- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (177 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (88 opinii)
- 3 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Piotr Nowak: Złość i rozczarowanie
Lechia Gdańsk
- Czujemy złość i rozczarowanie - deklarował trener Piotr Nowak. - Kiedy traci się bramkę w samej końcówce to zawsze jest niedosyt, ale nie można się załamywać - dodał Sławomir Peszko, strzelec jedynego gola dla Lechii Gdańsk w Niecieczy. - Jesteśmy mocną drużyną i musimy takie mecze wygrywać - zapewniał bramkarz Dusan Kuciak, który skapitulował dopiero w 96. minucie po rzucie karnym. Biało-zieloni utrzymali prowadzenie w ekstraklasie, ale po remisie 1:1 zadowolenie było słychać tylko z obozu Bruk-Bet Termaliki.
TERMALICA - LECHIA 1:1. PRZECZYTAJ RELACJĘ, WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
Między 15. a 30. minutą Lechią miała przewagę w posiadaniu piłki aż 80:20. Termalica okazała liderowi wielki respekt, ale przemeblowany z powodu kartek i kontuzji skład biało-zielonych nie potrafił odnaleźć rytmu z inauguracji wiosny, gdy rozbił Jagiellonię Białystok 3:0.
- Lechia dobrze operowała piłką, my próbowaliśmy kontrować. Jednak w naszej grze nie iskrzyło tak jak powinno. Co prawda świadomie oddaliśmy inicjatywę, ale nie skracaliśmy pola gry i dlatego rywale mieli zbyt dużo miejsca. Brakowało Artema Putiwcewa, który jest kierownikiem naszej defensywny i ustawia ją "wysoko". Już w przerwie planowałem dwie zmiany, ale problem z kolanem zgłosił Guilherme. Poczekaliśmy jak rozwinie się z nim sytuacja - oceniał po meczu Czesław Michniewicz, szkoleniowiec z Trójmiasta, który od początku tego sezonu prowadzi Termalikę.
SYLWETKA CZESŁAWA MICHNIEWICZA. TUTAJ TAKŻE JEGO BILANS W MECZACH PRZECIWKO TRÓJMIEJSKIM KLUBOM
Gdy nawet przed przerwą Lechia dochodziła do sytuacji strzeleckich to uderzenia były zbyt słabe, by pokonać rutynowanego Krzysztofa Pilarza, który na początku ligowej kariery był m.in. bramkarzem Lechii/Polonii.
- Rafał Wolski dwoił się i troił, grał bardzo dobrze, ale brakowało nam zmiany rytmu gry. Wkradło się też troszkę chaosu. Te środek nie funkcjonował tak jak na inaugurację. Brakowało Milosa Krasicia, którego z gry wyeliminowała grypa, a także Ariela Borysiuka, który usiadł na ławce, gdyż nie był w pełni sił po meczu z Jagiellonią. Na nowej pozycji zagrał Flavio Paixao. Dał radę, choć bardziej komfortowo czuje się na skrzydle, stąd kilka razy zmienialiśmy ustawienie, by mógł zagrać tak jak lubi najbardziej. Na pewno stać nas na lepszą grę - analizował po spotkaniu Piotr Nowak, szkoleniowiec Lechii.
PEŁNE STATYSTYKI MECZU TERMALICA - LECHIA (.PDF)
Gdy nie błyszczeli piłkarze, na plan pierwszy wysunął się Paweł Raczkowski. w 27. minucie arbiter z Warszawy nie przyznał gospodarzom karnego. W przerwie Jakub Wawrzyniak przyznał, że faulował Davida Gubę i powinna być jedenastka dla rywali.
- Nie mieliśmy szczęścia. Ta sytuacja powinna być odgwizdana. Sędzia nie zauważył. Ale w przerwie nie dyskutowaliśmy o tym. Nie chcieliśmy wprowadzać do drużyny złych emocji - dodał Michniewicz.
Natomiast trener Nowak nie krył irytacji po karnym, który ustalił końcowy rezultat. I nie chodziło mu nawet o zasadność decyzji sędziowskiej co okoliczności, w jakich została podjęta. Arbiter główny wskazał na "wapno" po kilkunastosekundowej naradzie z asystentem.
- Czy był karny czy nie, możemy sobie dyskutować. Jeśli sędzia boczny podniósłby chorągiewkę i pobiegł za linię bramkową, nie byłoby problemu. Ale jeszcze nie widziałem takich rzeczy, że piłka jest wybita, mija 15 sekund, 5-6 piłkarzy podbiega do bocznego i on decyduje o karnych - grzmiał szkoleniowiec Lechii przed kamerami Canal Plus.
- Podobna sytuacja była podczas naszego meczu z Pogonią Szczecin. Teraz się powtórzyła. Ani sędzia główny ani jego asystent nie byli pewni swojej decyzji. Zareagowali na jakieś krzyki - dodał później na pomeczowej konferencji prasowej.
Dusan Kuciak nie był w stanie odbić piłki po strzale Vladislavsa Gutkovskisa. Dla Łotysza to 7. gol w tym sezonie i 3. strzelony Lechii. Jesienią zapewnił Termalice zwycięstwo w Gdańsku 2:1.
- Jesteśmy mocną drużyną i musimy takie mecze wygrywać, choćby 1:0. Przyszedłem pomóc zespołowi, ale także samemu sobie, bardzo chciałem grać. W kilku sytuacjach miałem trochę szczęścia. Byłem akurat tam, gdzie leciała piłka - skromnie mówił Kuciak, cytowany na oficjalnej stronie klubu.
DUSAN KUCIAK PO PRZYJEŹDZIE DO GDAŃSKA: CHCĘ Z LECHIĄ ZDOBYWAĆ TROFEA. PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD
Termalica doszła aż do 10 strzałów z pola karnego, a 6 okazji w ligowym raporcie statystyczny zakwalifikowano jako bramkowe. W drugiej połowie to właśnie byli groźniejszym zespołem.
- Trzeba przyznać, że po przerwie Termalica miała kilka sytuacji, które Dusan wybronił z wielkim kunsztem. Dlatego może nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą, ale uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Dlatego czujemy złość i rozczarowanie po tym meczu - przyznał trener Nowak.
Z podziału punktów radość była tylko w obozie gospodarzy. Miejscowi piłkarze z wielką satysfakcją wykonali "kołyskę" na cześć urodzin dziecka Konela Osyry, choć znacznie wcześniej obrońca mógł do tego przyczynić się sam, ale przegrał w pojedynku sam na sam z Kuciakiem.
- Piłka nie jest sprawiedliwa. Remis zaliczamy na plus. Gdy wydawało się, że mamy ten mecz pod kontrolą, nagle nastąpiła łatwa strata w środku pola i straciliśmy bramkę. Nieco ona nas stłamsiła, przygasiła. Zeszło z nas powietrze, zaczęliśmy tracić wiarę w to, że uda się nam wyrównać - podkreślał na pomeczowej konferencji trener Michniewicz.
W ogólnym bilansie Lechia oddała nieco mniej strzałów niż Termalica, ale statystycy przypisali im pięć okazji na gola. Została wykorzystana wcale nie ta najłatwiejsza. Sławomir Peszko zdobył bramkę, mimo ze miał naprzeciw dwóch rywali. Po meczu szukał analogii ze spotkania... reprezentacji Polski.
- Kiedy traci się bramkę w samej końcówce to zawsze jest niedosyt. Ale takie sytuacje się zdarzają. Pamiętam dobrze mecz reprezentacji Polski w Irlandii w eliminacjach Euro 2016, kiedy strzeliłem bramkę, ale w ostatnich sekundach straciliśmy gola i mecz zakończył się tylko remisem. Ale biorąc pod uwagę całokształt eliminacji, to zakończyły się one dla nas sukcesem. Dlatego nie ma co się załamywać tym wynikiem, tylko patrzeć w przyszłość z optymizmem. W piłce suma szczęścia zawsze równa się zero. W meczu z Termaliką straciliśmy bramkę w ostatnich sekundach, ale w kolejnym może zdarzyć się tak, że to my w końcówce zdobędziemy gola - przypomina skrzydłowy na oficjalnej stronie klubu.
SŁAWOMIR PESZKO LIGOWCEM 2016 ROKU W TRÓJMIEŚCIE. TUTAJ PEŁNE WYNIKI
Typowanie wyników
Jak typowano
90% | 512 typowań | LECHIA Gdańsk | |
5% | 33 typowania | REMIS | |
5% | 27 typowań | Cracovia |
Tabela po 22 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lechia Gdańsk | 22 | 13 | 4 | 5 | 35:25 | 43 |
2 | Jagiellonia Białystok | 22 | 13 | 3 | 6 | 41:23 | 42 |
3 | Legia Warszawa | 22 | 11 | 5 | 6 | 45:25 | 38 |
4 | Lech Poznań | 22 | 11 | 5 | 6 | 35:19 | 38 |
5 | Zagłębie Lubin | 21 | 9 | 7 | 5 | 29:22 | 34 |
6 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 22 | 10 | 4 | 8 | 25:30 | 34 |
7 | Pogoń Szczecin | 22 | 7 | 9 | 6 | 34:29 | 30 |
8 | Korona Kielce | 22 | 9 | 2 | 11 | 31:42 | 29 |
9 | Wisła Kraków | 22 | 8 | 4 | 10 | 32:36 | 28 |
10 | Arka Gdynia | 22 | 7 | 5 | 10 | 24:29 | 26 |
11 | Śląsk Wrocław | 22 | 6 | 8 | 8 | 22:30 | 26 |
12 | Cracovia | 22 | 5 | 10 | 7 | 31:28 | 25 |
13 | Wisła Płock | 22 | 6 | 7 | 9 | 28:32 | 25 |
14 | Piast Gliwice | 22 | 5 | 7 | 10 | 22:38 | 22 |
15 | Ruch Chorzów | 22 | 7 | 2 | 13 | 31:39 | 19 |
16 | Górnik Łęczna | 21 | 4 | 6 | 11 | 21:39 | 18 |
Wyniki 22 kolejki
- Zagłębie Lubin - ARKA GDYNIA 1:0 (0:0)
- Termalica Nieciecza - LECHIA GDAŃSK 1:1 (0:0)
- Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna 5:0 (2:0)
- Korona Kielce - Wisła Płock 4:2 (2:1)
- Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
- Piast Gliwice - Lech Poznań 0:3 (0:2)
- Cracovia - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
- Legia Warszawa - Ruch Chorzów 1:3 (0:2)
Kluby sportowe
Opinie (130) ponad 20 zablokowanych
-
2017-02-19 08:33
(1)
Piłkarze Lechii byli chyba na innym meczu. Niech sie cieszą z remisu bo grali jak amatorzy w drugiej połowie. Piast pokazał co znaczy twarda, nieustepliwa walka do końca. Piłkarze chyba uwierzyli w te farmazony co wypisuja o nich podpłaceni dziennikarze
- 4 2
-
2017-02-19 08:37
bks
Jaki Piast? Kolege chyba trzyma od meczu po Jagielloni....To jest tak jak Malysze udzielaja sie na forum
- 2 0
-
2017-02-19 08:43
to co grała Lechia i sędzia to woła o pomstę PZPNu
- 5 2
-
2017-02-19 08:52
ciezka praca.
W kazdym z wywiadow kazdego zawodnika Lechii pada po kilka razy slowo cizka praca. Jesli oni tak cizko pracuja a wyniki mierne to prosty wniosek to sa przecietni zawodnicy z ktorych juz nic wiecej sie nie wycisnie. A z przecietnych grajkow nigdy nie bedzie dobrej druzyny.Ktory klob w powaznej Europie tyle kupuje I sprzedaje?. Czas zaczac budowac druzyne a nie watpliwy biznes. Zawsze z Lechia.
- 4 2
-
2017-02-19 08:53
Ten mecz to dopiero początek podobnych, drużyna jest przez trenera nie przygotowana, gra jak rywal pozwala, są nazwiska bez umiejętności jak Wawrzyniak, na razie Lechia wysoko stoi bo rywale sądzili,że to na przwdę kandydat na tytuł, teraz jak w tym meczu widać,że ani trener ze swoją "taktyką" ani większość piłkarzy to słabizna.
- 4 1
-
2017-02-19 09:03
kuciak
Sam Kuciak nic nie wygra , to nie jest drużyna do walki o mistrzostwo. Moje typy na koniec rundy to 1 Legia 2 Lech 3 Jagielonia , Lechia będzie grała o pierwszą ósemkę !!! Z taką grą nic nie ugramy , przykro to mówić !!
- 8 4
-
2017-02-19 09:16
ag
Legia was zeżre,lech połknie i popije piwem,jagielonka zwyczajnie wyprzedzi::-))
- 5 6
-
2017-02-19 09:17
trener sam sobie nadepnął na ch...
myślał ze ma takich mocnych grajków w 2 składzie
wyjdą lwy i rozszarpią BBT - a się okazało że to ci.... nie zawodowcy
dużo pustych gadek i obietnic
totalna żenada- 6 1
-
2017-02-19 09:24
Oj oj
Szkoda że nie było 2-1 dla Termaliki tak liczyłem na to ale dobra pasja dla lechi skończy się ...
- 4 3
-
2017-02-19 09:29
Trener Lechii powinien uderzyć się w piersi (1)
Piotr Nowak odczuwa złość i rozczarowanie po meczu ? A co w takim razie mamy odczuwać my , kibice Lechii ? Drużyna Nowaka skompromitowała się w Niecieczy . Zaprezentowała zupełny brak pomysłu na rozegranie piłki . W dodatku otrzymała prezent od sędziego , który powinien był przyznać rzut karny dla Brukbetu po faulu Wawrzyniaka . Taka grę Lechii nie chciałbym już nigdy oglądać . Jedyne , co do tej pory Nowak nauczył swoich piłkarzy , to wymiana tysięcy podań pomiędzy gdańskimi obrońcami . To im wychodzi najlepiej , ale nie przynosi żadnego efektu i nie prowadzi do stwarzania dogodnych sytuacji na połowie przeciwnika . Panie Nowak , weź się wreszcie do roboty . Twoja drużyna gra tak nudny futbol oparty wyłącznie o atak pozycyjny , że można usnąć przed telewizorem oglądając to dziadostwo . Jakże niski jest poziom polskiej ligi , skoro tak bezbarwna i nudna drużyna jak Lechia jest liderem .
- 10 3
-
2017-02-19 09:58
hehe zobacz sobie mecz z Koroną.
Pressing i koniec Lechii nadciąga w dodatku mieliśmy ręcznik więc było słabo.
Teraz chociaż jest jakiś bramkarz który obroni 4 na 5 setek.
Jak wygramy to na mistrza jak przegramy to spadek.
Co do jednego się zgodzę Nowak jest cieńki jak barszcz.- 0 0
-
2017-02-19 09:59
Rozczarowanie i złość to będą po meczu w Poznaniu, (2)
Z tak lekko grającym Lechem po prostu nie ma szans wyszarpać chociażby punktu, ale może Lech będzie mail słabszy dzień, albo znowu pojawią się komentarze, że z tak grającą tego dnia drużyną nikt by nie wygrał. Dla klasowej drużyny nie ma czegoś takiego jak "tak dobrze grająca danego dnia drużyna przeciwna". Klasowa drużyna wychodzi na murawę i robi swoje i to inni mają się jej bać, Na Niecieczy wyglądaliśmy jak stado baranów jak zlepek kolesi klepiących piłkę na szkolnym boisku.
- 8 2
-
2017-02-19 13:45
ruski (1)
alex(ruski)pewny jestes to zagraj grubo u buka,a nie madrz sie
- 0 0
-
2017-02-19 14:40
nie jestem hazardzistą
nie przewiduje wyników, tylko komentuje to, co widzę. Nie cierpię Lecha, ale z taką finezją, jak oni grają, to trudno będzie nawet Legi coś ugrać z nimi. A początek sezonu wróżył w Poznaniu katastrofę. Wywalili Urban, przyszedł Bielica i z drużyny z której Urban nie mógł zrobić za wiele zrobił jednego z faworytów do mistrzostwa. Do czego zmierzam, mamy w Gdańsku dobry skład, moim zdaniem lepszy od Lecha i może od Legi, nie ma kto tylko tego poukładać, tylko tego brakuje, Nowak nie da rady z całym szacunkiem dla Niego.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.