- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (26 opinii)
- 2 Lechia nie bierze remisu w derbach (59 opinii)
- 3 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (69 opinii)
- 4 Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto (9 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (3 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Lechia Gdańsk nie bierze remisu w derbach. Bogdan Sarnawski: Nie stracić gola
16 maja 2024
(59 opinii)Trener Lechii Gdańsk po porażce z Broendby IF: Jestem rozczarowany
Lechia Gdańsk
W Broendby IF radość po zwycięstwie pod dogrywce 4:1 ze zdobywcą Pucharu Polski. Z duńskiego klubu płyną głosy o ekscytującym meczu, wygranej bitwie, w której nikt nie był pewny zwycięstwa oraz uczuciu ulgi. Natomiast w Lechii Gdańsk, która pożegnała się z Ligą Europy w 2. rundzie eliminacji, zgoła odmienne nastroje. - Jestem rozczarowany brakiem awansu - przyznaje Piotr Stokowiec, szkoleniowiec biało-zielonych.
Broendby IF - Lechia Gdańsk 4:1. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
- Polska drużyna to dobry zespół, ale nasze zwycięstwo było zasłużone. Ciężko na nie zapracowaliśmy. Wiele się na boisku działo. Wynik falował. Wiedzieliśmy, że jeśli Lechia strzeli nam gola, musimy się podnieść i odpowiedzieć dwoma. Dlatego nawet przy prowadzeniu 3:1 nie mogliśmy być pewni swego - podkreślał Niels Frederiksen, szkoleniowiec Broendby.
Natomiast Kamil Wilczek żałował, że wygrana nie została odniesiona po 90 minutach gry.
- Rozegraliśmy naprawdę dobry mecz. Nasi kibice pchali nas dopingiem do przodu. Powinniśmy wygrać w regulaminowym czasie gry, gdyż mieliśmy na przykład dwa strzały w poprzeczkę. Jednak tym razem nie było tak jak w niektórych innych meczach, że mamy dużo szans, a ich nie wykorzystujemy. Lechii strzeliliśmy 4 gole i awansujemy zasłużenie - mówił polski napastnik, kapitan Broendby.
Przeczytaj wywiad z Michałem Nalepą, w którym mówił m.in, że nie tylko nie boi się rewanżu z Broendby, ale traktuje go jako nagrodę
W Lechii oczywiście zgoła odmienne nastroje.
- Każdy zawodnik zostawił wszystko, ale zabrakło kropki nad "i". Myślę, że nie zagraliśmy złego spotkania. Wynik może wyglądać tak, jakby przebili nas w każdym pojedynku, ale tak nie było. W tych 120 minutach to było bardzo wyrównane spotkanie - m.in. takie słowa Lukasa Haraslina cytuje oficjalna strona gdańskiego klubu.
O niedosycie mówił również po meczu Piotr Stokowiec
- Jestem rozczarowany brakiem awansu. Myślę, że wcale nie musieliśmy odpaść, że ten mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej. W dwumeczu pokazaliśmy się z niezłej strony, ale to marne pocieszenie, bo stać nas było, aby przejść dalej.
Myślę, że potrafimy grać takie mecze. Zabrakło niewiele - przyznał trener Lechii Gdańsk.
Lechia Gdańsk przedłużyła kontrakt z Lukasem Haraslinem. Przeczytaj, co skrzydłowy mówił po meczu numer 101 w biało-zielonych barwach
Zagłosuj, ilu klasowych piłkarzy ma Lechia Gdańsk? Piotr Stokowiec zapewnia, że nie potrzebuje statystów
Oczywiście na dogłębną analizę przyjdzie czas. Zresztą szkoleniowiec na gorąco nie chciał oceniać poszczególnych piłkarzy. Jednak z jego wypowiedzi wyłaniają się następujące powodu niepowodzenia.
1. Zbyt łatwo tracone bramki
- Wiedzieliśmy, że to nie my będziemy dominować, iż trochę będziemy cierpieć i trzeba to przeczekać. Jednak za dużo popełniliśmy błędów, które przeciwnik bezlitośnie wykorzystał. Bramki padły w taki sposób, który wcześniej nam się nie zdarzał. Przeciwnik wszedł na wyższy poziom, grał szybko, a my i nie ustrzegliśmy się błędów - ocenił Stokowiec.
2. To Lechia miała strzelać, a nie tracić po stałych fragmentach gry
- Bardziej liczyłem, że to my strzelimy, a nie stracimy gola ze stałego fragmentu.
Na pewno boli to, że straciliśmy taką bramkę zbyt łatwo. O to możemy mieć pretensje - tak szkoleniowiec odniósł się do bramki zainkasowanej już po kwadransie gry.
3. Brak dobicia przeciwnika po tym, gdy udało się zmniejszyć straty na 1:2
- Wróciliśmy do gry po trudnym okresie i naprawdę mogliśmy pokusić się o coś więcej. Zabrakło chłodnej głowy. Nie docisnęliśmy tego w odpowiednim momencie. Gdy zbliżyliśmy się na 1:2, drużyna Broendy była zdezorientowana. Nie wiedziała się, czy atakować, czy się bronić. Mogliśmy lepiej to wykorzystać - ocenił.
Piotr Stokowiec: Kibice mogą być dumni. Przeczytaj więcej wypowiedzi piłkarzy i trenerów po meczu Lechia Gdańsk - Broendy IF 2:1
{srodtytul]4. Lepsze zmiany w Broendby
- Liczyłem, że więcej dadzą zmiany. Nie wniosły one tyle energii, której się spodziewałem. A tam wszedł zawodnik i zdobył 2 bramki. Więcej oczekiwałem po zawodnikach doświadczonych, bo trzeba było to lepiej zachować się czy to w ofensywie, czy defensywie - przyznał trener.
5. Zbyt mała zaliczka z Gdańska
- Nie chcę sięgać do pierwszego meczu, ale warto wspomnieć, że zabrakło nam tej jednej bramki z Gdańska. Szkoda też absencji Jarka Kubickiego, bo nasza gra w środku pola mogła być bardziej ułożona. Brawa dla naszych kibiców, którzy tu przyjechali i chcieliśmy dla nich zrobić niespodziankę, ale niestety nie udało się - podkreśli Piotr Stokowiec.
Lechia Gdańsk - Broendby IF 2:1. Przeczytaj relację, zobacz foto i video z pierwszego meczu
Typowanie wyników
Jak typowano
9% | 34 typowania | Wisła Płock | |
21% | 82 typowania | REMIS | |
70% | 269 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (120) 5 zablokowanych
-
2019-08-03 11:50
Stokowiec musi odejść.
Porazka z dunczykami to wstyd na cala europe. Smieja sie z nas nawet w Gdyni.
- 2 8
-
2019-08-03 10:34
Przegrana na szczeblu powiatowym, ba, gminnym...
Taki to poziom jednego z najlepszych obecnie klubów polskich. Polska piłka to prowincja.
- 3 0
-
2019-08-03 06:25
Teraz po 120 minutach gry (1)
to nasz trener da odpocząć z 7-8 meczy naszym panom piłkarzom
- 5 0
-
2019-08-03 10:02
Jeden już sobie wcześniej załatwił odpoczynek nie czekając na trenera.
Aż do września będzie sobie odpoczywał od ligowego grania
- 1 0
-
2019-08-03 10:01
Brak napastnika!
Tu już było to widoczne
- 8 0
-
2019-08-03 00:12
Trener, który swoje ewidentne błędy zwala na zawodnilów, powinien być jak najszybciej zwolniony, gdyż jego praca jest bez (1)
perspektyw. Otrzymył Pan 21 zawodników z którymi każdy przeciętny trener zdobyłby mistrzostwo Polski. Pod Pana wodzą także Messi, Ronaldio i Lewandowski straciliby swoje umiejątności, bo jest Pan bez kwalifikacji i nadaje się najwyżej do 3 ligi i tam powinno być Pana miejsce. Jak teraz drużyna ma osiągać sukcesy, jeśli skłócił ją Pan przeciwko sobie , zwalając swoje błędy na nią ?
- 6 8
-
2019-08-03 09:48
Jacy to zawodnicy? Sobiech, może czeladnicy futbolu Fila i Makowski, może szybki jak błyskawica Paixao, może mózg drużyny Łukasik, chyba nie filigranowy Wolski albo podobny Lipski często wąchający trawę /na boisku/, wiem ten który gwiazdorzy po włosku Haraslin, jeszcze jest perełka z Indonezji no i przedstawiciel młodzieży Żukowski.
Czy zasłużyli aby drwić z nich sobie i nazywać Mistrzami Polski?- 2 1
-
2019-08-03 09:45
Dla kogo te rozgrywki
Dla garstki kiboli zamaskowanych z nunczako w jednej ręce i racą w drugiej ?
Zamknąć stadiony i niech oglądają rozgrywki w TV.- 6 3
-
2019-08-03 07:49
(1)
Ostatnie mecze w poprzedniej kolejce Lechia przegrywała regularnie a obrona była dziurawa jak sito.Mówiono,że to wynik braku wartościowych rezerw.
Co teraz się zmieniło, Lechia w dwóch meczach straciła cztery punkty. Czy są wartościowe rezerwy?
Nie ma, czy jest poprawa w organizacji gry, nie ma, dalej piłkarze tracą piłki bo nie potrafią ich przyjąć ze względu na słabą technikę to wykopują do przodu do kolegi z drużyny.
Miało tak nie być a dalej grają nazwiska jak Paixao,Gajos,Wolski,Lipski,Łukasik,Sobiech, który z nich decyduje o obliczu gry drużyny a to połowa drużyny!- 5 2
-
2019-08-03 09:33
Nieprawda,że nic się nie zmieniło, zmienił się prezes.
- 1 0
-
2019-08-03 09:17
Nie ma wstydu ale jest rozczarowanie.
Ten dwumecz Lechia przegrała nieskutecznością, zwłaszcza w Gdańsku. Obie drużyny miały u siebie mnóstwo okazji, ale to Duńczycy trafiali celniej i zasłużenie awansowali.
- 6 2
-
2019-08-03 07:39
gaduła
dobry jesteś tylko w gębie,trenerze.
- 5 3
-
2019-08-03 00:32
betony
oby wam sie jeszcze wiodlo,ale mysle ze sodowka wam do glowy odwalila.pozdrawiam.
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.