- 1 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (29 opinii)
- 2 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (170 opinii)
- 3 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (16 opinii)
- 4 Były skaut Monaco we władzach Lechii (43 opinie)
- 5 Kolejne transfery Wybrzeża (23 opinie)
- 6 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (5 opinii)
Żużlowcy Wybrzeża muszą ułożyć się z klubem
Energa Wybrzeże - żużel
"Nie trafiają do mnie tłumaczenia żużlowców po przegranej z Włókniarzem Częstochowa. Brakuje im lidera, a startujący w Grand Prix Fredrik Lindgren jest odsuwany od składu, na co przy tej kadrze nie można sobie pozwolić. Wciąż widzę szansę na utrzymanie w ekstralidze, ale tylko jeśli zawodnicy porozumieją się z klubem odnośnie późniejszych wypłat i zapomną o odpuszczaniu meczów wyjazdowych. W innym wypadku mogą nawet nie dokończyć sezonu" - twierdzi Gerard Sikora, były żużlowiec i szkoleniowiec GKS Wybrzeża. A potencjalny lider gdańskiej ekipy nie znalazł się w awizowanym składzie na niedzielny pojedynek w Gorzowie Wielkopolski.
Porażka z częstochowianami była bolesna, ale jeszcze gorsze jest słuchanie tłumaczeń gdańskich zawodników. Niedopasowaniem się do toru może się zasłaniać Dominik Kossakowski, który dopiero uczy się ligowego żużla, ale nie seniorzy.
To są przecież profesjonaliści. Przyjeżdżają na stadion, zaliczają próbę toru, konsultują ustawienie i jadą. Przecież każdy z nich ma swoich mechaników. Czyżby w tej drużynie brakowało doświadczenia? Takie wyjaśnienia do mnie nie trafiają.
ŻUŻLOWCOM WYBRZEŻA BRAKUJE LIDERA
Być może po sensacyjnej wygranej z Unibaksem nasi zawodnicy uwierzyli, że są tacy mocarni na swoim torze i spokojnie poradzą sobie z Włókniarzem. Prawda jest taka, że pokonanie torunian to był duży fart. Oczywiście nie umniejszam tego zwycięstwa, niech fart sprzyja nam jak najczęściej.
Trener Stanisław Chomski słusznie zauważył, że drużynie brakuje lidera, ale sygnalizowałem to już zimą. Nie ma nikogo, kto by obserwował resztę zespołu i czuwał przy nim, podpowiadał. Najwyraźniej słabo wychodzi to duetowi trenersko-menedżerskiemu.
SIKORA: GDAŃSKI ŻUŻEL POTRZEBUJE GWIAZDY
Zupełnie abstrakcyjna jest sytuacja z Fredrikiem Lindgrenem. Powiedzmy, że wierzę w słowa gdańskiego szkoleniowca, że to była jego suwerenna decyzja o odsunięciu Szweda od składu. Tylko co miała ona na celu?
RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE: STAL:
1. Artur Mroczka 9. Krzysztof Kasprzak
2. Marcel Szymko 10. Piotr Świderski
3. Leon Madsen 11. Matej Zagar
4. Renat Gafurow 12. Tomasz Gapiński
5. Thomas Jonasson 13. Niels Kristian Iversen
6. 14.
7. Dominik Kossakowski 15. Bartosz Zmarzlik
Lindgren to zawodnik od kilku lat startujący w Grand Prix, więc jest to w jakimś sensie światowa czołówka. To, że nie stawił się na treningach jest karygodne, ale w tym zespole nie ma przecież długiej i silnej ławki, na dobrą sprawę nie ma nawet drugiego krajowego seniora. W takiej sytuacji nie można bawić się w odsuwanie zawodnika tej klasy od meczu.
Jeśli kontrakt Lindgrena przewiduje kary finansowe, powinno się go zdyscyplinować w ten sposób. Niepowołanie go na mecz to nic innego, jak działanie na szkodę klubu, a tego powinien przestrzegać jeśli nie zawodnik czy trener, to prezes i akcjonariusze spółki. Dziwi mnie, że nikt na to nie zareagował. Widocznie uwierzono w to, że zespół stać na kolejne zwycięstwo bez teoretycznie najmocniejszego zawodnika.
WYBRZEŻE NA WŁÓKNIARZ BEZ LINDGRENA
Czy gdańszczanie mają szansę na utrzymanie w ekstralidze? Oczywiście, że mają. Mogą zająć siódme miejsce i pojechać w barażach, a następnie je wygrać. Problemem są jednak finanse. Niepotrzebnie klub pchał się do ekstraligi już w tym sezonie. Co więcej, słono przepłacił ten awans.
Hurraoptymizm pozwolił wierzyć, że władze miasta i sponsorzy z miejsca zapewnią odpowiednio wysoki budżet. Tego budżetu nie ma i jeśli zawodnicy nie zgodzą się jeździć za "potem-pieniądze", zespół może nawet nie dokończyć sezonu.
MROCZKA: WARTO W NAS INWESTOWAĆ
Jeśli jednak gdańscy żużlowcy zacisną zęby i ułożą się z klubem, będą musieli wykrzesać z siebie więcej niż sami sądzą, że potrafią. Nie 100, nie 110, a 120 procent możliwości w każdym meczu. Nie rozumiem jak można mówić wprost o szukaniu punktów wyłącznie na własnym torze. Odpuszczanie meczów wyjazdowych to wewnętrzna demolka drużyny. Każdy mecz to musi być świętość. Tylko z takim podejściem można coś wskórać w walce o uniknięcie degradacji.
Typowanie wyników
Jak typowano
44% | 184 typowania | RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk | |
1% | 4 typowania | REMIS | |
55% | 228 typowań | Fogo Unia Leszno |
Osoba
Gerard Sikora
Urodzony 24 listopada 1943 r. w Chmielnie. Żużlowiec Wybrzeża Gdańsk w latach 1969-1970 oraz Startu Gniezno w latach 1971-1977. Po zakończeniu kariery zajmował się pracą trenerską prowadząc między innymi zespół z Gdańska w latach 1981-85 oraz 1988-89 (w latach 1986-87 prowadził w Wybrzeżu sekcję judo). Z czerwono-biało-niebieskimi w 1985 roku sięgnął po srebrny medal drużynowych mistrzostw Polski.
Jest jedynym szkoleniowcem w Polsce posiadającym licencję trenera pierwszej kategorii przyznaną przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu. Wyszkolił między innymi Jarosława Olszewskiego, który w 1988 roku sięgnął po Srebrny i Brązowy Kask, a także wywalczył awans do finału mistrzostw świata juniorów.
To pod wodzą Sikory swój jedyny sezon w Gdańsku spędził rozpoczynający żużlową karierę Tomasz Gollob, który do spółki z Olszewskim zdobył wówczas tytuł młodzieżowych mistrzów Polski par klubowych.
W latach 90. zajął się działalnością w spółkach prawa handlowego zasiadając w licznych Radach Nadzorczych. Pełnił funkcję prezesa zarządów spółek akcyjnych o zasięgu ogólnopolskim i europejskim. W 2006 roku został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi RP. Jak sam mówi, wciąż jest żywo zainteresowany dobrem gdańskiego żużla.
Gerard Sikora - inne felietony:
- Komu nie pasuje awans żużlowców? (18 czerwca 2016)
- Gdański żużel trzeba odbudować od II ligi (20 października 2014)
- Żużlowcy Wybrzeża potrzebują gwiazdy (26 września 2013)
- Awans żużlowców tylko formalnością? (13 kwietnia 2013)
- Sikora: Nie potrzeba brata prezesa jako menedżera (28 grudnia 2012)
Kluby sportowe
Opinie (167) ponad 10 zablokowanych
-
2014-05-08 18:57
Pracownicy i działacze widać nabrali (1)
dużo wigoru i energii, aby zdyskredytować Pana Gerarda, imając się chwytów poniżej pasa bez jakichkolwiek merytorycznych faktów.
Lepiej aby to mocne zaangażowanie w negacje włączyli w uzdrowienie i prace gdańskiego żużla.- 192 0
-
2014-05-09 08:14
"zdyskredytować Pana Gerarda"
właśnie! Bo za czyją to sprawa został P.Gerard usunięty z listy ekspertów? Widać bardzo zależy niektórym, aby było jak jest, czyli byle jak.
- 172 0
-
2014-05-08 19:19
Coraz więcej amnezji u przytakiwaczy
Niektórzy komentatorzy-przyjaciele predzia Polnego,Terleckich i Zdunka ze złości, że nie mogą bronić swoich "idoli" obrażaju swoimi głupotami FAKTY !!!
Nie dziwimy się że pamietają z tego spotkania(NOT) tylko to co im wygodne
- bo prawda w oczy kole.- 188 0
-
2014-05-09 11:12
Gdzie jest ekspert ??
Krzysztof Cegielski, który przed meczem z Częstochową chwalił wykluczenie z
zawodów Szweda Fredkę Lindgrena ???- 189 0
-
2014-05-09 11:29
czemu nie komentujecie tego, !!
że Zdunek przez 6-lat ramie w ramie razem z Polnym doprowadzili do opłakanego stanu Wybrzeże Gdańsk.
Na Zebraniu w listopadzie 2011 r. z kibicami Zdunek widząc, "że tonie" M.Polny dokonał VOLTE i stał sie jego przeciwnikiem !!- 192 0
-
2014-05-09 11:49
Najpierw sprawdzić
- 188 0
-
2014-05-09 11:56
Najpierw sprawdzić trzeba
wszystkie wypowiedzi trenera Sikory, a potem zarzucajcie mu wasze bzdurne oceny.
Opiniodawco artykułu , jak nie znasz się na żużlu to nie produkuj pół analfabetycznych ocen.- 192 2
-
2014-05-09 12:53
Gdzie się schowali
wybitni eksperci gdańskiego żużla , którzy piali z zachwytów nad prowadzeniem klubu i żużlowców.
Po wygłaszaniu PEANÓW na cześć umiłowanych WODZÓW : ZDUNKA ,
TERLECKICH i CHOMSKIEGO schowali się do podziemia ?- 190 0
-
2014-05-09 13:56
Przypomnijcie sobie wszyscy
Klakierzy Polnego , Zdunka i Terleckich,że pan Gerard nigdy się z nikim w sporcie żużlowym nie układał ,miał i ma bardzo dużą wiedzę fachową nt. żużla
gdańskiego i polskiego .
Z zazdrości wypisujecie niektórzy głupoty i bełkot.
Rozmawialiśmy z Gerardem , jako 10-osobowa grupa kibiców żużla.
Przyrzekł nam ,że nigdy nie myślał o jakiejkolwiek posadzie w klubie i z nikim na
ten temat nie rozmawiał , są to w/g niego BZDURY i BEŁKOT MALUCZKICH.- 185 2
-
2014-05-09 14:46
My też rozmawialiśmy
Jesteśmy młodą 15 - osobową grupą kibiców żużla i koszykówki.
rozmawialiśmy też wczoraj z trenerem p. Gerardem sikorą , który nam
powiedział, że nigdy , nigdy nie chciał żadnej posady od zdunka i
terleckich ,że jest to wymysł i " kaczka" puszczona z klubu lub ich kolegów.
sikora powiedział,że może doradzać bezpłatnie komuś kto ma elementarne wiadomości nt. Spółek prawa handlowego i żużla, czyli wybrzeże s.A., a także stowarzyszeniu . Jeden jest warunek ,że pragną dobra gdańskiego żużla i chcą się uczyć i nauczyć profesjonalnego zarządzania oraz pracy.- 185 0
-
2014-05-09 22:18
Ludzie ale bez jaj
OK , co innego opowiadać bajki a co innego wziąć się za rządzenie
- 2 184
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.