• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trojmiasto.pl w Gelsenkirchen

Michał Dolny
12 czerwca 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Na piątkowym meczu nie mogło zabraknąć przedstawicieli Portalu trojmiasto.pl. Bilety zakupiliśmy przez oficjalną stronę FIFY i z listy rezerwowej dowiedzieliśmy się w środę wieczorem że jedziemy!!! A więc szybkie szukanie busa i w drogę. Ze Szczecina wyruszyliśmy równo o północy w czwartek. Po krótkich okrzykach większość zasnęła aby mieć siły na gorące kibicowanie.

Do Gelsenkirchen dotarliśmy o godzinie 10:00. Nie zastaliśmy żadnych korków i spokojnie zaparkowaliśmy pod samym stadionem.

Pierwszym i najważniejszym zadaniem było odebranie biletów w Ticket Center (tuż przy stadionie). W okolicach zastaliśmy już liczne grupki polskich kibiców oraz całe rodziny Ekwadorczyków z dziećmi i urodziwymi pannami. Przed budynkiem Ticket Centre wytworzyła się 40-osobowa kolejka. Sami Polacy, którzy nerwowo spekulowali czy są jeszcze wolne bilety czy tylko można odbierać na podstawie wcześniejszych zgłoszeń. Inni przepisywali bilety na siebie. Pojawiły się też koniki z biletami za 200 euro!!! (15 min. przed meczem były już podobno tylko po 30 euro).

Po 15 min. stania w kolejce dostaliśmy upragnione bilety. Pan z kasy zapytał mnie na koniec jeszcze jaki typuje wynik (typowałem 2-0 oczywiście dla Polski).

Mim wśród kibiców Mim wśród kibiców
Po odebraniu biletów udaliśmy się do miasta Gelsenkirchen. Komunikacja była bezpłatna (dla posiadaczy biletów) a więc udaliśmy się autobusem. Po drodze można było zobaczyć mnóstwo polskich aut i grupki polskich kibiców. Po 20 minutach wysiedliśmy na parkingu przed Dworcu Centralnym. Tuż obok był główny deptak gdzie przeważały biało-czerwone barwy. W samo południe tłumy na ulicy. Dużo pamiątek w sklepach. Niemcy malowali twarze za 2 euro. Kibice śpiewali "Polska, Biało Czerwoni" w melodię przeboju "Go west" grupy Pet Shop Boys, zawiesili szalik na szyi mima stojącego na deptaku. Po krótkich namowach i kilku euro wrzuconych do kapelusza mim zaśpiewał po polsku! Kibice byli w szoku, gdyż mim zazwyczaj nic nie mówi. On zaśpiewał. Okazało się, że był to Polak, który też wieczorem wybiera się na mecz. Czas spędzony w mieście to również przyjazne kontakty z kibicami Ekwadoru. Wzajemne okrzyki dopingujące i jednych i drugich, wspólne zdjęcia, wymiany na koszulki. Polscy kibice szczególnie upodobali sobie jeden z placów na którym były rzędy ławek i budka z piwem w mundialowych kubkach (0,33 l. za 2 euro). Na tym placu śpiewaliśmy " Jesteśmy u siebie", "Jeszcze tego lata Polska będzie mistrzem świata!". Wszystko kulturalnie i z radością.

Wspólne zdjęcie z kibicami Ekwadoru Wspólne zdjęcie z kibicami Ekwadoru
Po obiedzie "u Turka" natknęliśmy się na mini boisko w samym centrum na którym odbywał się mecz kibiców - Polska vs. Ekwador. Jest to zorganizowana akcja FIFY, która ma wytępić rasizm ze sportu. Nie było orkiestry ale kibice sami sobie zaśpiewali swoje hymny narodowe.

Tuż po godzinie 16:00 zaczęliśmy kierować się już na stadion Arena auf Schalke, gdzie mieliśmy zamiar oglądać mecz Niemców. Była taka możliwość, gdyż na stadionie jest wielki podwieszany telebim z czterema ekranami. Kierując się na tramwaj zauważyliśmy duże grupki Niemców, którzy też chcieli dopingować swoich. Jednak tego dnia miasto było zdominowane przez biało-czerwonych. Nie było bójek, dużo było oryginalnych przebrań. Nikt nie utożsamiał się z klubami z Polski. Tego dnia liczyła się tylko reprezentacja.

Po drodze na stadion zawodziły tramwaje, który były tak zapełnione, że nie mogły ruszać z przystanków. W efekcie jechaliśmy pięcioma tramwajami. Ale gdy już dotarliśmy na godzinę 17 widać było tłumy. Niektórzy już wchodzili na stadion (w tym spore grupy Niemców), niektórzy odpoczywali drzemiąc na trawce. Tuż po godzinie 18:00 udaliśmy się na stadion. Szybko przeszliśmy kontrolę (nie udało się wnieść wody i trąbki). Stadion robił wrażenie ogromnej hali z doskonałą akustyką.

Przebiegu meczu nie będę opisywać, gdyż każdy widział co poczyniały nasze orły. Najbardziej załamaliśmy się kiedy śpiewaliśmy hymn w trakcie meczu co miało pomóc Polakom. Oni jednak stracili drugą bramkę. To był koniec i rozpacz. Ze stadionu każdy wychodził cicho. Panowała atmosfera załamania i wielkiego zawodu. Nieliczni jeszcze wymieniali się na pamiątki z kibicami Ekwadoru. Miała być wesoła noc w Gelsenkirchen a był szybki powrót do Polski :-(

Opinie (36)

  • Ty glabie, znasz sie na kibicowaniu???

    I dobrze ze Ci zabrali ta trabe i wodke. Przeciez pilkarze nie raz apelowali by ich dopingowac w sposob pilkarski a nie zuzlowy!!!!!!!! A z wodka mogles juz sobie oszczedzic. Rece mi opadaja jaki zenujacy reportaz z wyjazdu.

    • 0 0

  • Ta dokładnie,jaka beka.

    Jaki portal taki kibic!
    Zawsze zamulają z informacjami!

    • 0 0

  • Buhahahaha!

    Sameś głąb, niewydarzony kibicu! ;-) Prezciez autor napisał, że miał wodę, a nie wódkę ;-) wszystko ci się z jednym kojarzy, ciołku?

    • 0 0

  • JANAS WRACAJ TY NIEUDACZNIKU - DO KILOFA -

    JANAS CZEKAMY NA CIEBIE I TWOICH CHŁOPTYSIÓW ŁOPATY I KILOFY CZEKAJĄ BUDOWAĆ BĘDZIECIE AUTOSTRADĘ A1
    DO ROBOTY - DOŚĆ WSTYDU PRZYNIESLIŚCIE TYLKO NIE GRAJCIE Z NIEMCAMI ALE OBCIACH

    • 0 0

  • Zenada

    Zenada zenada zenada zenada a numer z trabka to juz przegiecie. Przeciez od zawsze wiadomo ze kibice pilkarscy nie uzywaja trabek. Mogles sobie oszczedzic tej miernej historii.

    • 0 0

  • z trąbkami na stadion??????

    całe szczęście że kontrola skonfiskowała!!!!!!

    PRAWDZIWI KIBICE NIE WNOSZĄ TRĄBEK BO TO SZCZYT WIEŚNIACTWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    przy okazji pozdrawiam wszystkich kibiców (40 tys.)
    obecnych na meczu!!!

    • 0 0

  • A tyle się mówiło, żeby na mecze repry nie brac żadnych trąbek! A ten tu się jeszcze żali, że gówna mu się nie udało wnieśc. Niezły przypał jesteś koleś.

    • 0 0

  • POLSKA, BIAŁO-CZERWONI!!!

    W środę pojedziemy z helmutami!
    Do zobaczenia w Hanowerze.

    • 0 0

  • Ludzie...

    dajcie sobie spokój z TRĄBKAMI!!! To nie żużel!!!

    • 0 0

  • Stadiony w Polsce powinno się ZAORAĆ.

    patrze na komentarze niektórych i już mi nawet nie żal ćwoków - "wielkich kibiców". Nadajecie się pod budkę z piwem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane