- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (252 opinie)
- 2 Jak Arka radzi sobie z presją? (46 opinii)
- 3 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (4 opinie)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (176 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (63 opinie)
- 6 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (25 opinii)
Sikora: Nie potrzeba brata prezesa jako menedżera
Energa Wybrzeże - żużel
"Robert Miśkowiak ma wysoki KSM, ale pamiętajmy, że wykręcił tę średnią na niezbyt wymagających rywalach. Thomas Jonasson zbyt często odnosi urazy. Jeśli Wybrzeże chce zbudować podstawy zespołu na ekstraligę, musi mieć lidera. Natomiast dobremu trenerowi nie jest potrzebny ani menedżer ani psycholog, a co najwyżej kapitan zespołu o cechach takich jak Magnus Zetterstroem" - uważa Gerard Sikora, były szkoleniowiec gdańskich żużlowców.
Z kolei Robert Miśkowiak w minionym sezonie był najlepszym zawodnikiem I ligi, ale wciąż nie do końca mnie przekonuje. Pamiętajmy, że tak naprawdę jedynym wyzwaniem były dla niego mecze z Grudziądzem i Gnieznem, bo poziom reszty ligi był mizerny. Wraz z Dawidem Stachyrą trafili nad morze, bo w Lublinie wciąż nie złożono budżetu, więc "wyjęcie" tych zawodników nie jest spektakularnym sukcesem, choć powinni sobie poradzić w Wybrzeżu.
Największą zagadką jest dla mnie Artur Mroczka i przyznam szczerze, że u mnie w składzie miejsca by nie znalazł. Jak przekonaliśmy się już nie raz, eksperymenty bywają kosztowne. Dlatego też potrzebny jest nam prawdziwy lider, który pociągnie cały zespół. Idealnym kandydatem był w moim mniemaniu zahartowany w ekstralidze Australijczyk Troy Batchelor, który idealnie pasuje nam pod względem KSM.
Na pewno nie jest tani jak na I ligę, ale skoro prezes Robert Terlecki deklarował budżet na poziomie 5,5 miliona złotych to nie powinno to stanowić najmniejszego problemu. Szkoda, że podpisał umowę ze Spartą Wrocław, podobnie zresztą jak Zbigniew Suchecki.
Zespołowi przydałby się Magnus Zetterstroem, ale to jeśli chodzi o cechy przywódcze i umiejętność mobilizacji zespołu. Niestety, sportowo to już nie ten poziom, który prezentował dwa sezony temu. Wygląda na to, że Batchelor był ostatnim tak silnym wzmocnieniem, jakie można było poczynić.
Wśród kibiców coraz więcej zwolenników ma pomysł zakontraktowania Mikkela Michelsena, młodego Duńczyka, który dobrze sobie radził podczas ostatnich Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Śledzę jego wyniki i muszę przyznać, że to bardzo dobra propozycja, podobnie zresztą jak Peter Kildemand. Pod jednym tylko warunkiem - umowa z takim zawodnikiem musi zostać podpisana na minimum dwa, trzy lata.
Nie możemy sobie pozwolić by się u nas objeżdżał, zbierał doświadczenie, a potem wzmacniał rywali, którzy zaoferują większe pieniądze. Dobrze by było mieć go u nas aby się rozwijał, a w międzyczasie korygować skład tak, by sprostał ekstralidze. Tak to powinno wyglądać: awans, wymiana dwóch lub trzech ogniw, a w odwodzie młody, rozwijający się zawodnik przygotowywany do wejścia w skład na stałe.
Niestety, tak się składa, że zawodnikom, a często również działaczom podpisywanie rocznych umów bardzo odpowiada, a taki kierunek na pewno nie jest dobry dla klubu. Jeśli chodzi o Gdańsk, to w dalszym ciągu najbardziej martwi mnie rozbudowa struktur. W jednosekcyjnym klubie nie potrzeba kolejnych dyrektorów. Dziwię się, że trener Stanisław Chomski godzi się na to, aby pomagał mu menedżer, którym ma zostać brat prezesa Terleckiego, Andrzej. Dobremu trenerowi nie jest potrzebny ani menedżer ani psycholog, a co najwyżej kapitan zespołu o cechach takich jak Magnus Zetterstroem.
ZOBACZ AKTUALNY SKŁAD WYBRZEŻA GDAŃSK NA ROK 2013
Osoba
Gerard Sikora
Urodzony 24 listopada 1943 r. w Chmielnie. Żużlowiec Wybrzeża Gdańsk w latach 1969-1970 oraz Startu Gniezno w latach 1971-1977. Po zakończeniu kariery zajmował się pracą trenerską prowadząc między innymi zespół z Gdańska w latach 1981-85 oraz 1988-89 (w latach 1986-87 prowadził w Wybrzeżu sekcję judo). Z czerwono-biało-niebieskimi w 1985 roku sięgnął po srebrny medal drużynowych mistrzostw Polski.
Jest jedynym szkoleniowcem w Polsce posiadającym licencję trenera pierwszej kategorii przyznaną przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu. Wyszkolił między innymi Jarosława Olszewskiego, który w 1988 roku sięgnął po Srebrny i Brązowy Kask, a także wywalczył awans do finału mistrzostw świata juniorów.
To pod wodzą Sikory swój jedyny sezon w Gdańsku spędził rozpoczynający żużlową karierę Tomasz Gollob, który do spółki z Olszewskim zdobył wówczas tytuł młodzieżowych mistrzów Polski par klubowych.
W latach 90. zajął się działalnością w spółkach prawa handlowego zasiadając w licznych Radach Nadzorczych. Pełnił funkcję prezesa zarządów spółek akcyjnych o zasięgu ogólnopolskim i europejskim. W 2006 roku został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi RP. Jak sam mówi, wciąż jest żywo zainteresowany dobrem gdańskiego żużla.
Gerard Sikora - inne felietony:
- Komu nie pasuje awans żużlowców? (18 czerwca 2016)
- Gdański żużel trzeba odbudować od II ligi (20 października 2014)
- Żużlowcy Wybrzeża muszą ułożyć się z klubem (7 maja 2014)
- Żużlowcy Wybrzeża potrzebują gwiazdy (26 września 2013)
- Awans żużlowców tylko formalnością? (13 kwietnia 2013)
Kluby sportowe
Opinie (127) 4 zablokowane
-
2012-12-28 09:30
(3)
Drogi panie Gerardzie, kogo by pan wziął zamiast Mroczki z KSM-em 2,50? Bo przecież nie mającego o wiele wyższy KSM Batchelora prawda?
Nie są potrzebne kolejne etaty? Polny również myślał, że marketing zrobi się sam i że wszystko naraz może robić rzecznik prasowy, bo ludzie i tak przyjdą, bo przecież nic innego nie ma do roboty w mieście...
Najbardziej mnie rozwaliło to, że dobremu trenerowi nie jest potrzebny psycholog... Ciekawe w jakim dużym profesjonalnym klubie nie ma psychologa?
Jak nie chce pan pomagać, to proszę nie prać publicznie brudów swoimi nowatorskimi (jak na lata osiemdziesiąte, patrząc na zdziwienie że w klubie może być potrzebny psycholog) przemyśleniami - na pewno nie zachęci to sponsorów do wspierania klubu. Zbudujmy (kibice, klub, byli żużlowcy) sprzyjającą atmosferę, dajmy kredyt zaufania, zobaczmy jak wszystko działa i przestańmy marudzić.- 33 60
-
2012-12-28 09:52
Ten facet wiecej osiagnal niz ty..wiec z szacunkiem..ma prawo mowic co mu sie podoba..bo jest wiecej ludzi ktorzy zaufali Terleckiemu..a prawda jest z gola odmienna...na rece tzreb apatzrec...dosc juz ludzi ktorzy kierowali Gdanskim zuzlem nas omamilo i okradalo...Panie Sikora ma pan racje....Terlecki naobiecywal..a realia sa inne..mi ten sklad tez sie nie poodba..i Duga jka i w Grudziadzu mamy tylki skopane
- 27 6
-
2012-12-28 09:37
zgadzam się w 100%,sikora od debaty kandydatów do wszystkiego jest na nie.on zasiada w radach nadzorczych,to jakim cudem został punktowany na debacie bo miał przestarzale informacje.Terlecki chce Terleckiego to niech ma,Chomski musiał o tym wiedzieć i nic nie mówi przeszkadza to tylko Sikorze.Wszystko jest na nie,to niech pan Gerard cos zrobi a nie pierdaczy
- 7 27
-
2012-12-28 09:34
zachodzi pytanie
czy jeśli psycholog, to najlepszym będzie córka trenera a jeśli manager to najlepszym musi byc brat prezesa
- 16 20
-
2012-12-28 09:28
a może by tak podkraść betardowi Dennisa Anderssona? W tym sezonie nieźle się zaprezentował w Gdańsku..
- 25 4
-
2012-12-28 09:20
Dobrze ,że ktoś miał odwagę o tym powiedzieć
Szacun dla tego komunisty
- 64 4
-
2012-12-28 09:16
Jedyne ciekawe nazwiska w tej chwili to właśnie wspomniany Michelsen i Damian Adamczak
- 49 2
-
2012-12-28 09:05
czy Troy Batchelor już gdzieś podpisał? (1)
- 16 8
-
2012-12-28 09:16
Wrocław razem z Sucheckim :(:(
- 11 2
-
2012-12-28 09:15
ZORRO WRACAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
- 8 22
-
2012-12-28 08:42
Zorro w klubie?
ok...ale już nie jako zawodnik
- 53 1
-
2012-12-28 08:23
Pod jednym tylko warunkiem - umowa z takim zawodnikiem musi zostać podpisana na minimum dwa, trzy lata.
Święte słowa
- 79 0
-
2012-12-28 07:42
Drugiego Nickiego długo nie będzie.....
- 90 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.