• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Serial ze Stoczniowcem przerwany w Opolu

star.
4 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Sezon zasadniczy w ekstralidze hokejowej przekroczył półmetek. Stoczniowiec jest czwarty w tabeli. Po powrocie z Nowego Targu gdańszczanie dostali dwa dni wolnego. Następny mecz za dziesięć dni, z Toruniem w "Olivii". Sześciu stoczniowców - Wawrzkiewicz, Sokół, Justka, Myszka, Piotrowski oraz Smeja, jako rezerwowy - pojechało do Oświęcimia na zgrupowanie reprezentacji przed turniejem EIHC w Odense. Drzewiecki otrzymał powołanie do kadry U-20.

- Jeśli odliczyć uczących się przed południem studentów nie będzie nas za dużo, ale trenować będziemy solidnie. Nie tylko na lodzie, również na siłowni. Pobiegamy sobie, pojeździmy na rowerze stacjonarnym - mówi Henryk Zabrocki, który - pod nieobecność Mariana Pysza - zawiaduje tym kramem.

Słowo półmetek jest troszeczkę złudne, bo nasz zespół jeszcze nie zakończył II rundy. Zwieńczy ją dopiero spotkaniem z TKH. Po nim szefowie klubu wyliczą, ile pieniędzy należy się drużynie z tytułu premii za I etap (mecz i rewanż z każdym przeciwnikiem). Hokeiści celowali w pozycję wicelidera (od miejsca w tabeli zależy przelicznik), jednak zaprzepaścili szansę na lepszą kasę.

Z Toruniem graliśmy dotąd raz, lecz z Katowicami i Orlikiem - trzykrotnie. Stąd liczba 15 meczów. W najważniejszych potyczkach biało-niebiescy są na lekkim minusie: 1:2 i 4:1 z Tychami, 0:4 i 2:4 z Unią oraz 3:2 i 2:4 z Podhalem. W tym kontekście odczuwalny jest niedosyt, aczkolwiek pamiętamy, że latem - po względem kadrowym - sytuowaliśmy "stocznię" najniżej w tym kwartecie. I tak jest nadal.

Po bardzo miłej w odbiorze serii ośmiu zwycięstw (nasz zespół stracił w tych spotkaniach zaledwie 12 goli) nastąpiło - czy to dobre słowo? - załamanie. Trzy kolejne porażki, co prawda wyjazdowe i w skromnych rozmiarach (Unia 2:4, Orlik 3:4 i Podhale 2:4). Jednak miały one wymierny wpływ na pozycję gdańszczan. Szczególnie boli niepowodzenie w Opolu. Straty z outsiderami mogą być decydujące na finiszu ligi. To już nie jest drugie miejsce w tabeli, a tylko czwarte. Najgorsze z możliwych, bo wiemy, czym to grozi w play off (notabene PZHL ma przyspieszyć półfinały MP o tydzień, ponieważ światowa federacja przełożyła kwalifikacje olimpijskie z lutego na listopad 2004). - Wpadka z Orlikiem bardzo nas boli, w tym meczu zapłaciliśmy za własną nieskuteczność - przyznał trener Zabrocki.

Jakby na przekór chwilowym uniesieniom, piątkowa gra pokazała jak ciężko będzie przeskoczyć Podhale i Tychy. Zwłaszcza, że od końca tego miesiąca Stoczniowiec będzie musiał godzić ligę z rywalizacją w Pucharze Wschodnioeuopejskim. Konkurenci pierwsze, trudne kroki w Interlidze już dawno mają za sobą. Zabrocki jest optymistą, wierzy, że potyczki z drużynami ze Wschodu jeszcze umocnią nasz zespół. - Na razie nie mamy kłopotów z kontuzjami i oby tak było dalej - mówi. Metodą na uniknięcie zmęczenia ma być rotacja w kadrze. Ma grać młodzież. O prawdziwej rotacji można jednak mówić, gdy łatwo sklecić pięć kompletnych formacji, a nie wtedy, kiedy regułą jest trzy i pół piątki. Przecież jest mało prawdopodobne, że najlepsi będą odpoczywać. A oni też mają słabsze dni. Np. przez moment narzekający na zdrowie Rafał Twardy, tak chwalony ze wejście do drużyny, nie wpisał się na listę strzelców już od siedmiu ligowych kolejek.

NAJSKUTECZNIEJSI
Napastnicy B A B+A
JUSTKA 4 19 23
JURASEK 13 8 21
RASZCZYŃSKI 9 12 21
TWARDY 8 8 16
PIOTROWSKI 9 6 15
ZACHARIASZ 7 7 14
JANKOWSKI 5 1 6
Obrońcy
WRÓBEL 3 12 15
FRASZKO 5 2 7
SOKÓŁ 2 3 5
CYCHOWSKI 1 4 5
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (2)

  • 3 miejsce

    Star Stocznia teraz nie jest ani druga ani czwarta tylko trzecia - decyduje o tym bilans spotkan z Tychami

    • 0 0

  • Zabrakło sił

    Niestety turniej EIHC w Odense zakończył się bardzo źle dla hokejowej reprezentacji Polski, która przegrała z Norwegią 1:7 (0:1, 0:2, 1:4). Honorową bramkę zdobył Łukasz Sokół, obrońca Stoczniowca Gdańsk. Cały turniej wygrali Duńczycy, którzy dziś pokonali Łotwę 1:0 (0:0, 1:0, 0:0).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane