Jarosław Hodura poprowadzi reprezentację Polski w turnieju stanowiącym memoriał jego ojca, Edwarda. W sobotę i w niedzielę w Sopocie zostaną zainaugurowane eliminacje Pucharu Europy siódemek. Biało-czerwoni przy ul. Jana z Kolna w Hodura Cup zamierzają przebić się co najmniej do półfinałów w 10-drużynowej stawce. W Gdyni zaś Arka odrobi zaległości ligowe z... jesieni. W sobotę o 16.00 "Buldogi" przy ul. Olimpijskiej zagrają z Budowlanymi Lublin. Liczymy na zwycięstwo i to wysokie!
PatronSopocki turniej to hołd składany raz do roku
Edwardowi Hodurze. Był on trenerem, twórca potęgi sopockiego Ogniwa. Ale przygodę z rugby rozpoczynał w Lechii, w 1961 roku pod okiem Janusza Rusinowicza, by 11.05.1963 sam sięgnąć po tytuł instruktora rugby. Swoje umiejętności mógł sprawdzić od 1 lipca 1964 do 31 maja 1965 prowadząc zajęcia z 30 osobową grupą zawodników przyszłej sekcji Ogniwa Sopot, która została rozwiązana z powodu braku dotacji. W latach 1968-1971 szkolił juniorów swojego klubu, w latach 1970-1971 także seniorów zdobywając w 1971 roku wicemistrzostwo Polski, a w 1970 roku mistrzostwo Polski razem z Bolesławem Brzoskowskim. Jako zawodnik sięgnął w latach 1961-1979 po 11 medali: złoty 1961, srebrne 1963, 1971, 1972, 1973, brązowe 1962, 1967, 1968, 1969, 1974, 1977). W latach 1964-1973 rozegrał 16 oficjalnych meczów w reprezentacji Polski seniorów, występował w II i III linii, zdobył 8 punktów.
W 1979 roku przeszedł do Ogniwa Sopot gdzie szkolił najpierw młodzież i grał do 1982. Jego wychowankowie po tytułach i medalach w kadetach i juniorach zaatakowali ekstraklasę. Szybko zadomowili się w czołówce, o czym świadczą: złote medal 1987, 1988, 1990, 1991 (ostatni sezon dokończył Stanisław Dasiuk), srebrny 1988, brązowy 1986 oraz Puchar Polski w latach 1987, 1988, 1989. Jego osiągnięcia docenił PZR wybierając Trenerem Roku w latach 1983 i 1987. W 1981 roku został odznaczony Honorową Złotą Odznaką PZR.
Zmarł 30.05.1991 w Sopocie. Dwa lata później Ogniwo zorganizowało pierwszy z cyklu turniejów siódemek poświęcony Jego pamięci. Obecnie jest to największa polska impreza w tej odmianie rugby. W maju 1995 roku na budynku klubowym odsłonięto tablicę z inskrypcją "Edward Hodura. Wybitnemu Człowiekowi, Trenerowi, Wychowawcy Młodzieży - Przyjaciele i Wychowankowie". Od lipca 2002 roku imię Edwarda Hodury nosi stadion Ogniwa Sopot.
Puchar (mistrzostwa) EuropyPolska regularnie grała w finałach Pucharu Europy, uznawanego za mistrzostwa kontynentu. Jednak przed rokiem zdecydowano się na gruntowną zmianę w organizacji kadry. Zrezygnowano z usług
Andrzeja Kopyta, który od poczatku istnienia reprezentacji w tej odmianie rugby ją prowadził, a postawiono na
Jakuba Szymańskiego. Gdyński szkoleniowiec otrzymał zadanie zbudowanie perspektywicznej drużyny, która zagra na... igrzyskach w Pekinie w 2008 roku. Jednak MKOl. nie wprowadził rugby do olimpijskiego programu, a biało-czerwoni, będący na początku przebudowy nie zdołali zakwalifikować się nawet do czołowej "12" na kontynencie. Inna sprawa, że stawka finalistów została okrojona, bowiem w poprzednich latach grało 16 drużyn. Finałowy turniej odbył się w Moskwie zatem bez Polski i ukształtował następującą kolejność: 1.Portugalia; 2.Rosja; 3.Włochy; 4.Francja; 5.Hiszpania; 6.Niemcy; 7.Mołdawia; 8.Rumunia; 9.Litwa; 10.Gruzja; 11.Ukraina; 12.Chorwacja.
W tym roku decydująca rozgrywka z udziałem tuzina najlepszych reprezentacji odbędzie się również w stolicy Rosji w dniach 15-16 lipca. Aby się tam dostać trzeba uzbierac odpowiednią liczbę punktów w eliminacjach. Odbędzie się sześć turniejów klasyfikacyjnych. Kazda z 30 zgłoszonych do rywalizacji federacji będzie mogła wziąć udział w dwóch z nich. Jak dowodzi praktyka lat ubiegłych, jeśli zespół dwukrotnie znajdzie się co najmniej w półfinałach, może być spokojny o awans do finałowej rozgrywki.
Turnieje eliminacyjne:1.
27-28 maja - Hodura Cup, Sopot, zagrają: Francja, Mołdawia, Rumunia, Ukraina, Łotwa,
Polska, Belgia, Norwegia, Szwajcaria i Słowacja.
2. 27-28 maja - Makarska Sevens (Chorwacja), zagrają: Portugalia, Włochy, Chorwacja, Andora, Holandia, Bośnia i Hercegowina, Monako, Luksemburg, Izrael, Serbia i Czarnogóra.
3. 3-4 czerwiec - Lunel Sevens (Francja), zagrają: Francja, Hiszpania, Rumunia, Gruzja, Holandia, Czechy, Szwajcaria, Monako, Luksemburg, Malta.
4. 9-10 czerwiec - Madrid Sevens (Hiszpania): Portugalia, Hiszpania, Niemcy, Chorwacja, Andora, Bośnia i Hercegowina, Belgia, Norwegia, Azerbejdżan, Malta.
5. 10-11 czerwiec - Budapest Sevens (Węgry), zagrają: Włochy, Mołdawia, Rumunia, Ukraina,
Polska, Czechy, Węgry, Bułgaria, Słowacja, Serbia i Czarnogóra.
6. 17-18 czerwiec - Tbilisi Sevens (Gruzja): Rosja, Mołdawia, Litwa, Gruzja, Ukraina, Łotwa, Węgry, Bułgaria, Azerbejdżan, Izrael.
Hodura dla HoduryTeraz Szymański nie dostał szansy na drugie podejście. Wrócono do koncepcji z młodszym z braci Hodurów, który w przeszłości był drugim trenerem kadry przy Kopycie. -
Turniej jest poświęcony pamięci mojego ojca. To dodatkowa motywacja, aby był dobry wynik sportowy i właściwa organizacja. Przed turniejem na konsultacji z kadrowiczami będziemy pracować głównie nad taktyką. Gdyby kierować się tylko rankingiem to w grupie możemy wygrać tylko z Belgami i Słowakami. To za mało na półfinał. Co prawda nie znamy wartości w siódemkach Rumunów i Mołdawii, ale musimy z nimi spróbować nawiązać walkę - mówi Jarosław Hodura.
Jak informuje
Jan Kulig, sekretarz Wydziału Rugby 7, w reprezentacji na sopocki turniej znajdzie się 10 rugbistów spośród następujących powołanych: Piotr Piszczek, Mariusz Kasperek (Lechia Gdańsk), Paweł Schulte-Noelle, Marcin Malochwy (Ogniwo Sopot), Jarosław Zagozda, Adam Pałyska, Wojciech Łukasiewicz, Łukasz Nowosz, Michał Pazio, Łukasz Pazio, Patryk Szwarc (wszyscy Folc Warszawa), Dawid Banaszek (Orkan Sochaczew), Adam Januszek, Wojciech Domżałowicz (Koszalin), Piotr Liguziński (Juvenia Kraków), Jakub Lisowski (Husar Bolesławiec), Olgierd Drewkowicz (Skra Warszawa).
Turniej rozpocznie się w sobotę o godzinie 11.00. Drużyny zostaną podzielone na dwie grupy, w których zagrają każda z każdą. Potem odbędą się mecze (na krzyż) o miejsca 1-4, 5-8, a także pojedynek o 9. miejsce pomiędzy najsłabszymi z eliminacji. Polska zagra w sobotę kolejno z: Rumunią (poczatek godzina 12.00), Belgią (14.40) i Słowacją (16), a w niedzielę o 9.50 zmierzy się z Mołdawią. Gdy o miejsca 5-8 rozpoczną się o 11.30, a półfinały godzinę później.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
