Paweł Miklikowski w wieku 17 lat zaliczył debiut marzenie w PGNiG Superlidze. Prawoskrzydłowy Torus Wybrzeża Gdańsk sezon zakończył ze 100 proc. skutecznością rzutów. Prawoskrzydłowy jest nadzieją gdańskiej piłki ręcznej, w przyszłości marzy o grze w reprezentacji. To kolejny bohater cyklu Sport Talent. Poprzednio pisaliśmy o żeglarzu Janie Marjańskim, a 27 czerwca przedstawimy tenisistkę Orianę Gniewkowską.
Poznaj poprzednich bohaterów cyklu Sport Talent
ma 17 lat, mieszka w Gdańsku i na co dzień uczy się w Zespole Szkół Sportowych i Mistrzostwa Sportowego na Żabiance. Gdańszczanin trenuje piłkę ręczną pod okiem
Mariusza Jurkiewicza i
Jakuba Bonisławskiego w Torus Wybrzeżu Gdańsk. Do pewnego momentu nie było jednak pewne, czy nie zostanie tenisistą. Ostatecznie wybór padł na piłkę ręczną.
- Zacząłem trenować pod koniec 3. klasy w szkole podstawowej. Dwóch kolegów namówiło mnie do przyjścia na trening. Początki były trudne, ale już wtedy bardzo spodobała mi się ta dyscyplina. Zaczynałem w UKS Siódemka Gdańsk Osowa, a pierwszymi trenerami byli Szymon Adamczyk i Dariusz Tomaszewski. W piłce ręcznej od początku spodobało mi się tempo gry oraz możliwość kontaktu. W porównaniu do piłki nożnej czy koszykówki jest więcej walki. Kiedyś trenowałem jeszcze tenisa, ale nie byłem w stanie pogodzić jednego i drugiego. Zrezygnowałem z tenisa i zostałem przy piłce ręcznej. Teraz cieszę się z tego, że podjąłem taką decyzję - wspomina niespełna 18-letni szczypiornista.
Przypomnij sobie wydarzenia z finałów MP Juniorów Starszych
Prawoskrzydłowy w sezonie 2022/23 miał okazję zadebiutować w PGNiG Superlidze.
Paweł zdobył łącznie 12 bramek i co ciekawe, zachował przy tym 100 proc. skuteczność rzutów! To doskonały wynik, jak na debiutanta. Nasz bohater mówi, że przed debiutem nie czuł tremy.
- To świetne doświadczenie. Wcześniej miałem okazję rozgrywać mecze przeciwko seniorom w 2. lidze, więc nie czułem stresu przed pierwszym meczem w PGNiG Superlidze. Sama różnica pomiędzy tymi poziomami rozgrywkowymi jest ogromna - ocenia.
Przeczytaj relację z meczu, gdzie wspaniale zaprezentował się nasz bohater
Jak mówi nam Paweł, sama szansa dołączenia dla superligowej drużyny była dla niego największym sukcesem. Po takim wejściu do zespołu, kolejne szanse i minuty na parkiecie wydają się formalnością.
- Uważam, że w moim wieku dołączenie do superligowej drużyny to wielka szansa, której nie chce zmarnować. Za duży sukces uważam też mecz z Pogonią Szczecin, w którym rzuciłem 7/7. Chwilę przed dołączeniem do seniorskiej drużyny, jako juniorzy starsi mieliśmy okazję zagrać w Final 4 mistrzostw Polski. Niestety przegraliśmy półfinał oraz mecz o trzecie miejsce, ale było to fajne doświadczenie - dodaje.Taka możliwość nie byłaby możliwe, gdyby nie wiele litów potu wylanych na treningach. W trakcie sezonu było ich naprawdę sporo, ale obecnie 17-latek może nieco odpocząć, bowiem trwa przerwa w rozgrywkach, a zawodnicy przebywają na urlopach i ćwiczą indywidualnie.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
- W trakcie sezonu mieliśmy 5-6 treningów na hali oraz 2 na siłowni. Trwały one około półtorej godziny. Natomiast teraz mam 3 treningi na siłowni w tygodniu. Na początku wakacji zaczyna się okres przygotowawczy i wtedy wracamy do normalnego planu treningowego - precyzuje.Duża liczba treningów nie przeszkodziła naszemu bohaterowi w tym, by osiągać bardzo dobre wyniki w nauce, choć jak sam przyznaje, nie było to łatwe.
- Codziennie po lekcjach miałem trening i wracałem późno do domu, ale udało mi się pogodzić szkołę z treningami. Wiąże się to także z tym że czasami brakuje tego wolnego czasu dla siebie. W tygodniu nie ma czasu, żeby spotkać się ze znajomymi. Ja skończę 3 klasę liceum ze średnią około 5, co uważam za dobry wynik - mówi.
Jak przyznaje Paweł, piłka ręczna nie należy do drogich sportów.
Wyjazdy na mecze i turnieje opłaca bowiem Pomorski ZPRP, a składki klubowe wynosiły 75 zł miesięcznie. Z kolei na niezbędny ekwipunek składają się: buty, piłka, strój oraz klej.
- Trenowanie czasami kosztuje więcej wysiłku fizycznego i psychicznego niż samych pieniędzy. Piłkę, strój oraz klej zapewnia klub. Obuwie trzeba zakupić samemu. Cena waha się od 300 do nawet 700 zł - wylicza.Przed Pawłem i Torus Wybrzeżem kolejny sezon walki w PGNiG Superlidze, a być może i w europejskich pucharach. Celem młodego skrzydłowego jest utrzymanie wysokiej dyspozycji i nabieranie doświadczenia.
- Moim aktualnym celem sportowym jest dalej grać PGNiG Superlidze i prezentować jak najwyższy poziom. Nie patrzę za bardzo przed siebie, ale fajnie by było kiedyś zagrać w reprezentacji Polski. Uważam, że jest to marzeniem wielu sportowców - kończy nasz rozmówca.Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent
Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.
W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.
Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.
Kontakt mailowy:
sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".
mip.
Przypomnij sobie wydarzenia z finałów MP Juniorów Starszych
Przeczytaj relację z meczu, gdzie wspaniale zaprezentował się nasz bohater
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
