Wybrzeża czują się pokrzywdzeni decyzjami sędziego w dwóch ostatnich wyścigach meczu z ROW Rybnik. - Zabrał nam cenny punkt bonusowy za dwumecz. Mam nadzieję, że nie zabraknie go nam w walce o play-off - mówi bez ogródek Oskar Fajfer. Gdańszczanie wciąż mają szansę na pierwszą czwórkę Nice 1. Ligi Żużlowej, ale muszą liczyć na potknięcia rywali. Kluczowa może być właśnie postawa Fajfera, który nareszcie trafił z formą.
W meczu przeciwko ROW gdańscy kibice nareszcie mieli powody do radości. Żużlowcy Zdunek Wybrzeża wreszcie zaliczyli dobry, efektowny mecz. Gospodarze odnieśli zwycięstwo, a do tego zaprezentowali widowisko jakiego w tym sezonie przy Długich Ogrodach jeszcze nie było.
Radość z wygranej i efektownych mijanek popsuł jednak fakt, iż czerwono-biało-niebieskim nie udało się wygrać z punktem bonusowym, a do rybniczan w tabeli zamiast 3, odrobili tylko 2 pkt. Gdańszczanie mogli wygrać to spotkanie wyżej niż 50:40. Po meczu gospodarze nie krylu pretensji w stronę sędziego zawodów Artura Kuśmierza.
WYBRZEŻE - ROW 50:40. PRZECZYTAJ RELACJĘ I WYSTAW NOTY ŻUŻLOWCOM
Chodzi o sytuacje z wyścigów nominowanych. W czternastym biegu arbiter wykluczył Andersa Thomsena, który miał spowodować upadek Troya Batchelora i zamiast 3:3 zaliczył wynik 4:2 dla gości. Choć miał do dyspozycji telewizyjne powtórki, ewidentnie się pomylił obarczając winą Duńczyka.
Druga kontrowersja miała miejsce w ostatnim wyścigu, w którym w start nieprzepisowo "wstrzelił" się Kacper Woryna. Wcześniej sędzia Kuśmierz powtarzał takie wyścigi i karał zawodników ostrzeżeniami, ale nie tym razem. Woryna nie dał szans rywalom i wygrał bieg, co przesądziło o tym, że żadna z drużyn nie wywalczyła punktu bonusowego.
- Sędzia zabrał nam ten bonus. Po pierwszych metrach ostatniego wyścigu szukałem wzrokiem czerwonego światła i chorągiewek oznaczających przerwanie wyścigu. Wiem o czym mówię, bo mnie sędziowie też często łapią na takich startach. Taśma ledwo poszła w górę, a Woryna już wjeżdżał w łuk. Byłem szybki, ale z taką stratą na początku nie zdołałem już nic zrobić. Inna sprawa, że sędzia pozwolił Kacprowi stawić się na starcie w tej samej koleinie, z której wcześniej mnie wyrzucał twierdząc, że jest zbyt blisko linii. Dla mnie to dziwne i niesportowe, ale z sędzią się nie wygra, więc możemy sobie tylko pogadać o jego błędach. Mam nadzieję, że tego punktu nie zabraknie nam w ostatecznym rozrachunku do jazdy w play-off - mówi Oskar Fajfer, najskuteczniejszy w niedzielę w zespole Wybrzeża.
- Pierwsze co sobie pomyślałem po piętnastym wyścigu to, że zwyczajnie nas obrabowano. Czujemy ogromny niedosyt, ale pozostaje nam jechać dalej. Ciągle mamy szanse na play-off i musimy myśleć tylko o tym, aby wygrać wszystkie pozostałe cztery spotkania - wtóruje koledze drugi najlepszy w drużynie Mikkel Michelsen.
O to będzie trudno, bo Wybrzeże już w dwóch następnych kolejkach czekają wyjazdy do Łodzi i Lublina. Właśnie w tym kontekście cieszyć musi przebudzenie Fajfera, który w niedzielę prezentował się po prostu znakomicie imponując szybkością i walką na dystansie. Jeszcze niedawno na zawodniku wieszano przysłowiowe psy, a on zrezygnował z funkcji kapitana oddając ją Mikkelowi Bechowi.
- W moim podejściu do zespołu nic się nie zmieniło. Miałem jednak problemy i musiałem skupić się na ich rozwiązaniu. Po fatalnym meczu w Gnieźnie dostałem "sznapsa" w twarz i ciężko było mi się pozbierać. Na szczęście należę do ludzi, którzy nie poddają się tak szybko i wygrzebałem się z tego bagna. Myślę, że jest wielu takich, którzy by się już poddali. Ja kilka razy w tygodniu "piłowałem" na treningach w Gdańsku i sobie poradziłem. Miejmy nadzieję, że tak już będzie do końca sezonu - mówi Fajfer.
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Speed Car Motor Lublin | 11 | 10 | 1 | 0 | 596:375 | 25 |
2 | ROW Rybnik | 11 | 6 | 0 | 5 | 566:423 | 14 |
3 | Lokomotiv Daugavpils | 9 | 6 | 0 | 3 | 397:409 | 13 |
4 | Car Gwarant Start Gniezno | 9 | 6 | 0 | 3 | 409:368 | 12 |
5 | Zdunek Wybrzeże Gdańsk | 10 | 4 | 0 | 6 | 465:435 | 8 |
6 | Euro Finannce Polonia Piła | 8 | 2 | 0 | 6 | 334:406 | 4 |
7 | Orzeł Łódź | 7 | 1 | 1 | 5 | 298:331 | 3 |
8 | Arge Speedway Wanda Kraków | 9 | 1 | 0 | 8 | 249:531 | 2 |
Wyniki 10 kolejki
- ZDUNEK WYBRZEŻE GDAŃSK - ROW Rybnik 50:40 (pierwszy mecz 40:50, bez bonusa)
- Speed Car Motor Lublin - Lokomotiv Daugavpils 61:29 (48:42, bonus dla Lublina)
- Orzeł Łódź - Car Gwarant Start Gniezno, przełożony na 10 sierpnia
- Euro Finannce Polonia Piła - Arge Speedway Wanda Kraków, odwołany z powodu braku pełnego składu Wandy, której zawodnik miał wypadek w drodze na mecz, prawdopodobnie nie zostanie przyznany walkower, a spotkanie odbędzie się w innym terminie.
- Zaległy mecz 7. kolejki
- Arge Speedway Wanda Kraków - ROW Rybnik 27:63 (22:68, bonus dla ROW)
- Zaległy mecz 4. kolejki
- Euro Finannce Polonia Piła - Lokomotiv Daugavpils 42:48
Kluby sportowe
Opinie (44) 1 zablokowana
-
2018-07-03 04:25
Fajfer czy Frajer? Trzeba było myśleć od początku sezonu ...
- 4 15
-
2018-07-03 07:56
Polscy sedziowie to k...... sprzedawczykowie.
- 4 0
-
2018-07-03 09:15
są pupile i "pupile"
złożyc skarge przedstawic materiał dowodowy i tyle, a nie płakać. z normalna jazdą bylibyście liderem. sami plujcie sobie w brodę.
- 4 0
-
2018-07-03 09:50
Kto wyciął w Pile Thomsena? (1)
sędzia?
Sami zrobiliście wszystko żeby nie być w czwórce i tyle w temacie.- 4 13
-
2018-07-03 10:26
Taka prawda.
- 3 8
-
2018-07-03 12:48
Płaczki
Wystarczylo pojechac z zębem w Rybniku i zdobyc 2pkt wiecej.
- 3 9
-
2018-07-03 18:25
Sezon zawalili (2)
Kędziora, Szczepaniak, Kossakowski, Turowski i .... fajfer.
Tak Fajfer bo zaczął jechać jak już mleczko się rozlało.
Zobaczcie jak Kossakowski jedzie dzisiaj , załamka.
Także przestańcie pisać że są szanse bo one odleciały wraz z przegraną z Loko.- 4 6
-
2018-07-03 18:35
No niestety racja.
- 0 5
-
2018-07-03 18:36
zaraz się zaczną niektórzy burzyć, ale faktem jest, że tylko Duny dawały radę i przez cały sezon jedynie im zależało na wyniku
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.