MK Cafe Sailing Team zajmie co najwyżej dziewiąte miejsce w regatach finałowych Swedish Match Tour. W pojedynku o awans do decydującej rozgrywki załoga Karola Jabłońskiego uległa żeglarzom nowozelandzkiego sternika, Russela Couttsa 1: 3. W Marsylii drugiego dnia Światowych Igrzysk Żeglarskich zamiast na wodzie zawodniczki i zawodnicy spędzali czas przy grze w... siatkówkę.
Karol Jabłoński, Grzegorz Baranowski, Dominik Życki, Piotr Przybylski i
Jacek Wysocki z siedmiu wyścigów eliminacyjnych wygrali sześć i zakwalifikowali się do barażu o finał. Tutaj czekał najlepszy żeglarz regatowy świata ostatnich lat, dwukrotny zdobywca Pucharu Ameryki i trzykrotny zwycięzca cyklu regat match-racingowych,
Russel Coutts. Nowozelandczyk, który przygotowuje syndykat Szwajcarii do startu w America's Cup jeszcze okazał się lepszy od Polaków, dla których samo zaproszenie do Swedish Match Tour było wielkim sukcesem.
-
Po wygraniu drugiego biegu wyrównaliśmy na 1: 1, ale dwa następne wyścigi zakończyły się naszą przegraną. Wiał
bardzo silny wiatr. Walka była trudna i bardzo zacięta - ocenia Baranowski.
-
Gdyby nie ta zwariowana forma rywalizacji, Polacy
byliby w stanie wygrać te regaty. Są naprawdę znakomitym
zespołem - komplementował Coutts.
-
Zebraliśmy inne gratulacje, m. in. od mistrza
olimpijskiego Jochena Schumanna. Dobre manewry i
styl żeglowania chwalili organizatorzy, a przecież na dużym jachcie żeglowaliśmy dopiero drugi raz - podkreśla Jabłoński.
W pojedynku o dziewiąte miejsce Polacy zmierzą się z
załogą
Jespera Banka, która miejsce w ścisłym finale przegrała rownież 1: 3 z
Jesem Gram-Hansenem (obaj Dania). Będzie okazja do rewanżu za jedyną przegraną w eliminacjach.
W drugim dniu Światowych Igrzysk Żeglarskich ISAF
wiekszość ze startujących w Marsylii 800 zawodniczek i
zawodników z 70 krajów rozgrywała mecze w siatkówce
plażowej. Z powodu zbyt słabego wiatru nie przeprowadzono
żadnego wyścigu. Najbardziej zadowolona była najwyżej klasyfikowana w naszej ekipie (drugie miejsce w klasie Laser Radial),
Katarzyna Szotyńska, która łączy starty z... leczeniem infekcji i zbijaniem gorączki.