- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (123 opinie) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (67 opinii)
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (20 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Niższe ligi. Gedania ze zmiennym szczęściem (5 opinii)
- 6 Lechia przegrała. Święto odłożone (268 opinii) LIVE!
Strużyk strzelił historyczną bramkę dla KH
Gdański hokej po dwóch latach przerwy wrócił do rozgrywek ligowych seniorów. Na inaugurację I ligi drużyna KH przegrała z Legią Warszawa 5:6 (3:2, 1:0, 1:4), ale w rewanżu pokonała stołeczny zespół 4:0 (1:0, 2:0, 1:0). Pierwszego gola w sezonie dla podopiecznych Henryka Zabrockiego strzelił Mateusz Strużyk, jeden z tych co smaku gry w ekstralidze zdążył posmakować w Stoczniowcu. Liczba miejsc na widowni została ograniczona do 300 osób i dla wszystkich chętnych nie starczyło miejsc.
KH Gdańsk - Legia Warszawa 5:6 (3:2, 1:0, 1:4)
Bramki:
0:1 Szaniawski as. Kosobucki, Popielarz (2.38)
1:1 Strużyk as. Wrycza, Ziółkowski (5.08 w przewadze)
2:1 Lehmann as. Strużyk (8.12 w przewadze)
3:1 Serwiński as. Stasiewicz (14.31)
3:2 Kosobucki as. Świderski (18.08)
4:2 Strużyk as. Pesta, Stasiewicz (22.46)
4:3 Rostkowski as. Kram, P.Wąsiński (46.12 w przewadze)
4:4 K.Wąsiński as. P.Wąsiński, Rostkowski (50.46 w przewadze)
4:5 Szaniawski as. Kosobucki (53.46)
5:5 Ziółkowski (55.50 w podwójnej przewadze)
5:6 Rostkowski as. P.Wąsiński, K.Wąsiński (59.28)
KH Gdańsk: Maza; Kabat - Kwieciński, Aleniewski - Lehmann, Ruszkowski - Trawczyński; Wrycza - Ziółkowski - Strużyk, Stasiewicz - Serwiński - Pesta, Kulczyk - Duda - Kubicki
Legia: Strąk; Pronobis - Połącarz; Wardecki - Solon, Kram - Grzesik, Jendrasik - Wolski; P.Wąsiński - Stępski - K.Wąsiński, Świderski - Rostkowski - Vecher, Kosobucki - Popielarz - Szaniawski
Kary: KH - 20 min, Legia - 18 min.
Widzów: 300
Inauguracyjny mecz KH Gdańsk SA zaczął się niezbyt pomyślnie dla gospodarzy, ponieważ już w 3 minucie stracili oni bramkę. Gdańszczanie odpowiedzieli jednak bardzo szybko i jak na kapitana przystało pierwszą bramkę w sezonie i pierwsza w oficjalnym meczu nowej hokejowej drużyny zdobył Mateusz Strużyk.
Trzy minuty później Strużyk obsłużył podaniem Oskara Lehmanna i gdańszczanie wyszli na prowadzenie, które w 15 minucie podwyższył Jakub Serwiński. W pierwszej tercji obydwa zespoły poszły na wymianę ciosów i dwubramkowa przewaga gospodarzy nie utrzymała się zbyt długo.
Gdańszczanie ambitnie walczyli o każdy krążek, trochę niepotrzebnie odpowiadali ostrą grą na ostrą grę rywali z Warszawy i również siadali na ławce kar osłabiając tym samym zespół. Jednak po 40 minutach gdańszczanie prowadzili 4:2 a wynik już na początku drugiej tercji podwyższył Strużyk.
Hokeiści Henryka Zabrockiego mogą tylko żałować, że nie wykorzystali choćby kilku innych sytuacji podbramkowych, mieli wyraźną przewagę zarówno w strzałach na bramkę jak i w stworzonych sytuacjach podbramkowych. Młodej ekipie KH Gdańsk w decydujących momentach zabrakło jednak skuteczności.
Zemściło się to na nich w trzeciej tercji, kiedy Legia wykorzystała aż 4 takie okazje. Była jednak szansa na odwrócenie losów rywalizacji. Na nieco ponad 4 minuty przed końcem grę w podwójnej przewadze wykończył Tomasz Ziółkowski, był remis 5:5, niestety błąd w grze defensywnej w końcówce spotkania sprawił, że Legii na 32 sekundy przed końcem meczu strzeliła bramkę na 6:5, taki wynik utrzymał się już do końca meczu.
Pierwsze po ponad roku oficjalne spotkanie gdańskich hokeistów spotkało się z dużym zainteresowaniem fanów tej dyscypliny sportu. Weekendowy dwumecz w Hali Olivia nie był imprezą masową i mogło go obejrzeć jedyne 300 widzów. Część osób w sobotę, jeszcze przed meczem, musiała odejść od kas z niczym. Spotkało się to z niezadowoleniem fanów, dla których zabrakło wejściówek. Jednak jak zapewnia gdańska spółka takie wydarzenia w przyszłości nie będą miały miejsca.
- Frekwencja na pierwszym meczu przerosła nasze oczekiwania, tak jak już informowaliśmy ze względów głównie finansowych nie zdecydowaliśmy się na organizację imprezy masowej. Mimo, że informowaliśmy o tym w mass mediach i za pośrednictwem naszej strony internetowej część osób musiała odejść spod kas bez biletu. Przepraszamy za zaistniałą sytuację, jednocześnie chciałbym poinformować, że kolejne mecze KH Gdańsk w hali Olivia będą miały charakter imprezy masowej otwartej dla szerszej publiczności - powiedział po meczu prezes KH Gdańsk Dobrosław Mańkowski.
KH Gdańsk - Legia Warszawa 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)
1:0 Ziółkowski as. Wrycza, Kabat (13.45 w przewadze)
2:0 Wrycza as. Strużyk, Ziółkowski (21.13 w przewadze)
3:0 Stasiewicz as. Pesta, Serwiński (21.46)
4:0 Stasiewicz as. Serwiński (48.13)
KH Gdańsk: Szymczewski; Kabat - Kwieciński, Aleniewski - Lehmann, Ruszkowski - Trawczyński; Wrycza - Ziółkowski - Strużyk, Stasiewicz - Serwiński - Pesta, Kulczyk - Duda - Kubicki oraz Tomf
Legia: Strąk; Pronobis - Połącarz; Wardecki - Solon, Kram - Grzesik, Jendrasik - Wolski; P.Wąsiński - Stępski - K.Wąsiński, Świderski - Rotkowski - Vecher, Kosobucki - Popielarz - Szaniawski
Kary: KH - 16 min, Legia - 36 min. w tym 2 kary po 10 minut za niesportowe zachowanie dla P.Wąsińskiego i Wardeckiego
Widzów: 300
W niedzielę gdańszczanie zagrali już skuteczniej. Atakowali rywali od pierwszych minut gry. Trener Henryk Zabrocki postanowił zmienić bramkarza, co okazało się strzałem w dziesiątkę, gdyż Arnolda Szymczewskiego śmiało można nazwać jednym z bohaterów drugiego meczu.
Hokeiści KH Gdańsk zagrali już uważniej w obronie i - przynajmniej w początkowej fazie meczu - nie odpowiadali na ostrą grę rywali. Efektem tego były dwie bramki zdobyte przez gospodarzy w przewadze.
W niedzielę listę strzelców otworzył Ziółkowski zaś dwie bramki zapisał na swoim koncie Jakub Stasiewicz.
- Cieszymy się wszyscy z tego zwycięstwa. Ten mecz był od początku pod naszą kontrolą. Zmieniłem bramkarza, który rozegrał dziś bardzo dobre zawody. Takie zwycięstwo na "zero z tyłu" bardzo podbudowuje zespół. Cieszę się z punktów ale widać, że musimy jeszcze dużo pracować. Przede wszystkim nad skutecznością, która była dziś poniżej oczekiwań, na niemal 60 strzałów, tylko 4 bramki to za mało. Zdajemy sobie jednak sprawę jak długa droga przed nami, ile jeszcze musimy zrobić. W następny weekend jedziemy do Opola, Orlik w pierwszej kolejce również podzielił się punktami z Legią. Będziemy walczyć o zwycięstwa - powiedział po meczu trener gdańszczan Henryk Zabrocki.
Tabela 1.Ligi hokeja na lodzie po 4 kolejkach:
(kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, punkty)
1.MMKS Podhale Nowy Targ 4 4 0 0 31: 3 12
2.Orlik Opole 4 3 0 1 14: 8 9
3.Legia Warszawa 4 2 0 2 12:17 6
4.Naprzód Janów 2 1 1 0 7: 5 4
5.KH Gdańsk S.A. 2 1 0 1 9: 6 3
6.Polonia Bytom 4 0 1 3 6:25 2
7.SMS I PZHL Sosnowiec 4 0 0 4 4:19 0
Kluby sportowe
Opinie (94) 2 zablokowane
-
2012-10-07 18:51
gdzie jest Solo???? (4)
- 4 4
-
2012-10-07 20:20
(2)
a tak pytam czy on kiedykolwiek zostanie 1 bramkarzem w Gdańsku cy wiecznie będzie żałował że znów zaufał kolejnym orangutanom
- 2 0
-
2012-10-08 09:21
też myślałam że to teraz będzie pierwszy bramkarz - ale chyba go Heniek nie lubi po prostu
- 2 2
-
2012-10-07 20:25
ni kija, nie ma chłopak szczęścia
- 2 0
-
2012-10-07 18:58
w ciuchach w boksie a cooo? :)
- 0 3
-
2012-10-07 23:48
pozdro (1)
pozdro dla przemiłych i przystojnych chłopakow z ochronki
- 4 9
-
2012-10-08 00:05
durna baba
z kleksem w gaciach
- 2 8
-
2012-10-07 23:07
(1)
A cóż tu komentować!Na klawiaturze nie ma tak małej litery s by opisać jakiej rangi sportowej było to wydarzenie!Grupa naciągaczy z preziem na czele udaje że robi hokej a garstka naiwnych się niezdrowo podnieca i tyle!
