KM Intar Lazur Ostrów zajmuje przedostatnie miejsce w I lidze, a na koncie ma zaledwie jeden punkt. W zestawieniu z pozycją wicelidera i sześcioma punktami Lotosu to żaden dorobek. Jednak kibice żużla doskonale wiedzą, że tabela kłamie. Ostrowianie rozpoczęli sezon z siedmioma ujemnymi punktami, a w tym sezonie są jedyną niepokonaną drużyną! Czy tę passę przerwą gdańszczanie, których zaczęły gnębić kontuzje?! Początek wyjazdowego spotkania podopiecznych Roberta Sawiny w niedzielę o godzinie 18.00.Awizowane składy:INTAR: Lukas Dryml, Mads Korneliussen, Joonas Kylmaekorpi, Daniel Nermark, Chris Harris, Karol Sroka.
LOTOS: Tomasz Chrzanowski,
Kamil Popławski,
Krzysztof Jabłoński,
Magnus Zetterström,
Bjarne Pedersen,
Cyprian Szymko.
Przed rokiem w sezonie zasadniczym gdańszczanie wygrali oba mecze z Intarem 58:33 (dom) i 47:43 (wyjazd). Jednak w końcowej tabeli to rywale zajęli wyższe miejsce i gdy przyszło do play-off mieli atut własnego toru. Wykorzystali go. Co prawda rywalizacja o I-ligowy finał zaczęła się od wygranej gdańszczan u siebie 52:41, ale potem były dwie wyjazdowe porażki: 41:51 i 43:47.
Jak się później okazało to rozstrzygnięcie było złe dla... obu drużyn. Lotos stracił szanse na awans, a ostrowianie zapracowali
na siedem ujemnych punktów, grzywnę 400 tysięcy złotych oraz prokuratorskie zarzuty dla sponsora, prezesa i trenera! Lazur próbował bowiem wygrać decydujący mecz o awans ze Stalą Gorzów poza torem.
Mateja Ferjan za "odpuszczenie" tego pojedynku miał otrzymać 25 tysięcy euro. Słoweniec waluty nie przyjął, "sypnął" ostrowian, a do ekstraligi awansował ze Stalą.
Po tej aferze w Ostrowie dokonała się kadrowa rewolucja. Z poprzedniego seniorskiego garnituru zostali tylko
Zbigniew Czerwiński i Anglik
Daniel King. Obecnie w drużynie jest
aż 10 cudzoziemców!. Najistotniejszymi wzmocnieniem było pozyskanie dwóch uczestnik Grand Prix: Czecha
Lukasa Drymla (wypożyczony z Włókniarza Złomrex Częstochowa) oraz
Chrisa Harrisa (ostatnio RKM Rybnik). W składzie jest aż 10 zagranicznych zawodników.
-
Nie myślimy o awansie. Postaramy się pokrzyżować szyki faworytom. Może już w maju uda się być na plusie - ostrożnie deklarował przed sezonem prezes rywali,
Janusz Stefański. Na razie ten plan realizowany jest konsekwentnie. Intar jako jedyny wygrał wszystkie mecze, zwyciężając u siebie m.in. Polonię Bydgoszcz.
Gdańszczan nawet w pełnym składzie w Ostrowie czekałoby trudne zadanie, a teraz może być ono jeszcze trudniejsze, gdyż pojawiły się kontuzje. W piątek w Anglii w następstwie upadku
złamania nadgarstka doznał Bjarne Pedersen. Duńczyk, który był najskuteczniejszym zawodnikiem I ligi w tym roku będzie musiał
pauzować co najmniej cztery tygodnie!. Dzień wcześniej
Billy Forsberg w meczu ligi szwedzkiej
złamał kciuk!.
Szweda w niedzielę zastąpi
Andriej Karpow, a absencja Duńczyka wypełniana będzie wedle zasady
"zastępstwa zawodnika". W awizowanym powyżej składzie zajdzie też roszada na pozycji dwa. Wystartuje
Tobias Kroner. Niemiec na razie zaliczył dwa wyścigi w gdańskich barwach i oba wygrał.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
