GKS Stoczniowiec w sobotę o godz. 17 zagra w hali "Olivia" z Unią Oświęcim w drugim meczu półfinału Polskiej Ligi Hokeja Kobiet. Wstęp wolny. Wygrana zapewni podopiecznym Henryka Zabrockiego szósty z rzędu awans do finału rozgrywek. Tym samym biało-niebieskie mogą wyrównać rekord Polonii Bytom, z którą zresztą najprawdopodobniej spotka się w rywalizacji o złoto po raz piąty z rzędu. Polonia sześć kolejnych finałów zaliczyła w latach 2009-14.
Gdańskie hokeistki w finale mistrzostw Polski grają nieprzerwanie od 2015 roku kiedy sięgnęły po złoto. Cztery kolejne lata to srebrne medale po porażkach z Polonią Bytom, która zdominowała rozgrywki w ostatnich sezonach.
Trudno sobie wyobrazić, aby obsada finału była inna w obecnych rozgrywkach. Polonia w fazie zasadniczej doznała jednej porażki właśnie z GKS Stoczniowiec, który uplasował się na drugim miejscu doznając jedynie trzech przegranych. Oczywiście z Polonią, bo reszta drużyn jest poza zasięgiem obu drużyn, które awansowały od razu do półfinałów.
Skład GKS Stoczniowec: Agata Kosińska, Natalia Kwiatkowska, Nadia Ratajczyk - Natalia Kamińska, Magdalena Jagnicka, Julia Grzelak, Dominika Korkuz, Maja Banaś, Antonina Puchowska,, Renata Tokarska, Magdalena Łąpieś, Maja Brzezińska, Katarzyna Kasprzycka, Tetiana Onyszczenko, Iga Jaskulska, Alicja Siejka, Ewa Podracka, Julia Łapińska, Aneta Błaszak, Julia Grzelak
W serii do dwóch wygranych Polonia w pierwszym meczu rozbiła na wyjeździe Atomówki GKS Tychy 7:0, a Stoczniowiec wygrał 3:0 w Oświęcimiu po bramkach
Katarzyny Kasprzyckiej,
Julii Łapińskiej i
Magdaleny Łąpieś. Gdańszczanki awans do finału mogą przypieczętować już w sobotę, gdy w hali "Olivia" podejmą Unię o godz. 17.
Jeśli przyjezdne wygrają mecz, o awansie zadecyduje niedzielne spotkanie, zaplanowane na godz. 11. Wszystko wskazuje jednak na to, że sobotni triumf podopiecznych
Henryka Zabrockiego to czysta formalność. W końcu gdańszczanki licząc pierwszy półfinał, w tym sezonie pokonały Unię pięć razy - zdobyły przeciw tej drużynie 26 bramek nie tracąc ani jednej.
- Jesteśmy faworytem, ale czasami najtrudniej jest właśnie postawić tę kropkę nad "i". To dla nas dobry sezon, choć na początku straciliśmy jedną z naszych liderek Martę Bigos. Wprowadziliśmy do gry młode Magdę Łąpieś i Julię Łapińską i radzimy sobie. Szósty z rzędu finał jest w naszym zasięgu. Liczę, że dziewczyny udźwigną to. W Oświęcimiu w statystyce strzałów wygraliśmy 51 do 21 więc to napawa optymizmem - mówi trener Zabrocki.Jeśli gdańszczankom uda się awans do finału, wyrównają osiągnięcie... Polonii Bytom, która o złoto grała sześć razy z rzędu w latach 2009-14 (zdobyła cztery tytuły). I to właśnie bytomianki powinny ponownie czekać na Stoczniowca w kolejnej rywalizacji o złoto.
- Tak to wygląda, że nasze drużyny dominują w ostatnich latach. Polonia ma w swoim składzie jedenaście reprezentantek Polski i to mówi samo za siebie. Jeśli przyjdzie nam mierzyć się z nią po raz kolejny, dziewczyny zagrają na luzie i włożą w to całe serca. Na razie trzeba jednak pokonać Unię - dodaje szkoleniowiec Stoczniowca.Finałowe mecze zaplanowano również do dwóch wygranych. Odbędą się 14, 21 i ew. 22 marca.
Półfinały PLHK 2019/2029.02 Unia Oświęcim -
Stoczniowiec Gdańsk 0:3 (0:2, 0:1, 0:0)
07.03 Stoczniowiec Gdańsk - Unia Oświęcim godz. 17
ew. 08.03 Stoczniowiec Gdańsk - Unia Oświęcim godz. 11
29.02 Atomówki GKS Tychy - Polonia Bytom 0:7 (0:3, 0:1, 0:3)
07.03 Polonia Bytom - Atomówki GKS Tychy
ew. 08.03 Polonia Bytom - Atomówki GKS Tychy
Medale hokeistek GKS Stoczniowca w ostatnich latach:2019 - srebro, przegrany finał z Polonią Bytom
2018 - srebro, przegrany finał z Polonią Bytom
2017 - srebro, przegrany finał z Polonią Bytom
2016 - srebro, przegrany finał z Polonią Bytom
2015 - złoto, wygrany finał z Unią Oświęcim
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
