Ricardo Moniz jest dwunastym szkoleniowcem, który poprowadzi Lechię od 2001 roku, czyli odkąd klub ruszył w drogę powrotną do krajowej elity z A klasy. W sobotę w meczu z Piastem Gliwice holenderski trener spróbuje przerwać kiepską tradycję debiutów w biało-zielonych barwach. Jego poprzednikom zwycięstwa w pierwszym spotkaniu z gdańską drużyną nie udało się odnieść od września 2007 roku. Jednak także początki 50-latka w Austrii i na Węgrzech nie były udane. Tam przegrywał inauguracyjne pojedynki. Jak będzie na PGE Arenie? Początek gry o godzinie 20:30.
Ricardo Moniz po raz pierwszy z piłkarzami Lechii spotkał się w czwartek wieczorem. Dwa treningi musiały wystarczyć Holendrowi, aby natchnąć drużynę wiarą, że walka o awans do grupy mistrzowskiej jeszcze nie jest przegrana i można ruszyć z 10. miejsca, aby w trzech ostatnich kolejkach odrobić trzy punkty straty do 8. lokaty.
Natomiast klub skompletował sztab szkoleniowo-organizacyjny 50-latkowi. Ostatecznie został on odchudzony o jedną osobę w porównaniu z ekipami, które mieli do dyspozycji: Michał Probierz i Bogusława Kaczmarek. Zamiast dwóch asystentów, będzie tylko jeden.
Choć gotowość odejścia z Probierzem zadeklarował początkowo cały poprzedni sztab, to ostatecznie z pracą pożegnali się najbliżsi współpracownicy poprzedniego szkoleniowca: Zbigniew Stefaniak (II trener), Krzysztof Brede i Maciej Kalkowski (obaj asystenci).
Ich miejsca, jak już informowaliśmy, zajęli: Ryszard Robakiewicz (II trener) i Tomasz Unton (asystent). Natomiast w sztabie pozostali: Marek Szutowicz (trener przygotowania motorycznego), Krzysztof Słabik (trener bramkarzy),Piotr Żuk (kierownik drużyny), Robert Dominiak (koordynator sztabu medycznego) oraz Michał Rogacki (masażysta).
Pierwszy trening Rocardo Moniza z piłkarzami Lechii na stadionie przy ul. Traugutta.
Jak Lechia kolejna destabilizacja na trenerskiej ławce wpłynie na zespół? W ciągu 10 miesięcy biało-zielonych poprowadzić trzeci trener, w dodatku wszyscy oni nadal są na utrzymaniu klubu, gdyż z Kaczmarkiem i Probierzem kontrakty nie zostały rozwiązane.
Oczekiwania względem Moniza wśród naszych czytelników są podzielone. Tylko 27 procent zatrudnienie Holendra uznało za bardzo dobrą decyzję, a kolejnych 21 procent z radością powitałaby w Lechii zagranicznego szkoleniowca, ale innego niż ten zatrudniony. Najwięcej zaś głosujących (33 procent) uważa nowego szkoleniowca za wielką niewiadomą.
Polaryzacja ocen następuje również, gdy zapytaliśmy, jakim trenerem dla Lechii będzie Moniz. 47 procent głosującym widzi w nim kandydata na szkoleniowca od dobrego poprzez bardzo dobrego do wybitnego. Natomiast 53 procent jest przeciwnego zdania, spodziewając się kadencji przeciętnej i kiepskiej, o której szybko zapomnimy.
Te oceny zapewne biorą się z tego, że także niejednoznaczne jest cv trenerskie Holendra. Z jednej strony pracował w znanych klubach: Feyenoordzie Rotterdam, Tottenham Hotspur, HSV Hamburg czy nawet z reprezentacją narodową Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z drugiej, jako samodzielny szkoleniowiec rozegrał zaledwie około 100 oficjalnych meczów. Nawet po zdobyciu dubletu w Austrii, musiał pożegnać się z Salzburgiem, w grudniu został zwolniony z Ferencvarosu Budapeszt, a jego przygoda z HSV skończyła się po trzech meczach, choć zdążył poprowadzić drużynę w półfinale Ligi Europy.
Po przyjeździe do Gdańska Moniz zapowiedział przestawienie Lechii na widowiskową grę, gdyż zależy mu na tym, by publiczności na PGE Arenie przybywało. W sobotę ponownie na stadion kibiców dowiozą bezpłatnie kolejki z dworca Gdańsk Główny (odjazd od 19:04 do 20:10 średnio co 20 minut; powrót od 22:30 do 23:40 - w obie strony po pięć przejazdów), ale czy sama osoba nowego trenera sprawi, że frekwencja w znaczący sposób przekroczy 10 tysięcy?
Na razie jedyną zmianą kadrową jest... zatrudnienie nowego bramkarza. Paweł Szokaluk podpisał kontrakt z Lechią jako wolny piłkarz, gdyż z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego, która wymaga operacji chirurgicznej, do końca sezonu nie zagra Bartosz Kaniecki
CV 23-latka jest dość przeciętne. Co prawda mierzący 188 cm golkiper trenował w znanej szkółce trenerskiej MSP Szamotuły, ale dotychczas nie otworzyło mu to drogi do klubu powyżej III ligi. Na tym poziomie rozgrywek uzbierał 68 meczów w następujących klubach: Unia Kunice, Sparta Oborniki, Siarka Tarnobrzeg, Chełmianka.
Poza Kanieckim do gry w sobotę nie szykują się ponadto: Paweł Dawidowicz i Deleu. Defensywny pomocnik w Poznaniu otrzymał już ósmą żółtą kartkę w tym sezonie, co oznacza dla niego drugą w tych rozgrywkach przymusową pauzę. Natomiast Brazylijczyk jest kontuzjowany.
Sprawdziliśmy jak debiutował Moniz w trzech ligach, w których dotychczas pracował. Rozpoczął doskonale, gdyż 1 maja 2010 roku HSV Hamburg rozgromił u siebie 1.FC Nürnberg 4:0 (3:0). Nie mogło być zresztą inaczej, skoro Holender dysponował składem wycenianym wówczas na blisko 80 milionów euro. Dwa gole strzelił wówczas: Mladen Petrić (44 mecze/12 goli w reprezentacji Chorwacji), którego zastąpił potem zdobywca kolejnej bramki Ruud van Nistelrooy (70/35 w reprezentacji Holandii), a trafienie zaliczył również Jonathan Pitroipa (44/9 w reprezentacji Burkina Faso).
W Austrii i szczególnie na Węgrzech trener Moniz nie miał już takich gwiazd, a debiuty w tych ligach przegrywał i to na stadionach swoich drużyn. Co więcej, jego drużyny traciły gole w końcówkach pierwszej i drugiej połowy. Lechia musi zatem w sobotę zachować koncentrację, by nie dostawać bramek do szatni.
9 kwietnia 2011 roku Holender, debiutując na ławce Red Bull Salzburg, zaznał goryczy porażki w meczu z LASK Link 0:1, a jedynego gola Lukas Kragl strzelił w drugiej minucie doliczonej do pierwszej połowy.
Natomiast w pierwszym mecz na Węgrzech 25 sierpnia 2012 roku Moniz przegrał w derbach Budapesztu. Ferencvaros przegrał z Honvedem 0:2 (0:1), tracąc bramki w 44. (Herve Tchami) i drugiej minucie doliczonego czasu drugiej połowy (Gergely Delczeg).
Mecz pewnie potoczyłby się inaczej, gdyby w 40. minucie przy stanie 0:0, Gellert Ivancsics wykorzystał karnego dla Ferencvarosu.
W przegranych debiutach Moniz stawiał na taktykę 1-4-2-2-1. Natomiast prowadząc hamburczyków zagrał w ustawieniu 1-4-4-2. Co wymyśli na sobotę?
Debiut ligowy w Lechii to nic przyjemnego, o czym przekonało się kilku ostatnich szkoleniowców. Ostatnim, który wygrał takie spotkanie był jeszcze w II lidze Dariusz Kubicki. 9 września 2007 roku, jeszcze na stadionie przy ul. Tragutta biało-zieloni ograli ŁKS Łomża 1:0 po golu obrońcy Sebastiana Fechnera.
Trener Kaczmarek wygrał w debiucie, który przypadł na Puchar Polski, ale już w pierwszym meczu w ekstraklasie jego drużyna zeszła pokonana przez Polonię Warszawa 1:3.
W debiucie trenera Probierza remis z Podbeskidziem dały dwa gole Daisuke Matsui, którego już nie ma w Lechii. Natomiast z pewnością trener Moniz nie powinien pominąć w składzie Piotra Wiśniewskiego.
Ten piłkarz zapewnił zwycięstwo po dogrywce w Łęcznej w pierwszym meczu trenera Kaczmarka, wpisał się też na listę strzelców we wspomnianym spotkaniu z Polonią, a także jego trafienie zapewniło Lechii remis w Krakowie w debiucie Pawła Janasa.
WYNIKI DEBIUTANCKIM MECZÓW TRENERÓW LECHII OD 2001 ROKU Michał Probierz Ekstraklasa, 22 lipca 2013 Podbeskidzie Bielsko-Biała (u siebie) 2:2
Bogusław Kaczmarek Puchar Polski (1/16 finału), 11 sierpnia 2012 Bogdanka Łęczna (wyjazd) 2:1 po dogrywce
Paweł Janas Ekstraklasa, 18 luty 2012 Cracovia (wyjazd) 1:1
Rafał Ulatowski Ekstraklasa, 19 listopada 2011 Legia Warszawa (wyjazd) 0:3
Tomasz Kafarski Ekstraklasa, 11 kwietnia 2009 PGE GKS Bełchatów (u siebie) 1:2
Jacek Zieliński Ekstraklasa, 9 sierpnia 2008 Śląsk Wrocław (wyjazd) 1:1
Dariusz Kubicki II liga, 9 września 2007 ŁKS Łomża (u siebie) 1:0
Tomasz Kafarski Puchar Polski, 29 sierpnia 2007 Jarota Jarocin (wyjazd) 4:1
Tomasz Borkowski II liga, 29 lipca 2006 Unia Janikowo (wyjazd) 2:2
Marcin Kaczmarek Puchar Polski (szczebel wojewódzki), 26 maja 2004 Kaszuby Połchowo (u siebie) 3:2
Tadeusz Małolepszy Klasa A, 18 sierpnia 2001 Delta Miłoradz (wyjazd) 3:1
Ceny biletów na mecze Lechii w sezonie 2022/23
W dniu meczu bilety będą droższe o 5 zł od cen podstawowych.
Bilety na mecze Premium (mecze z Lechem Poznań, Legią Warszawa i Widzewem Łódź) będą kosztować odpowiednio: Strefa I - 70 zł normalny i 50 zł ulgowy, natomiast Strefa II - 45 zł normalny i 30 zł ulgowy.
Rabat dodatkowy: 20 proc. przy zakupie minimum 3 biletów w jednej transakcji
W zależności od zasad organizacyjnych niektóre sektory mogą być wyłączone ze sprzedaży.
Trochę z duszą na ramieniu, bez przekonania co do słuszności zwolnienia Probierza. Ale co tam "Czy wygrywasz czy nie........ "
Czyńmy swoją powinność
8 lat
6417
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:48
naiwny (2)
dzisiaj meczyk w tv
i jak pokażą że coś grają
to może pójdę
8 lat
1430
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 10:57
Niech to inni zrobią, tak uważasz. Wiec załóż kapcie i oglądaj w TV. Takich nam nie potrzeba. (1)
kls
8 lat
2012
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 18:32
i nie zapomnijcie o racach. to tak nam pomaga w odniesieniu SUKCESU.
taxi2
8 lat
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:48
Ciekawe,ciekawe...
8 lat
172
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:49
stastyka mowi ze bedzie przegrana gora remis :)
8 lat
1611
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:49
jak to? (3)
Slabika zostawili?! Metody treningowe jak za juniora i to w latach 90... Szkoda mi naszych bramkarzy. Slabik to nie jest trener na Eklase. Oby Moniz szybko sie na nim poznal i jakiegos fachowca wciagnal. Ten ukladzik trzeba szybko rozwiazac.
Alan
8 lat
335
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 10:06
O Szutowiczu nie wspomnę (1)
Masakra!!!
8 lat
182
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 11:15
Szuto
to dobry "fachowiec".. :)
luksusowa
8 lat
53
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 10:10
Moja moja i gool
Słabik pierwszy handlarz ligowy lat 70-tych
sawa
8 lat
102
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:51
ha ha ha ha ha !!!!!!!!!!!!! (1)
8 lat
88
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 11:36
Pięknie to ująłeś !!!
8 lat
34
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:51
Podbeskidzie nie spadnie. Kto dołączy do Widzewa? (2)
jeszcze się nie utrzymaliśmy
8 lat
119
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 10:06
Zagłębie
8 lat
74
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 11:14
jak Doni nie pomoże to wielka lechija poleci.
8 lat
511
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:52
Nie dam 40 zł, na piłkarzy bez ambicji. (2)
8 lat
3333
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 10:07
(1)
To daj 20
8 lat
246
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 13:17
20 to dla ukrainki przy drodze
tam przynajmniej jest chwila przyjemności. tutaj nie spodziewam się nawet chwili
8 lat
47
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-29 09:55
Przekominowana Lechia (3)
Mam wrażenie że w Lechii wszyscy działacze i trenerzy od jakiegoś czasu są przekombinowani. Same orły i wybitni znawcy. Za chwilę będzie więcej znawców w zarządzie jak piłkarzy.
Dzis Bobo poprowadzi lechie, moniz ma wazna legitymacje trenerska ale pzpn nie moze jej uznac do póki nie skontaktuje sie z federacja irladzka gdyz tam ostatnio trenowal klub, niby nie ma problemu zeby sie skontaktowac ale federacja w/w jest nieczynna w soboty i niedziele. A wiec bobo powraca