• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec - Cracovia

Tomasz Łunkiewicz
18 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
O godz. 18.00 rozpocznie się ostatni mecz Stoczniowca w zasadniczej części sezonu Polskiej Ligi Hokeja. W "Olivii" biało-niebiescy podejmą Comarch Cracovię.

- Nic już się nie zmieni. Do play off przystąpicie z szóstej pozycji. Jak oceniasz ten wynik? - zapytaliśmy Filipa Drzewieckiego, napastnika "stoczni".

- Na pewno wypadliśmy poniżej naszych oczekiwań. Liczyliśmy na wyższą lokatę. Można powiedzieć, że play off są ustawione pod nas. Gdyby były rozgrywane według pierwotnych zasad, nie mielibyśmy szans na walkę o medal.
- Nie znacie jeszcze rywala w pierwszej rundzie. Na kogo wolelibyście trafić?
- Najprawdopodobniej w pierwszej rundzie naszym rywalem będzie Podhale lub Toruń. Wolelibyśmy trafić na torunian. Z nimi lepiej nam się grało.
- Z nowotarżanami przegraliście trzy razy w "Olivii"...
- Między innymi dlatego lepiej byłoby trafić na Toruń.
- Jakie mamy nastwienie przed meczem z Cracovią?
- Mimo że nie zmienimy naszej pozycji, powalczymy o jak najlepszy wynik. Chcemy wygrać.
- W ostatnich meczach prezentujecie kameleonową formę. Po fatalnym występie przewciwko Podhalu, byliście bliscy wygarnia w Tychach. Skąd takie wahania formy?
- Przyczyny upatrywałbym w braku koncentracji. Zmiany w terminarzu spowodowały, że o nic nie graliśmy. Mieliśmy zapewniony udział w play off. Brak presji nas rozprężył. Wyszło również przemęczenie sezonem.
- Mimo wszystko może się okazać, że start do play off z szóstej pozycji wyjdzie wam na dobre. U siebie nie potrafiliście wygrać z Podhalem z Unią. Lepiej szło wam z tymi drużynami na wyjeździe. Z czego to wynikało?
- Rzeczywiście tak się dziwnie ułożyło, że z tymi zespołami lepiej graliśmy na wyjeździe. Nie mogliśmy się przełamać grając w domu. Na obcym lodzie był większy luz. Przed swoją publicznością gra się trudniej. Lepiej czujemy się w grze z kontry, a jako gospodarze musieliśmy być stroną atakującą.
- Najlepszy okres mieliście w drugiej i trzeciej rundzie. Co się stało w ostatnich dwóch rundach?
- Wyszła reorganizacja rozgrywek. Na początku celem była walka o pierwszą czwórkę, pozwalającą myśleć o grze o medal. Po zmianie systemu rozgrywek nie było o co walczyć. Udział w play off i tak był pewny. Straciliśmy koncentrację.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (7)

  • panie redaktorze, proponuje brac kogos bardziej kompetentnego do udzielania wywiadow, bo tutaj to tylko czytam o zmianie rozgrywek i braku koncentracji, po ch ... taki wywiad

    • 0 0

  • Kate masz cos do filipa???

    • 0 0

  • drzewiecki to zdolny zawodnik,ale fakt, niczego nowego sie nie dowiedzialem w tym wywiadzie :)

    • 0 0

  • A co on ma mowic? Ze Artu Kostecki gra za duzo? Ze prezes ch** i p*********** canami biletow i kibicow malo przychodzi?
    Ze nawet za taki mecz o pietruche z Cracovia chce z****** 12 i 15?
    Ze prezes z Katowic scignal sprzedawczykow ktorzy do tego kiepsko graja?

    • 0 0

  • wywiad

    kate wywiad z toba napewno by byl bardziej interesujacy

    • 0 0

  • Stocznia - Cracovia 4:6

    (0:2) (1:3) (3:1)

    Sanok - Tychy 8:4!?
    Katowice - Unia 2:3
    Toruń - Podhale 2:1

    • 0 0

  • Co to za zawodowcy,którym przeszkadza własna publiczność?Zawsze myślałem że wlasna publiczność i własne lodowisko jest atutem drużyny!! A tu okazuje sie że Stoczniowcy nie umieją grać przed własną publicznością.Proponuję aby Prezes podniósł ceny biletow ,to nie będzie kibiców i wtedy moze zdobędą medal.Tylko pytam sie dla kogo sie gra??Proponuje wszystkich wraz z Prezesem wysłać do Psychologa a moze Psychiatry?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane