- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (82 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (64 opinie)
- 4 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (28 opinii)
- 5 Arka na derby po wygraną i awans (218 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (160 opinii) LIVE!
Start Gniezno - Lotos Gdańsk
Energa Wybrzeże - żużel
Gdańszczanie zajmują drugie miejsce w tabeli, ale mają za sobą o jeden mecz mniej niż TŻ Sipma Lublin Start zamyka tabelę. Gnieźnianie w jedenastu meczach nie zdobyli punktu i raczej trudno sobie wyobrazić, by dokonali tego w spotkaniu z Lotosem. Już rzut oka na średnie zawodników wpisanych do programu wskazuje przepaść dzielącą obie ekipy. Wystarczy powiedzieć, że mający najniższą śrenią w Lotosie Mariusz Pacholak jest lepszy od najlepszego w Starcie T. Cieślewicza. Najstarszy z "Cielaków" widnieje w składzie, ale trener gnieźnian zamierza skorzystać z przepisu o zastępstwie zawodnika. W ostatnim meczu najskuteczniejsi w ekipie Startu byli Łukasz Linette i Adrian Gomólski. Gomólski jest drugim zawodnikiem w gnieźnieńskiej drużynie, który zakończył mecz z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
Gdańszczanie wybierają się do Gniezna w krajowym składzie, ale to nie powinno mieć większego wpływu na wynik. Tomasz Chrzanowski, Robert Kościecha, Krzysztof Stojanowski i bracia Jabłońscy to siły wystarczające na zespół gospodarzy. Większą niż zazwyczaj liczbę wyścigów może odjechać Pacholak. Gdański junior, podobnie jak "Jabłuszka", jeszcze rok temu bronił barw Startu. Okazję do rehabilitacji za słaby występ w Gorzowie będzie miał Krzysztof Pecyna. Trener Dzikowski dokonał kilku zmian w ustawieniu drużyny. Po raz pierwszy prowadzącym parę będzie Stojanowski, który pojedzie z Pecyną. Ponownie zestawieni zostali Kościecha ze starszym z Jabłońskich. Z juniorem będzie jechał Chrzanowski.
Mecz w Gnieźnie wydaje się być formalnością. Ciekawiej powinno być na innych torach. Spotkania w Grudziądzu i Rzeszowie będą miały istotne znacznie dla układu tabeli przed drugim etapem rozgrywek. Kunter GTŻ Primus Grudziądz gościc będzie TŻ Sipmą Lublin. Do Rzeszowa wybiera się Stal TeleNet Strabag Gorzów. W obu spotkaniach gdańscy kibice będą trzymali kciuki za gospodarzy. Grudziądzanie i rzeszowianie walczą o czwarte miejsce. Bliżej pierwszej czwórki są jeźdźcy Marmy, którzy w przypadku wygranej mogliby być pewni jazdy w grupie walczącej o ekstraligę. Lublinianie i gorzowianie rywalizują o jak najwyższą lokatę przed drugim etapem rozgrywek. W przypadku porażek do decydującej batalii o awans do ekstraligi przystąpiliby z większą stratą do Lotosu. Trudniejsze zadanie stoi przed podopiecznymi Janusza Stachyry, którzy wystąpią osłabnieni brakiem Tomasza Piszcza. W Stali niewiadomą jest występ Michała Rajkowskiego. W drużynie Marmy nie wiadomo jak pojedzie Tomasz Rempała, który dwa tygodnie temu doznał kontuzji obojczyka.
W sobotę w Stralsundzie odbędzie się półfinał indywidualnych mistrzostw Europy. W gronie uczestników jest Krzysztof Jabłoński. Oprócz niego wystartuje jeszcze trzech Polaków: Janusz Kołodziej, Marcin Rempała i Zbigniew Czerwiński.
Start Gniezno Lotos Gdańsk
9. Paweł Duszyński 1. Robert Kościecha
10. Dawid Cieślewicz 2. Krzysztof Jabłoński
11. Łukasz Linette 3. Krzysztof Stojanowski
12. Marcin Bzdęga 4. Krzysztof Pecyna
13. Tomasz Cieślewicz 5. Tomasz Chrzanowski
14. Adrian Gomólski 6. Mariusz Pacholak
Mam bliżej
Mirosław Jabłoński (Lotos): - To, że będę startował jako gość na torze, na którym się wychowałem, nie robi na mnie wrażenia. Nie czuję jakichś specjalnych emocji. Podchodzę do tego jak do każdego innego meczu. A że spotkanie rozgrywane będzie w Gnieźnie, to będę miał bliżej na stadion (śmiech).
Na pewno jesteśmy faworytami tej konfrontacji. Nie możemy sobie jednak pozwolić na lekceważenie rywala. Start nie zdobył co prawda jeszcze punktu, ale chłopakom może akurat wyjść mecz, będą mieli dzień. Musimy być skoncentrowni i od początku jechać swoje. Nie powinno być niespodzianki.
Nie będę zdziwiony, jeśli przywitają mnie gwizdy. Spodziewam się niezbyt miłego przyjęcia. Nie wszyscy ze zrozumieniem przyjęli moje przejście do Gdańska. Większość kibiców jest normalna, ale jest grupa nastawiona do mnie negatywnie. Tacy są już kibice i trzeba z tym żyć.
Grzegorz Dzikowski (trener Lotosu): - Najważniejszy jest mecz, który przed nami. Dostaliśmy w tym sezonie lekcję pokory i nikogo nie lekceważymy, nawet drużyny z dołu tabeli. To jest sport i przed meczem nie można być niczego pewnym. Jedziemy po zwycięstwo, nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia niż nasza wygrana. Z uwagą będę nasłuchiwał, co się dzieje na innych torach.
Kluby sportowe
Opinie (50)
-
2004-07-04 18:33
po XI...
Rzeszów - Gorzów 34:32
- 0 0
-
2004-07-04 18:37
po XII...
Rzeszów - Gorzów 37:35
- 0 0
-
2004-07-04 18:37
Grudziądz - Lublin 50:40
- 0 0
-
2004-07-04 18:41
po XIII...
Rzeszów - Gorzów 42:36
- 0 0
-
2004-07-04 18:53
po XIV...
Rzeszów - Gorzów 46:38!
- 0 0
-
2004-07-04 18:59
Rzeszów - Gorzów 51:39
- 0 0
-
2004-07-04 19:01
tabela...
1. Gdańsk 16
2. Lublin 16
3. Gorzów 14
4. Rzeszów 11
5. Grudziądz 11- 0 0
-
2004-07-04 21:12
Kto wie??
Z kim ostatnia kolejke jedzie Rzeszów???
- 0 0
-
2004-07-04 21:41
Lublin - Rzeszów
Rzeszów jedzie ostatnią kolejkę na wyjeździe w Lublinie, więc jeżeli przegra, to w przyszłą środę będzie chyba jechał w Gdańsku o pierwszą czwórkę (nie pamiętam jak wyglądały ich mecze z Grudziądzem). Lepiej jakby Grudziądz był wyżej, zawsze jeden wyjazd więcej :)
- 0 0
-
2004-07-05 08:38
rzeszow przegra z lublinem to czyli Grudziadz musi jak najmniej punktow stracic w Gdansku zeby zostac w pierwszej 4
jeden wyjazd wiecej i to darmowy sponsorowany przez PKP :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.