• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia Gdańsk w głębokim śnie

jag.
8 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Lechia Gdańsk

Michał Mak strzelił w Chorzowie dwa gole w ciągu 4 minut, ale i on nie był w stanie podnieść Lechii pd skutecznej walki choćby o punkt w meczu z Ruchem. Michał Mak strzelił w Chorzowie dwa gole w ciągu 4 minut, ale i on nie był w stanie podnieść Lechii pd skutecznej walki choćby o punkt w meczu z Ruchem.

- To nie tak miało wyglądać. Trzeba coś zrobić, bo tak dalej być nie może - mówił Michał Mak, choć akurat on po meczu w Chorzowie może mieć podniesioną głowę. Dwa gole skrzydłowego pozwoliły Lechii Gdańsk zakończyć pojedynek z Ruchem porażką 2:3, choć po pół godzinie gry zanosiło się na totalny blamaż. - Byliśmy w głębokim śnie - tak te fatalne minuty biało-zielonych określił Thomas von Heesen. Szkoleniowiec coraz bardziej jest zdegustowany postawą rutyniarzy i już zapowiada, że jeśli nie poprawią oni gry, mogą stracić miejsce w składzie na rzecz młodzieży.



LECHII GROZIŁ CIĘŻKI NOKAUT W CHORZOWIE, ALE PO PRZERWIE NIEWIELE ZABRAKŁO DO REMISU. OCEŃ BIAŁO-ZIELONYCH ZA WYSTĘP PRZECIWKO RUCHOWI

11. miejsce Lechii Gdańsk po pierwszej rundzie ekstraklasy to:

Lechia oddała w Chorzowie 18 strzałów, 37 razy dośrodkowywała, wymieniła znacznie więcej podań od rywali, z których 80 procent była celna, wreszcie aż przez 58 procent gry piłka była w jej posiadaniu. Dlaczego mimo tych statystyk wróciła z Chorzowa bez punktów?

- Przez 15-20 minut byliśmy w głębokim śnie. Pięciu zawodników robiło swoje na boisku, a sześciu pozostałych graczy znajdowało się gdzieś indziej. Byliśmy źle zorganizowani, popełnialiśmy spore błędy - ocenił na pomeczowej konferencji prasowej Thomas von Heesen, trener Lechii.
W ciągu niewiele ponad kwadransa jego podopieczni stracili w Chorzowie trzy gole. W 26. minucie przegrywali już 0:3.

- Wiedzieliśmy, że Ruch się cofnie i będzie czekać na kontry. Mieliśmy zagrać na zero z tyłu, ale szybko to się posypało. Gdy są trzy piłki w siatce, to obojętnie co powiem i tak zostanie użyte przeciwko mnie - przyznał Rafał Janicki już w przerwie przed kamerami Canal Plus.
CZTERECH PIŁKARZY LECHII PONOWNIE POWOŁANYCH DO REPREZENTACJI POLSKI

Jednym z katów biało-zielonych był wychowanek gdańskiego klubu. 37-letni Marek Zieńczuk podwyższył na 2:0, a przy trzecim golu zaliczył asystę. Jesienią 2010 roku wrócił do Lechii, gdyż tutaj chciał kończyć karierę. Przez całą rundę zagrał w ekstraklasie 3 razy łącznie przez 79 minut. Dlatego przeniósł się do Chorzowa. W następnej kolejce zagra mecz numer 400 w ekstraklasie.

- Pierwsza połowa to była jedna z najlepszych, którą zagraliśmy odkąd jestem w Ruchu. Dobrze się broniliśmy, wyprowadzaliśmy kontrataki, potrafiliśmy utrzymać się przy piłce. Nic nie zwiastowało, że w drugiej połowie będzie ciężko utrzymać korzystny rezultat - podkreślał przez telewizyjnymi kamerami Zieńczuk, który po zdobytym golu nie manifestował radości.
ZOBACZ PEŁNY RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU RUCH - LECHIA (PDF.)



Znacznie dłuższy staż w Chorzowie ma Waldemar Fornalik, ale i on podkreślał wyśmienitą grę podopiecznych przed przerwą. Dla byłego selekcjonera reprezentacji Polski był to mecz numer 250 w ekstraklasie w roli szkoleniowca. Przebił zatem zawodniczy bilans, gdyż w latach 1983-1995 zagrał w krajowej elicie 233 razy.

- Szczególnie pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Graliśmy skutecznie w ofensywie i szczelnie w tyłach. W przerwie uczulałem zawodników przed nadmiernym zadowoleniem i mogącą się przy tym pojawić jakąś nonszalancją - mówił trener Fornalik.
LECHIA MIAŁA TRZECH PIŁKARZY W PODSTAWOWEJ "11" REPREZENTACJI POLSKI U-17 PODCZAS ELIMINACJI ME

Von Heesen w szatni przed drugą połową najchętniej zostawiłby sześciu piłkarzy, ale ostatecznie zdecydował się odsunąć od gry tylko Sławomira Peszko. Natomiast w końcówce zdjął z boiska innego kadrowicza, Ariela Borysiuka i pozwolił na debiut 18-letniemu Michałowi Żebrakowskiemu. Te roszady powinny stanowić ostrzeżenie dla rutynowanych graczy. Jeśli wyniki się nie poprawią, to młodzież w jeszcze większym stopniu może wypchnąć ich z "11".

- Peszko przy jednym z goli nie upilnował rywala. Reprezentantowi Polski nie wypada tak grać. Nie wiem, co się z nim dzieje. Jeśli nie będzie robił tego, czego wymagam, wprowadzę młodych zawodników. Oni będą z siebie dawać wszystko - ostrzegał von Heesen na pomeczowej konferencji prasowej w Chorzowie.
PRZECZYTAJ, CO MÓWIŁ MICHAŁ MAK PRZED WYJAZDEM DO CHORZOWA

Kto wie, czy szkoleniowiec już teraz nie podejmowałby bardziej radykalnych kroków, gdyby nie Michał Mak. Skrzydłowy w ciągu 4 minut strzelił Ruchowi 2 gole. Potem jeszcze wyłożył doskonałą piłkę na wyrównanie Grzegorzowi Kuświkowi, ale były napastnik chorzowian przestrzelił z kilku metrów.

- W drugiej połowie goniliśmy wynik, ale nie zdążyliśmy dogonić. Przegraliśmy drugi mecz z rzędu, tracimy odległość do czołówki tabeli. To nie tak ma wyglądać. Trzeba coś zrobić, bo tak dalej być nie może. W Chorzowie to my mieliśmy dominować od początku. I początek należał do nas. Już w 1. minucie była okazja na gola. Potem Ruch strzelił gola i ustawił sobie mecze - mówił Mak w wywiadzie dla Canal Plus.
Michał od połowy sierpnia znajduje się w doskonałej dyspozycji strzeleckiej. W 10 ostatnich meczach strzelił aż 8 goli. Najpierw trzykrotnie trafił w III-ligowych rezerwach, potem zdobył honorowego gola w Pucharze Polski w przegranym meczu z Legią Warszawa 1:4, a cztery kolejne bramki zaliczył na boiskach ekstraklasy.

JERZY JASTRZĘBOWSKI O LECHII: KULEJE GRA ŚRODKOWYCH OBROŃCÓW, BŁĘDY W USTAWIENIU

Zawodnik

Michał Mak

Michał Mak

ur.
1991
wzrost
172 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


- W przerwie powiedziałem zawodnikom parę ostrych słów, by ich obudzić i spowodować, by wreszcie zaczęli grać inaczej. Podziałało, mieliśmy wiele sytuacji podbramkowych, ale strzeliliśmy tylko dwa gole, a to ich liczba na końcu decyduje o wyniku - przyznał von Heesen.
Dlatego po meczu cieszył się Waldemar Fornalik. To Ruch, a nie Lechia po pierwszej rundzie rozgrywek jest w czołowej "8".

- Wygraną traktuję jako prezent drużyny dla mnie na jubileusz. Ze względu na przebieg i okoliczności tego meczu zapamiętam go na długo. Straciliśmy gola po kontrze, a druga padła dlatego, że na boisku brakowało kontuzjowanego Martina Konczkowskiego. Zamiast więc spokojnie oglądać ten mecz, musieliśmy się denerwować - analizował szkoleniowiec Ruchu.
Chorzowianie bronili korzystnego wyniki najprostszymi środkami. Gdy trzeba było to i całą drużyną cofali się na przedpole własnej bramki.

- Postawiliśmy "autobus", aby piłka po raz trzeci nie wpadła do naszej bramki. Czym bliżej końca to już nie graliśmy w piłkę, a jedynie staraliśmy się przeszkadzać przeciwnikowi. Na pewno brakowało wyrachowania. Prowadząc wysoko nie trzeba za wszelką cenę wyprowadzać kolejnych ataków, tylko należy pozostać dłużej przy piłce i tym samym zniechęcić przeciwnika. Myślę, że brakowało nam nie tyle sił w drugiej połowie, co grała psychika. Mamy dużo młodych chłopaków. Gdy wkrada się do ich poczynań nerwowość to pojawia się i bojaźń, a wówczas jakoś gry spada - oceniał Zieńczuk.
Trener von Heesen ma dwa tygodnie czasu, podczas kolejnej przerwy dla reprezentacje, aby sprawić, że tej bojaźni i nerwowości nie będzie w Lechii. Tutaj przecież rutyniarzy jest aż nadto. Szkopuł tylko w tym, by zaczęli grać na miarę potencjału.

Tabela po 15 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Piast Gliwice 15 11 1 3 24:14 34
2 Legia Warszawa 15 7 5 3 31:16 26
3 Cracovia 15 7 3 5 29:21 24
4 Pogoń Szczecin 15 5 8 2 19:16 23
5 Korona Kielce 15 6 5 4 12:12 23
6 Wisła Kraków 15 5 8 2 26:13 22
7 Ruch Chorzów 15 6 3 6 20:22 21
8 Górnik Łęczna 15 6 3 6 17:20 21
9 Termalica Bruk-Bet Nieciecza 15 5 4 6 15:18 19
10 Podbeskidzie Bielsko-Biała 15 4 7 4 16:23 19
11 Lechia Gdańsk 15 4 6 5 21:19 18
12 Zagłębie Lubin 15 4 6 5 19:22 18
13 Jagiellonia Białystok 15 4 3 8 19:27 15
14 Śląsk Wrocław 15 3 5 7 17:25 14
15 Lech Poznań 15 3 4 8 15:23 13
16 Górnik Zabrze 15 1 7 7 15:24 9

* Przed sezonem Wisła Kraków oraz Górnik Zabrze zostały ukarane odjęciem jednego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych.

Tabela wprowadzona: 2015-11-08

Wyniki 15 kolejki

  • Ruch Chorzów - LECHIA GDAŃSK 3:2 (3:0)
  • Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 1:3 (0:1)
  • Cracovia - Śląsk Wrocław 4:1 (4:0)
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:0)
  • Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
  • Górnik Zabrze - Korona Kielce 0:1 (0:1)
  • Lech Poznań - Górnik Łęczna 3:1 (1:0)
  • Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (199) 9 zablokowanych

  • z crakowia 4-0 (3)

    • 9 3

    • OBY tylko (1)

      • 3 0

      • Spoko, raz już wygraliśmy u nich 6:2

        • 2 2

    • prawda

      ale do przerwy

      • 1 0

  • Kto to jeszcze ogląda?

    Wiocha i tyle.

    • 11 2

  • Lechia to patologia pilkarska konic jest bliski

    • 14 3

  • Zobaczymy kto odejdzie w zimowym okienku transferowym (2)

    a przyczyna braku ambicji się wyjaśni

    • 15 1

    • (1)

      Nie tyle kto odejdzie a tyle kto musi odejść. Proponuję Peszko, Mila, Janicki, Gerson, Wojtkowiak, Wawrzyniak.

      • 4 4

      • Całej linii obrony nie sprzedadzą. Myślę, że tylko bocznych - emerytów warszawsko-poznańskich

        • 7 1

  • a teraz niech te "wściekłe zwierzęta" oddadzą nowe drzwi i wyślą się na badanie psychologiczne, oczywiście za swoje pieniądze

    • 7 1

  • Bojkot,,

    Chyba musiałbym byc chory umysłowo,żeby pójść na następny mecz,płacąc za bilet tej antypolskiej szajce...Oni powinni byc wyłapani i wiadomo co... I ten michalczewski ambasador lechii...No ku...Tfuuu,,,lechia sięgnęła dna

    • 24 4

  • Miec takie mozliwosci i srodki i ani 1 dobrego meczu na poziomie

    • 11 0

  • (1)

    najlepszy jest ten "kaleka" za 150 tyś na m-c, pytam się kto mu płaci?

    • 12 1

    • O kim mowa?

      • 4 1

  • Niech nasi piłkarze biorą przykład z Lecha. Pięknie odbijają się od dna. Widać w nich zaangażowanie, chęć gry.

    • 8 0

  • (2)

    teraz trzymajmy kciuki za Cracovię !!!

    • 15 4

    • (1)

      Tak, trzymajmy kciuki za crakowie aby ich drzwi od szatni dla gości ocalały :)

      • 5 2

      • Już śledziki minusują :)

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Stal Rzeszów
27 kwietnia 2024, godz. 17:30
5% Stal Rzeszów
16% REMIS
79% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Łukasz Gawlik 30 65 60%
2 Piotr Matusiak 30 63 66.7%
3 Karol Zubel 30 62 56.7%
4 Mariusz Kamiński 30 61 63.3%
5 Wojciech Tabis Tabis 30 61 63.3%

Ostatnie wyniki Lechii

Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa
Górnik Łęczna
20 kwietnia 2024, godz. 17:30
14% Górnik Łęczna
26% REMIS
60% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane