- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (151 opinii) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (92 opinie)
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (59 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (12 opinii)
- 5 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (44 opinie)
- 6 Lechia prawie w ekstraklasie (302 opinie) LIVE!
Lechia nie boi się meczu z Legią
30 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk w ekstraklasie to kwestia czasu. Kolejne daty świętowania awansu
- Nie ma w nas strachu czy bojaźni na myśl, że przyjeżdża Legia Warszawa - zapewnia Sławomir Peszko. Skrzydłowy ma dość roli jokera i już w sobotę chciałby ponownie zagrać w podstawowej "11" Lechii. Początek meczu biało-zielonych z wicemistrzami Polski na Gdańsk arena w sobotę o godzinie 18.
LEGIA WYRZUCIŁA LECHIĘ Z PUCHARU POLSKI
- Jeszcze boli nas ta porażka w Warszawie w Pucharze Polski. Zagraliśmy tam nieźle, a przegraliśmy wysoko. Na szczęście w piłce szybko przychodzą okazje do rewanżu. To będzie zupełnie inne spotkanie. Nie ma w nas strachu czy bojaźni, że przyjeżdża Legia. Mamy za sobą serię czterech spotkań bez porażki. Chcemy ją przeciągnąć i podskoczyć w tabeli. Po ostatnich spotkaniach nasza pewność siebie wzrosła i nie możemy tego zaprzepaścić - zapewnia reprezentacyjny skrzydłowy.
LECHIA NA LEGIĘ BEZ BUKSY I ŁUKASIKA
W wygranym 1:0 meczu z Termaliką "Peszkin" wszedł na boisko w 59. minucie, zmieniając na lewym skrzydle Michała Chrapka i wreszcie doczekał się pochwał od szkoleniowca. To on w ostatnich minutach spotkania wywalczył rzut karny, który na zwycięskiego gola zamienił Grzegorz Kuświk.
- Przeciwko Termalice nie zagraliśmy najlepiej, ale takie mecze są po to żeby dopisać 3 punkty. Jeśli o mnie chodzi to myślę, że przez te 30 minut pokazałem, że mogę dużo dać drużynie. Moja obecna pozycja w zespole rozczarowuje mnie i chcę ją zmienić. Nie przyjechałem do Gdańska grać jako rezerwowy, nie interesuje mnie rola jokera. Oczywiście, jeśli tak postanowi trener, będę dawał z siebie wszystko, ale na pewno nie będę zadowolony. Moim celem oprócz pierwszej trójki z Lechią, jest wyjazd na mistrzostwa Europy, a mogę na niego zapracować tylko poprzez dobrą i regularną grę - wyjaśnia Peszko.
SŁAWOMIR PESZKO: KARNY W MECZU Z TERMALICĄ EWIDENTNY. KOPNĄŁ MNIE W NOGĘ
Piłkarz przyznaje, że w Lechii trochę czasu zajęło mu przyzwyczajenie się do roli jaką przewidział dla niego Thomas von Heesen.
- Trener stara się oduczyć mnie pewnych nawyków, które mam jeszcze z Bundesligi. Tam często schodziłem do środka, by zostawiać miejsce obrońcy włączającemu się do ataku. W Lechii oczekuje się ode mnie, bym trzymał się skrzydła - ocenia 30-latek.
BOGUSŁAW KACZMAREK: MECZ Z LEGIĄ KATAPULTĄ DLA GDAŃSZCZAN
Właśnie w konieczności dostosowania się do innych wymagań, a także w chyba zbyt oczekiwań względem niego, skrzydłowy upatruje głównych przyczyn tego, że nie wkomponował się od razu do Lechii tak jak zamierzał on, a zapewne także sztab trenerski i kibice.
- Przyszedłem z Bundesligi jako reprezentant kraju i wszyscy myśleli, że będę seryjnie zdobywał bramki. Nigdy tak nie było i nie będzie. Nie jestem jakimś mega piłkarzem, żebym mijał trzech rywali i strzelał gole. Nawet w mistrzowskim sezonie w Lechu zdobyłem bodajże osiem bramek i to był mój życiowy rekord - przypomina Sławek.
SŁAWOMIR PESZKO STRZELAŁ BRAMKI LECHII, W LECHII WCIĄŻ CZEKA NA DEBIUTANCKIEGO GOLA
Typowanie wyników
Jak typowano
40% | 177 typowań | LECHIA Gdańsk | |
31% | 139 typowań | REMIS | |
29% | 127 typowań | Legia Warszawa |
Kluby sportowe
Opinie (97) 10 zablokowanych
-
2015-11-01 08:39
I już nigdy nie oduczy
- 0 0
-
2015-11-01 16:56
i na pewno mówi:
Sławek, nie pchaj się do piłki, znajdź sobie inny zawód, nie nadajesz się do tego.
A ja ciąglę wracam na trening - to już mój nawyk.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.