- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (198 opinii)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 5 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
U siebie też można
19 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat)
Piłkarki ręczne Łączpolu udowodniły, że u siebie, to znaczy w Rumi - też stać je na zwycięstwa. W czwartej kolejce ekstraklasy podopieczne Grzegorza Gościńskiego wygrały ze Zgodą Ruda Śląska 27:19 (10:10). O sukcesie beniaminka zadecydowała druga połowa. To pierwszy sukces gdynianek przed własną publicznością w bieżących rozgrywkach.
ŁĄCZPOL: Szywierska, Kordunowska - Sulżycka 3, Andrzejewska 5, Zawadzka 1, Stachowska 4, Szabała, Jaszkowska, Piewcewicz, Wasak 3, Całużyński 9, Szott 1, Zagrodzka 1, Aleksandrowicz.
ZGODA: Musioł, Łakomska - Pohrebniak 4, Pawlik 4, Jasińska 4, Olek, Sikorska, Pastuszyk 1, Nikel, Kucińska, Obruśnik 1, Weselak 5.
Sędziowali: Dębski i Rodacki (Kielce).
Kolejną dobrą partię w Łączpolu rozegrała Kamila Całużyńska. Rozgrywająca sprowadzona latem ze Szczecina zdobyła 9 bramek. Dzięki temu po czterech kolejkach 26-latka jest współliderką klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek ekstraklasy. Gdynianka - podobnie jak Dorota Malczewska (SPR), Marta Gęga (Finepharm-Carlos) i Elżbieta Olszewska (Zagłębie) - zdobyła w tym sezonie 32 bramki.
Łączpol mógł sobie sukces zapewnić wcześniej. W 17. minucie prowadził wszak 6:2. Do tego momentu gdynianki doskonale grały w obronie. Dość powiedzieć, że obo gole traciły po karnych. Jednak tuż przed przerwą ta zaliczka została roztrwoniona i drugą część gry zespoły rozpoczynały przy remisie.
Po zmienie stron szybko dwie udane akcje skończyła celnym rzutem Monika Stachowska, a potem było już tylko lepiej. Decydujące o wysokim zwycięstwie ciosy Łączpol zadał między 42. a 54. minutą. Wówczas gdynianki trafiły siedem razy, przy tylko dwóch skutecznych odpowiedziach rywalek, poprawiając wynik na 25:16!
- Cieszymy się z wyniku. Z gry nie do końca, gdyż szkoda tego przestoju pod koniec pierwszej połowy - ocenił trener Grzegorz Gościński, jak zwykle - i słusznie - wysoko zawieszający poprzeczkę oczekiwań przed swoimi podopiecznymi.
Pozostałe wyniki 4. Kolejki: Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Start Elbląg 44:21 (25:11), Słupia Słupsk - SPR Safo Lublin 16:44 (10:21),
Finepharm-Carlos Jelenia Góra - Ruch Chorzów 33:30 (17:13), AZS Politechnika Koszalińska - Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin 32:14 (18:6), Piotrcovia - Interferie Zagłębie Lubin 30:25 (15:13).
Aktualna tabela w artykule Sadowska broni i trafia
ŁĄCZPOL: Szywierska, Kordunowska - Sulżycka 3, Andrzejewska 5, Zawadzka 1, Stachowska 4, Szabała, Jaszkowska, Piewcewicz, Wasak 3, Całużyński 9, Szott 1, Zagrodzka 1, Aleksandrowicz.
ZGODA: Musioł, Łakomska - Pohrebniak 4, Pawlik 4, Jasińska 4, Olek, Sikorska, Pastuszyk 1, Nikel, Kucińska, Obruśnik 1, Weselak 5.
Sędziowali: Dębski i Rodacki (Kielce).
Kolejną dobrą partię w Łączpolu rozegrała Kamila Całużyńska. Rozgrywająca sprowadzona latem ze Szczecina zdobyła 9 bramek. Dzięki temu po czterech kolejkach 26-latka jest współliderką klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek ekstraklasy. Gdynianka - podobnie jak Dorota Malczewska (SPR), Marta Gęga (Finepharm-Carlos) i Elżbieta Olszewska (Zagłębie) - zdobyła w tym sezonie 32 bramki.
Łączpol mógł sobie sukces zapewnić wcześniej. W 17. minucie prowadził wszak 6:2. Do tego momentu gdynianki doskonale grały w obronie. Dość powiedzieć, że obo gole traciły po karnych. Jednak tuż przed przerwą ta zaliczka została roztrwoniona i drugą część gry zespoły rozpoczynały przy remisie.
Po zmienie stron szybko dwie udane akcje skończyła celnym rzutem Monika Stachowska, a potem było już tylko lepiej. Decydujące o wysokim zwycięstwie ciosy Łączpol zadał między 42. a 54. minutą. Wówczas gdynianki trafiły siedem razy, przy tylko dwóch skutecznych odpowiedziach rywalek, poprawiając wynik na 25:16!
- Cieszymy się z wyniku. Z gry nie do końca, gdyż szkoda tego przestoju pod koniec pierwszej połowy - ocenił trener Grzegorz Gościński, jak zwykle - i słusznie - wysoko zawieszający poprzeczkę oczekiwań przed swoimi podopiecznymi.
Pozostałe wyniki 4. Kolejki: Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Start Elbląg 44:21 (25:11), Słupia Słupsk - SPR Safo Lublin 16:44 (10:21),
Finepharm-Carlos Jelenia Góra - Ruch Chorzów 33:30 (17:13), AZS Politechnika Koszalińska - Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin 32:14 (18:6), Piotrcovia - Interferie Zagłębie Lubin 30:25 (15:13).
Aktualna tabela w artykule Sadowska broni i trafia
jag.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2007-09-20 13:27
Super Gdynia
Mam nadzieję,że włdze Miasta Gdyni i Rumi docenią ciężką pracę i sukcesy beniaminka.W końcu nie ma lepszej alternatywy dla dzieci i młodzieży z gdyni i Rumi jak sportowe widowisko zamiast nudy, piwka i papieroska..a dorośli też mają za darmo fajną rozrywkę.Gratulacje dla Łączpolu!Oby tak dalej..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.