- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (95 opinii) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (35 opinii) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (51 opinii)
- 4 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (13 opinii)
- 5 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
- 6 Koniec sezonu dla Lechii i kariery kapitana
Trefl zaledwie w barażach ze Stalą Mielec
Jerzy Skrobecki wprowadził siatkarki EC Wybrzeże TPS Rumia do PlusLigi Kobiet. Podopieczne byłego selekcjonera reprezentacji Polski wygrały piąty, decydujący mecz w finale play-off na wyjeździe z Treflem 3:2 (18:25, 17:25, 25:21, 25:19, 15:12)! Sopocianki straciły w tie-breaku trzy punkty na skutek błędu w ustawieniu. Szansy na awans do elity muszą szukać w barażach ze Stalą Mielec. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z Hali 100-lecia
.TREFL: Gorszyniecka, Reimus, Toborek, Nuszel, Sołodkowicz, Naczk, Śliwa (libero) oraz Kaliszuk, Szymańska, Rzenno, Kruk.
TPS: Theis, Skorupa, Kasprzak, Hohn, Brodacka, Lubera oraz Szyjkowska.
Sędziowie: Jasiński, Mianowski (obaj Bydgoszcz).
Te drużyny w tym sezonie zagrają po raz ósmy. Pięć pojedynków wygrał Trefl, ale w dwóch ostatnich i to bez straty seta triumfowała drużyna TPS. Jednak to co było nie ma już najmniejszego znaczenia. Liczy się wynik tylko tego spotkania. W finale play-off gra się bowiem do trzech zwycięstw, a obecnie mamy remis 2-2.
Jako, że sopocianki zwyciężyły w rozgrywkach sezonu zasadniczego w I lidze to w tym pojedynku dysponują atutem własnego parkietu. Gospodynie dopinguje ponad tysięczna widownia, choć jest obecny również Klub Kibica zespołu z Rumi.
Zarówno Trefl, jak i TPS jeszcze nie grały w siatkarskiej elicie. Już awans tak wysoko, dla obu klubów jest największym sukcesem w historii. Na trybunie honorowej w towarzystwie Kazimierza Wierzbickiego, właściciela miejscowego klubu jest również Konrad Piechocki, prezes Skry Bełchatów i od niedawna także... Trefla.
Na ławce trenerskiej zmierzą się dwa pokolenie szkoleniowe. Jerzy Skrobecki był już w przeszłości selekcjonerem reprezentacji Polski, z Pałacem Bydgoszcz zdobył mistrzostwo Polski, a z Gedanią srebrny medal. Z kolei Edward Pawlun dopiero drugi sezon pracuje z seniorkami. Jego największym sukcesem było zdobycie awansu przed rokiem do II ligi jeszcze z Treflem Gdynia, bo tak wówczas nazywała się drużyna.
Natomiast patrząc na kadry poszczególnych zespołów przewaga wydaje się być po stronie Trefla. Niemal wszystkie sopockie siatkarki w przeszłości występowały już na parkietach PlusLigi. Przyjezdne nie mają nawet siatkarki na pozycji libero.
SET PIERWSZY
Mecz rozpoczęła zagrywką Małgorzata Skorupa. TPS objął prowadzenie 2:0, bo w ataku pomyliła się Anna Sołodkowicz, a w kolejnej akcji przebiła się Izabela Hohn. Dopiero wówczas pierwszy punkt dla miejscowych zdobyła Monika Naczk.
Przy zagrywce Anny Brodackiej i atakach Hohn przyjezdne odskoczyły na 4:2. Po zbiciach Aleksandry Theis utrzymywana była przewaga do 6:4. Sopocianki wyrównały na 7:7 po autowym ataku Kingi Kasprzak. Pierwsze prowadzenie objęły po chwili, gdy nie podbito zagrywki Moniki Naczk, a Ewelina Toborek poprawiła na 9:7 dla miejscowych.
Kasprzak ponownie poderwała przyjezdne. Akcje Kingi dają TPS przewagę 10:9. Jednak sytuacja znów się zmienia. Trefl ustawił potrójny blok na Kasprzak, z prawego ataku zaczęła punktować Emilia Reimus i prowadził 15:12. Wówczas grę przerwał trener Skrobecki. Przypomnijmy, że w I lidze nie obowiązuje przepis o przerwach technicznych.
Po powrocie do gry zablokowana została Hohn. TPS nie radzi sobie z zagrywką Moniki Gorszynieckiej. Naczk mogła zaatakować piłkę przechodzącą na 17:12. Natomiast po punkcie bezpośrednio z zagrywki środkowej Trefla na 20:14, trener Skrobecki wykorzystał drugą przerwę. Tym razem wybił rywalki z uderzenia, gdyż Reimus obiła antenkę, a po chwili zablokowana została Natalia Nuszel.
Przy 20:16 dla swojej drużyny grę przerwał trener Pawlun. Po powrocie do gry przez blok rywalek przebiła się Nuszel. Przy 22:17 nastąpiła pierwsza zmiana w TPS, ale nie przeszkodziło to zdobyć 23. punktu Sołodkowicz. Ona też po chwili wywalczyła piłkę setową. Pierwszego setballa obroniła Kasprzak, ale za drugim podejściem seta skończyła akcja blok-aut Toborek.
SET DRUGI
Znów lepszy początek TPS. Po atakach Małgorzaty Lubery i Theis oraz autowym zbiciu Sołodkowicz było 3:0. Pierwszy punkt dla sopocianek zdobyła wówczas Reimus, a po chwili na przebijającej się z drugiej linii Kasprzak postawiono potrójny blok. Reimus zaś wyrównała na 3:3.
W kolejnej akcji mieliśmy długą wymianę, którą zakończył blok na Theis i było pierwsze prowadzenie Trefla w tej partii (4:3). Gdy na 5:3 przebiła się znów Reimus, trener Skrobecki przerwał grę. Jednak TPS został wybity z rytmu na dobre. Hohn bije też po aucie, a Anna Brodecka wpadła w siatkę. Dopiero kiwka przy siatce Lubery zwolniła Sołodkowicz z zagrywki przy 8:4. Trefl zdobył osiem punktów z rzędu!
Kasprzak zmniejsza straty gości do 6:8, a po bloku na Toborek było 8:9. Trefl złapał drugi oddech, odskakując na 14:10. Gospodynie grały swobodniej. Ze skrzydeł biły Reimus i Sołodkowicz, a Gorszyniecka popisała się kiwką. Trener Skrobecki po raz drugi przerwał grę.
Nic nie dało. Gdy Nuszel zaatakowała z drugiej linii na 15:10, szkoleniowiec TPS dokonał zmiany w swoim składzie. Złą passę zespołu przerwała wreszcie Lubera. Przy 17:12 była zmiana powrotna. Jednak blok Trefla był nie do przejścia, Nuszel udała się nawet pojedyncza zasłona. Wynik wzrósł do 22:13!
Tę serię gospodyń przerwał dopiero błąd podwójnego odbicia Gorszynieckiej. Jednak po chwili Lubera zaserwowała w siatkę, a Kasprzak dotknęła siatki przy ataku i była piłka setowa dla gospodyń przy 24:14. Zablokowana została Sołodkowicz, a Reimus trafiła w siatkę. Przy 24:16 o przerwę poprosił trener Pawlun.
Po powrocie do gry było długa wymiana, piłka ponad 10 razy przemieszczała się nad siatką aż wreszcie punkt zdobyła Kasprzak. W Treflu nastąpiła podwójna zmiana na ataku i rozegraniu. I właśnie wprowadzona z ławki Tamara Kaliszuk atakiem o blok skończyła grę.
SET TRZECI
Początek seta to tradycyjnie dzisiaj punkt TPS. Udanym atakiem popisała się Lubera. Szybko wyrównała Naczk, a Reimus zdobyła punkt na 2:1 dla Trefla. Po chwili asem serwisowym popisała się Gorszyniecka.
Przyjezdne znów się gubią. Po zbiciu Hohn w antenkę na 2:5, trener Skrobecki przerwał grę. Kilka kolejnych minut przy 2-3-punktowej przewadze miejscowych. Od tej reguły odeszła dopiero Kasprzak. Gdy Kinga zaatakowała w aut i zrobiło się 5:9, trener TPS przywołał podopieczne po raz drugi w tej partii do siebie.
Po powrocie do gry 6. punkt zdobyła Skorupa, 7. przyjezdnym przyniósł atak w aut Reimus, a 8. zbicie w antenkę Toborek. Tym razem trener Pawlun postanowił przywołać podopieczne do porządku podczas przerwy na żądanie, choć było 9:8 dla Trefla.
Gdy po powrocie do gry, Toborek uderzyło aut, przy remisie sopocki szkoleniowiec zaprezentował podwójną zmianę, którą oglądaliśmy w końcówce poprzedniego seta. I znów Kaliszuk od razu po wejściu na parkiet zdobyła punkt, a po chwili kolejny na 11:9.
TPS odpowiedziało trzema udanymi akcjami z rzędu na 12:11. Gdy Sołodkowicz wyrównała na 12:12, trener Pawlun dokonał zmian powrotnych. Jednak wynik nie ruszył z remisów. Do 17:17 stroną wyrównującą były przyjezdne. Na 18:17 dla TPS Reimus zbiła w siatkę i trener Pawlun wziął drugi czas.
Po powrocie do gry w aut zaatakowała Nuszel. Przy 19:17 szkoleniowiec z Sopotu wykorzystał swoją ostatnią zmianę w tym secie. Nic nie dało. Gospodynie zaskoczył atak Lubery z drugiej linii na 20:17. Przejście udało się zrobić dopiero po akcji Nuszel.
Przyjezdne pilnowały przewagi. Po zbiciu Theis było 22:19, a "bomba" z drugiej linii Kasprzak zmieniła wynik na 23:20. Ponadto nie przebiła się przez blok Reimus i był setball dla TPS. Pierwszy obroniła Naczk, ale przy drugim nie do zatrzymania było ze środka zbicie Lubery.
SET CZWARTY
Grę rozpoczyna udane zbicie Lubery, a podobnie jak w poprzednim secie wyrównała Naczk. Do 3:3 gospodynie tylko odpowiadały na zdobycze rywalek. Potem nie zatrzymały Theis oraz kiwki Brodackiej na 3:5. Przy prowadzeniu TPS 7:4 nastąpiła pierwsza zmiana w Treflu. Na rozegranie weszła Marta Szymańska, ale nie było przede wszystkim przyjęcia zagrywki. Dlatego przy 8:4 dla rywalek trener Pawlun musiał wziąć czas.
Przez blok rywalek przebiła się wreszcie Toborek, ale do 7:10 nie udało się odrobić strat. Co więcej po bloku na Nuszel zrobiło się 8:12. Jednak fortunna najwyraźniej była przy Treflu. Po zagrywce Naczk piłka jakby "zastanawiała" się, na którą stronę spaść, gdy zawadziła o taśmę, ale ostatecznie był as serwisowy i punkt kontaktowy dla miejscowych 11:12.
Przy tym rezultacie grę przerwał trener Skrobecki. Kiwka nad blokiem Reimus doprowadziła do remisu. Nacz konsekwentnie zagrywała w Kasprzak, odcinając ją od ataku, ale błąd przy siatce popełniła Toborek i to ustawienie się skończyło. Na 13:13 musiała znów wyrównywać Reimus.
Kolejne punkty zapisały na swoje konto Theis i Lubera. Weszła na parkiet Aleksandra Kruk, ale jej pierwszy atak został zablokowany. Trener Pawlun przy niekorzystnym wyniku dla gospodyń 13:16 przerwał grę.
Jednak sopocianki nadal miały kłopoty z przyjęciem zagrywki Theis, a pod siatką sprytnym zagraniem Skorupa poprawiła wynik na 18:13. Dopiero wówczas z atakiem przebiła się Kruk. Ale Skorupa znów "zawiesiła" blok rywalek i przebiła piłkę, gdy on już opadał na 19:14.
Sopocianki do walki przywracają Reimus i punktem z zagrywki Edyta Rzenno. Trener Skrobecki przerwał grę przy prowadzenie TPS 19:16. Po powrocie na parkiet przebiła się Skorupa, tym razem po ataku z obejścia. Następnie siostra reprezentacyjnej rozgrywającej udała się na zagrywkę i zdobyła punkt na 21:16. Naczk uderzyła po aucie na 22:16 i można było zacząć przygotowywać się do tie-breaka.
Piłkę setową zdobyła z ataku obejścia Lubera na 24:18. Sopocianki przedłużyły grę, blokując Kasprzak. Ostatecznie pogrążył je atak z prawego skrzydła Theis.
SET PIĄTY
Rozpoczynamy tie-breaka. Informować będziemy teraz w systemie punkt po punkcie: 1:0 Naczk, 2:0 Reimus, 2:1 Kasprzak, 3:1 atak Reimus w blok TPS, a następnie piłka uderza w antenkę. Czas dla trenera Skrobeckiego.
4:1 zablokowana Lubera, 4:2 serwis Kruk w aut, 4:3 Nuszel atak w antenkę, 5:3 Nuszel, 6:3 Nuszel. Drugi i ostatni tego dnia czas dla trenera Skrobeckiego.
Zamieszanie przy stoliku sędziowskim. Poproszony do niego został arbiter główny i kapitan Trefla, Gorszyniecka. Może chodzić o błąd ustawienia po sopockiej stronie!
Anulowane zostały trzy punkty Trefla z powodu błędu ustawienia. Z kartki ze składem, którą trener przekazują sędziom wynikało, że na parkiecie powinna być Sołodkowicz, a grała Kruk. Wracamy do gry przy 3:3!
3:4 Kasprzak, 4:4 Sołodkowicz, 4:5 Kasprzak, 4:6 blok TPS, 5:6 zablokowana Kasprzak, 5:7 zagrywka Nuszel w aut, 6:7 Reimus, 6:8 Kasprzak ładny atak z drugiej linii, zmiana stron boiska.
6:9 Hohn, 7:9 Kasprzak w aut z drugiej linii, 8:9 Gorszyniecka punkt z zagrywki, 8:10 Lubera, 9:10 Reimus, 10:10 Lubera w siatkę w ataku, 11:10 Naczk, 11:11 Theis, 12:11 Nuszel, 12:12 Theis, 12:13 Kasprzak kończy piłkę przechodzącą. Czas dla trenera Pawluna.
12:14 sopocianki nie przebiły na drugą stronę siatki serwisu Lubery, 12:15 Reimus zaatakowała w aut! Koniec meczu. Faworyzowany Trefl przegrał! "Szok!" - skwitował jeden z kibiców i jest to najlepszy komentarz do tego co się stało.
Sopocianki szybko zniknęły w szatni, a drużyna gości świętowała długo wraz ze swoimi kibicami zwycięstwo. Znalazł się nawet szampan. - Była tylko jedna butelka. Co dalej? Idziemy na kolację - mówiła Kasprzak, a w kuluarach już uzgadniano, aby siatkarki wzięły udział w festynie, który planowany jest 3 maja w Rumi.
TPS awansował do PlusLigi Kobiet i jest obecnie najlepszą drużyną w żeńskiej siatkówce na Pomorzu, bo z elitą pożegnała się przed tygodniem Gedania Żukowo! Trefl szukać będzie szansy w barażach. 18 maja w Mielcu rozpocznie rywalizację do trzech zwycięstw z przedostatnią w tym sezonie Stalą Mielec.
Kluby sportowe
Opinie (145) 5 zablokowanych
-
2010-04-29 21:05
blad ustawienia
liczyc w sopocie nie potrafia ...... w Rumi to chociaz na sedziow licza :)
- 6 8
-
2010-04-29 21:05
Zamieszanie przy stoliku sędziowskim... (3)
Rumuński trener nie wie czy ma dać koperte tylko głównemu sedziemu czy liniowym też...
- 5 16
-
2010-04-29 23:26
hejja hop!
hahaha przecież TPS nie ma kasy wiec jak ma sędziom płacić :P
widać, że to Trefl za mało zapłacił :P- 6 1
-
2010-04-29 23:51
SAM JESTEŚ RUMUŃSKI
- 6 0
-
2010-04-30 00:12
dobra rada
zanim coś napiszesz zorientuj się w temacie. Porównaj budżety, wysokości pensji, premie, a następnie pisz...
- 6 0
-
2010-04-29 21:07
TYLKO POMORZE
RUMIA I TREFL DO 1 LIGI JAK NIE TERAZ TO PO BARAZACH ..... ZA OBYDWIE EKIPY TRZYMAC KCIUKI
- 8 2
-
2010-04-29 21:09
rumianin...
ale jaja.. rumia wygra.. :)
- 15 3
-
2010-04-29 21:12
TERAZ MY
RUMIA W SIATE
REDA W KOSZA
WEJHEROWO W PIŁĘ
walczcie o 1 ligę :))- 11 4
-
2010-04-29 21:18
i co napinacze z Sopotu (1)
należało sie Wam
- 17 6
-
2010-04-29 21:47
no widzisz nienapinacz
slabo sie napinales, skoro nalezalo sie, a nie ma! :D
- 3 1
-
2010-04-29 21:20
Szczęsliwy dzień
brawo dziewczyny,Rumia górą
- 19 3
-
2010-04-29 21:20
GRATULACJE
GRATULACJE TPS RUMIA
UTARLIŚCIE NOSA TRFLOWI I TO CHYBA JEST NAJMILSZA RZECZ DZISIEJSZEGO DNIA................- 17 5
-
2010-04-29 21:22
Kto będzie grał (3)
na tej Waszej nowej hali(chyba Karnowski w cymbergaja)
- 15 4
-
2010-04-29 21:49
(2)
koszykówka, tenis, imprezy, siatkówka - hala będzie żyła
nie becz, nie odjedzie- 2 6
-
2010-04-29 22:03
Jak na razie
tylko koszykówka,bo kto będzie chodził na 1 ligową siatkówkę.
- 6 2
-
2010-04-30 07:08
hahahahah
będzie żyła swoim życiem
a skończy jak ta w Gdansku wybrzeza czyli nic tam sie nie dzieja- 1 1
-
2010-04-29 21:24
GRATULACJE OD ŁĄCZPOLU GDYNIA!!! (1)
Brawo TPS!!! Sopot taki pewny awansu był, skład pełen gwiazd, budżet i plan budowy drużyny najlepszej w Polsce hahahahahah treflik
- 19 4
-
2010-04-29 21:45
tak po polsku
bez planu, bez budzetu, bez składu - na ważny mecz w "7" - brawo... to zapewne wielki kagerze jest lepsze niz plany, budzet, sklad... tak po polsku... bez jaj, ale z hukiem!
szkoda
i gratulacje TPS- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.