- 3 16
-
2012-10-07 23:43
pluj dalej :/
- 12 1
-
2012-10-07 21:00
Boshe jezeli bez pieniedzy, kiji, lyzew, tasmy tym chlopakom chce sie grac to co by bylo jakby byly pieniadze? (2)
a pieniadze nie przyniesie pan zdzisiek w walizce tylko sama hala olivia po restrukturyzacji mogla by zapewnic staly byt chlopakom nawet w extraklasie na srednim poziomie. Jezeli do tej ukladanki dodamy miasto drobnych sponsorow i moze jednego glownego byla by szansa na walke o podium. Warunek jest jeden dojscie normalnych ludzi do wladz stowarzyszenia gks stoczniowiec.
- 14 1
-
2012-10-07 23:01
na ełro miliard na stadion się znalazło
a na lodowisko nie ma :(
- 4 0
-
2012-10-07 22:11
ostatnie zdanie kluczowe, bo hala nie zapewni bytu dopóki kostecki nią zarządza i w efekcie kasą z hali też
- 4 1
-
2012-10-07 22:29
Tylko Stocznia!!
Dobrze ze coś sie ruszyło!! Brawa za1 zwycięstwo i oby i ich było wiecej!! A jakby tak powrócili wszyscy wychowankowie to byłaby bajka i prawdopodobniej medal w ekstraklasie!! Powodzenia chłopaki!
- 14 0
-
2012-10-07 18:17
(4)
Brawo dla trenera ze postawil w drugim meczu na Szymczewskiego o wiele lepiej spisywal sie niz Maza w pierwszym i moim zdaniem on powinien byc nr.1. A dla calej druzyny wielkie brawa i oby tak dalej !!
- 33 5
-
2012-10-07 20:59
(3)
maza w 1 meczu mial 49 strzalow a szymczewski w 2 mial 19..jedynka bezzmian.szymczewski musi nabrac doswiadczenia.i prestac gwiazdorzyc
- 3 13
-
2012-10-07 21:30
(2)
HAHAHA LOL
Szymczewski w drugim meczu ponad 50 strzałów. Nie wpuścił nic. Więc Bartek do roboty a nie na tromiejscie komentujesz- 12 0
-
2012-10-07 22:01
(1)
hahaha, no nie wierze. Moim zdaniem to Bartek gwiazdorzy a Arnold po prostu robi to co do niego należy i robi to bardzo dobrze bo dziś na zero z tyłu i tyle w temacie :)
- 9 0
-
2012-10-07 22:22
Bartek spać, zazdrość o Arnolda to nic złego, ale odpuść już sobie bo to śmieszne
- 10 1
-
2012-10-07 22:04
BILETY
300 biletów - KPINA!!!!
Tak jak wielu innych kibiców przyjechałem specjalnie do Olivii na mecz i rozczarowanie - kasy zamknięte, biletów BRAK! Pozdrawiam odpowiedzialnego za organizację...
Narzekaliśmy na Kosteckiego, ale widzę, że w promowaniu gdańskiego hokeja NIC się nie zmieniło...
Z takim podejściem życzę powodzenia w szukaniu sponsorów...- 15 13
-
2012-10-07 19:12
Jeśli ma być hokej w Gdańsku to niech nie nazywa się Stocznia bo tak jak ona przejdzie w ręce wschodu (1)
- 4 13
-
2012-10-07 21:52
Naprawdę nie miałbym nic przeciwko, jakby jakiś wschodni potentat zafundował sobie taki kaprys i kupił klub hokejowy w Gdańsku. Przynajmniej byłaby szansa na hokej na światowym poziomie.
- 7 0
-
2012-10-07 21:49
no ale może chociaż 12:00, łatwiej będzie wstać
- 10 6
-
2012-10-07 21:45
to ze względu na to, że niektórzy zawodnicy w poniedziałek do pracy idą a oni chcieliby dotrzeć do domu o jakiejś sensownej porze
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.