• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skra-Gedania 3:1

jag.
17 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Prysły złudzenia, klamka zapadła. Bez względu na wyniki dwóch następnych kolejek, siatkarki Gedanii miejsca w serii A I ligi bronić będą w barażach. Najpierw zagrają z krakowską Wisłą, a jeśli wyjdą zwycięsko z tej konfrontacji, to czeka je potyczka z wicemistrzem serii B. O losie gdańszczanek przesądziła przegrana w Warszawie ze Skrą 1:3 (25:22, 21:25, 25:27, 27:29).

GEDANIA: Bełcik, Szajek, Drzewiczuk, Kuczyńska, Reimus, Kruk oraz Siwka (libero), Wiśniewska, Sołodkowicz.

Tylko wygrana, najlepiej bez straty seta, przedłużała szanse gedanistek na play off. Może udałoby się to, gdyby nie anormalne warunki panujące w stołecznej hali.

- Hala odcięta jest od centralnego ogrzewnia. Gospodarze ratują się wstawiając do niej piecyki gazowe. Jednak podnoszą one temperaturę maksymalnie do 13-14 stopni. Zanim zaczął się mecz, nasze zawodniczki miały już zgrabiałe dłonie. A rywalki, wiedząc w jakich warunkach będzie toczyć się gra, na rozgrzewkę wyszły w rękawiczkach - relacjonuje gdański szkoleniowiec.

Zanim przyjezdne przyzwyczaiły się do zima, przegrywały 6:11 i 8:14. Losy seta odmieniło wprowadzenie na parkiet Anny Sołodkowicz. Maturzystka popisała się m.in. dwoma asami, a przy jej zagrywce Gedania objęła prowadzenie 16:14. Reszty dopełniły skuteczne zbicia Alicji Szajek i Emilii Reimus.

Zgoła odmiennie układały się trzy następne partie. Gedania rozpoczynała od prowadzenia, by w decydujących momentach zawodzić. W drugim secie gdańszczanki prowadziły 14:12. Potem nie radziły sobie z blokiem rywalek oraz zbiciami z lewego skrzydła Marty Solipiwko.

W trzeciej partii, najbardziej wyrównanej, choć było 5:1 dla Gedanii, nie mogła już grać Dominika Kuczyńska, której odnowił się uraz stopy. Zastępująca ją Karolina Wiśniewska początkowo udanie atakowała z krótkiej, ale w końcu i jej rywalki postawiły tamę. Naszej drużynie nie udało się zdobyć żadnej piłki setowej. W czwartym secie były aż dwie (24:23, 25:24), ale tie-breaka nie doczekaliśmy się. - Piąty set wydawał się być tylko kwestią czasu. Było już 18:12 i 20:17 na naszą korzyść. W końcówce Reimus, która bardzo dużo punktów zdobywała z drugiej linii, musiała przejść do pierwszej i zostaliśmy skazani na atak z lewego skrzydła. A tam nasze juniorki Kruk i Sołodkowicz, miały duże problemy - ocenia trener Witold Jagła.

Pozostałe wyniki 16. kolejki:
Bank Pocztowy Gazeta Pomorska - Telenet Polska Autopart Mielec 0:3 (17:25, 23:25, 19:25), Danter AZS AWF Poznan - ZEC ESV Gwardia Wrocław 3:0 (25:14, 25:17, 25:23), Nafta-Gaz Piła - Wisła Kraków 3:0 (25:22, 25:17, 25:17), Winiary Kalisz - Stal Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 25:21, 17:25, 22:25).
jag.Skra-Gedania 3:1

Prysły złudzenia, klamka zapadła. Bez względu na wyniki dwóch następnych kolejek, siatkarki Gedanii miejsca w serii A I ligi bronić będą w barażach. Najpierw zagrają z krakowską Wisłą, a jeśli wyjdą zwycięsko z tej konfrontacji, to czeka je potyczka z wicemistrzem serii B. O losie gdańszczanek przesądziła przegrana w Warszawie ze Skrą 1:3 (25:22, 21:25, 25:27, 27:29).

GEDANIA: Bełcik, Szajek, Drzewiczuk, Kuczyńska, Reimus, Kruk oraz Siwka (libero), Wiśniewska, Sołodkowicz.

Tylko wygrana, najlepiej bez straty seta, przedłużała szanse gedanistek na play off. Może udałoby się to, gdyby nie anormalne warunki panujące w stołecznej hali.

- Hala odcięta jest od centralnego ogrzewnia. Gospodarze ratują się wstawiając do niej piecyki gazowe. Jednak podnoszą one temperaturę maksymalnie do 13-14 stopni. Zanim zaczął się mecz, nasze zawodniczki miały już zgrabiałe dłonie. A rywalki, wiedząc w jakich warunkach będzie toczyć się gra, na rozgrzewkę wyszły w rękawiczkach - relacjonuje gdański szkoleniowiec.

Zanim przyjezdne przyzwyczaiły się do zima, przegrywały 6:11 i 8:14. Losy seta odmieniło wprowadzenie na parkiet Anny Sołodkowicz. Maturzystka popisała się m.in. dwoma asami, a przy jej zagrywce Gedania objęła prowadzenie 16:14. Reszty dopełniły skuteczne zbicia Alicji Szajek i Emilii Reimus.

Zgoła odmiennie układały się trzy następne partie. Gedania rozpoczynała od prowadzenia, by w decydujących momentach zawodzić. W drugim secie gdańszczanki prowadziły 14:12. Potem nie radziły sobie z blokiem rywalek oraz zbiciami z lewego skrzydła Marty Solipiwko.

W trzeciej partii, najbardziej wyrównanej, choć było 5:1 dla Gedanii, nie mogła już grać Dominika Kuczyńska, której odnowił się uraz stopy. Zastępująca ją Karolina Wiśniewska początkowo udanie atakowała z krótkiej, ale w końcu i jej rywalki postawiły tamę. Naszej drużynie nie udało się zdobyć żadnej piłki setowej. W czwartym secie były aż dwie (24:23, 25:24), ale tie-breaka nie doczekaliśmy się. - Piąty set wydawał się być tylko kwestią czasu. Było już 18:12 i 20:17 na naszą korzyść. W końcówce Reimus, która bardzo dużo punktów zdobywała z drugiej linii, musiała przejść do pierwszej i zostaliśmy skazani na atak z lewego skrzydła. A tam nasze juniorki Kruk i Sołodkowicz, miały duże problemy - ocenia trener Witold Jagła.

Pozostałe wyniki 16. kolejki:
Bank Pocztowy Gazeta Pomorska - Telenet Polska Autopart Mielec 0:3 (17:25, 23:25, 19:25), Danter AZS AWF Poznan - ZEC ESV Gwardia Wrocław 3:0 (25:14, 25:17, 25:23), Nafta-Gaz Piła - Wisła Kraków 3:0 (25:22, 25:17, 25:17), Winiary Kalisz - Stal Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 25:21, 17:25, 22:25).
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (16)

  • Szkodaaa!

    A te rękawiczki to polarowe?

    • 0 0

  • Do Angeli

    Angelo, wydaje mi się, że o siatkówce wiesz o wiele za mało, żeby podejmować jakiekolwiek próby oceny zespołu, trenera, czy poszczególnych zawodniczek. Spróbuj zweryfikować swoje poglądy przy siatce. Powodzenia życzy Dyzio.

    • 0 0

  • Co jest grane

    kto to jest Angela i co znaczy wyraz ,, zwyryfikować'' i czy Dyzio miał na myśli siatkę na zakupy. O rany co ja tu piepr..... biorę łyżwy i idę na ryby.Gedanistki do roboty. ;-}}

    • 0 0

  • Dyziu nie znasz powiedzenia ze gdzie 2 polakow tam 3 rozne zdania ?? zastanow sie czemu opinia innego uzytkownika o jakiejs zawodniczke jest inna niz Twoja bo moze to ty nie masz racji, po to wlasnie te opinie sa zeby pokazac swiatu swoje poglady

    • 0 0

  • czekanie

    kto wie dużo o gdańskiej siatkówce, niech coś skrobnie bo zaczynam zasypiać.

    • 0 0

  • ABC SIATKÓWKI

    ja wiem dużo o siatkówce, zazwyczaj gdańszczanki wystepują w sześcioro po swojej stronie siatki, z dwie grzeją ławkę dla zmarzniętych koleżanek, a male stadko drepcze za końcową linią boiska.A jest jeszcze jeden osobnik przy ławce ale to chyba nie kobieta bo nie biega w majtkach.Jest z trzech sędziów i zawsze jeden z obawy przed linczem ze strony zawodniczek chowa się u góry, trzymając się mocno siatki C.D.N.

    • 0 0

  • Liniowi !

    Jajcarz, Twoje głębokie przemyślenia podzielam :-))). Tylko ci sędziowie liniowi (tutejsi!) są jak na mój gust zbyt mocno zestresowani!

    • 0 0

  • Do Dyzia

    Zapewniam cię że moja wiedza o siatkówce jest wystarczająco duża, aby wyrażać swoją opinię właśnie na tej stronie. Co masz na myśli pisząc „Spróbuj zweryfikować swoje pogląd przy siatce” ? A w ogóle kim ty jesteś że tak bronisz tej zawodniczki?

    • 0 0

  • Z

    Dzięki za wsparcie Z

    • 0 0

  • jajcarzu na Gedanii wazna postacia podczas meczu jest rowniez spiker, puszczajac hiciory swiatowej muzyki podczas przerw juz od kilku lat ma nadzieje (tak jak i wiekszosc kibicow) ze dziewczyny zatancza, nieodlacznym elementem kazdej przerwy sa male dziewczynki ktore biegaja z tymi wielkimi szczotami do wycierania parkietu, aby powycierac to co wydobywa sie z gwizdka sedziego jak za mocno dmuchnie ;-)

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane