• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TLH: Po trzy strzelili

Tomasz Łunkiewicz
15 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
BT Olivia umocniło się na fotelu lidera Superligi TLH. Niespodzianką dwuanstej serii gier była porażka Ambera.

W spotkaniu inaugurującym dwunastą kolejkę o niespodziankę postarali się gracze JMP Telefon Program pokonując wiceliedera tabeli, Ambera. Drużyna JMP znakomicie zaczęła mecz, w pierwszej połowie zdobywając pięć bramek. Amber zaczął odrabiać straty, gdy na tablicy było 0:6. Udało mu się jedynie zmniejszyć rozmiary porażki.

Potknięcie Ambera wykorzystał Łączpol, który po zaciętym spotkaniu pokonał BIS. Losy meczu rozstrzygały się w ostatnich minutach. W 39 min obie ekipy zdobyły po jednej bramce, a ponieważ Łączpol wcześniej miał na koncie jedno trafienie, drużynie tej przypadło zwycięstwo, dające awans na drugą pozycję w tabeli. Na czele umocniło się BT Olivia, pewnie pokonując MBM SA 9:1. Po trzy bramki dla lidera zdobyli Piotr Grudzień, Artur Chrzonowski i Sebastian Osmólski.

JMP Telefon Program - Amber 7:4 (5:0),
Anusik 2, Kątek, Gonerski, Czajko, Pawelec, Krygier - Stencel 3, Rzepecki; BIS - Łączpol 1:2 (0:0), Kasprzak - Broner, Hartman; Fosfory - SM Rozstaje 5:8 (2:5), Pawicki 3, Płonecki 2 - Mierzejewski 3, Adrychowski 2, Rutkowski 2, Tomasik; BT Olivia - MBM SA 9:1 (4:0), Grudzień 3, Chrzonowski 3, Osmólski 3 - Osewski.

1. BT Olivia 12 26 52-29
2. Łączpol 12 23 39-32
3. Amber 12 22 59-47
4. BIS 12 19 43-30
5. JMP Telefon Program 12 16 42-32
6. SM Rozstaje 12 13 52-59
7. Fosfory 12 11 36-62
8. MBM SA 12 7 35-67

Najlepsi strzelcy:
18 bramek - Mariusz Marszeniuk (Amber), 13 - Przemysław Płonecki (Fosfory), 12 - Sebastian Mierzejewski (SM Rozstaje).

W pierwszej lidze najciekawiej zapowiadała się konfrontacja Restauracji Sjesta z Martini Sport. Pierwsi bramkę zdobyli gracze Martini, ale były to miłe złego początki. Do przerwy nie było jeszcze tak źle. Restauracja prowadziła 4:2. Ostra kanonada zaczęła się od 30. minuty. Do końca meczu gracze Restauracji dziesięciokrotnie umieszczali piłkę w sitace rywali. Pięciokrotnie dokonywał tego w tym okresie Marcin Kwiecień, który wpisywał się na listę strzelców w 35, 36, 37, 38 i 39, a spotkanie zakończył z sześcioma trafieniami. Super Team, skromnie, ale pewnie pokonał ostatni w tabeli ZTS Poczta Polska 5:1.

Super Team - ZTS Poczta Polska 5:1 (4:0), Gajdziński 2, Mułą, Sałata, Wabia - Tomaszuk; Rodex - Hotel Abak 3:7 (2:1), Matusiak 2, Dobrowolski - Nasierowski 3, Bartoszewicz, Wielewiecki, Gabriel, Kamper; Center Mot - Terma 5:3 (2:2), Antończuk 2, Michalkiewicz 2, Staruszkiewicz - Hinc, Kotuła, Chojnacki; Martini Sport - Restauracja Sjesta 3:16 (2:4), Łepkowski 2, Cieśliński - Kwiecień 6, Grzelak 4, Miklis 3, Poźniak 2, Żelazny.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (3)

  • dziabagi

    oswiadczenie
    moim zdaniem dziabagiem w druzynie abak jest rowniez adas.
    to napislaem ja - slepy

    • 0 0

  • Do Slepego

    Ja uwazam ze najlepszy jest Adam

    • 0 0

  • do slepego

    ja uwazam ze wszyscy na tej hali nadaja sie do trzepania burakow niewazne czy Tomasz B. Artur CH. czy pan Fil.... lub Pawi... W.a tak wogole to ja interesuje sie hokejem i mam wszystko gdzies

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane