We wtorek, o godzinie 10, odlecą z Rębiechowa Hiszpanie, dzień później Gdańsk opuści reprezentacja Niemiec. Po uczestnikach piłkarskich Euro 2012 na Pomorzu pozostaną wspomnienia, ale i... pieniądze. UEFA zapłaci za wynajem stadionów. Najwięcej za korzystanie z obiektu na Letnicy. Tam każdy rozegrany mecz został wyceniony na 178 tysięcy euro
oczywiście, to był wielki zaszczyt, a także świetny interes 63%
tak, ale można było je wykorzystać z jeszcze większym pożytkiem dla regionu 22%
nie, pieniądze przeznaczone na budowę stadionu, można było wydać lepiej 15%
Do zakończenia Euro 2012 pozostały trzy spotkania. W środę w Doniecku Hiszpania zagra z Portugalią, a dzień później w Warszawie Niemcy zmierzą się z Włochami (WYTYPUJ WYNIKI OBU SPOTKAŃ). Aż trzy z tych reprezentacji mieliśmy okazję oglądać na Arena Gdańsk, a dwie z nich na stałe stacjonowały na Pomorzu. Ze względów sportowych możemy mówić zatem o pełnym sukcesie meczów na Arena Gdańsk. Nie można nawet wykluczyć, że drużyny, które na bazy pobytowe wybrały Pomorze, dojdą aż do finału w Kijowie (1 lipca).
Bez względu na wyniki półfinałów, Hiszpanie i Niemcy pożegnają się z Pomorzem dziś i jutro. Aktualni mistrzowie Europy i świata już w poniedziałkowy wieczór przeprowadzili w Gniewinie ostatni trening. Tym razem był on zamknięty dla mediów i dziennikarzy. Ci ostatni wcześniej zostali zaproszeni na konferencję prasową.
-Portugalia ma dwóch znakomitych skrzydłowych:Naniego i Ronaldo, ale także innych wybitnych zawodników jak: Moutinho, Meireles i Almeida. Grając przeciwko tej drużynie musimy być niezwykle cierpliwi i skoncentrowani. Mimo to wierzę, że zagramy w finale. Tam naszym przeciwnikiem pewno będą Niemcy - powiedział Cesc Fabregas, jeden z trzech hiszpańskich piłkarzy, którzy mają po dwa gole na koncie i wciąż szanse na tytuł króla strzelców Euro 2012.
Hiszpanie odlecą z Rębiechowa czarterem do Doniecka we wtorek o 10.00. Jeśli wygrają z Portugalią, zostaną na Ukrainie aż do meczu finałowego. W przypadku porażki prosto z Doniecka odlecą do Madrytu.
Niemcy do Warszawy przeniosą się w środę. W przypadku ogrania Włochów, odbiorą kierunek na Ukrainę. Porażka sprawi, że wrócą po półfinale do domu. Wcześniej, w rozgrywkach grupowych po każdym meczu na Ukrainie wracali do swojej bazy w Gdańsku.
-Włosi są świetnie zorganizowani w defensywie, ale jeśli my wykorzystamy w pełni swój potencjał, to jesteśmy w stanie wyjść zwycięsko z tego pojedynku. Jesteśmy głodni sukcesu i zrobimy wszystko, aby udowodnić to na boisku - podkreślał niemiecki pomocnik Mesut Oezil.
Zgodnie z przepisami UEFA zapewnia tzw. hotel transferowy drużynie, która przyjeżdża na mecz poza swoją bazę 24 lub 48 godzin przed spotkaniem. W Trójmieście takimi punktami były: Hotel Gdańsk (gościł Hiszpanów) oraz Hotel Rezydent (Włosi, Chorwaci, Grecy).
Ponadto w przededniu takiego pojedynku zespół ma prawo do treningu na obiekcie, na który odbędzie się gra, a gdy przyjedzie dwa dni wcześniej to wówczas federacja do treningu wyznacza mu obiekt zastępczy.
W Trójmieście stadionami, które na czas turnieju, znajdowały się w gestii UEFA były obiekty: Arena Gdańsk, MOSiR przy ul. Traugutta oraz stadion miejski w Gdyni. Na pierwszym z nich odbyły się trzy spotkania grupowe oraz mecz ćwierćfinałowy, drugie było w gestii reprezentacji Niemiec, a na trzecim trenowali Irlandczycy, a potem miało być utrzymywane w pogotowiu, gdyby zajęcia przy ul. Olimpijskiej chcieli zorganizować Grecy lub Hiszpanie.
-Żadna z tych dwóch innych reprezentacji z tego prawa nie skorzystała, ale Irlandczycy trenowali u nas regularnie. UEFA zdecydowała się nam przyznać dodatkową premię. Łącznie za wynajem stadionu na czas Euro 2012 otrzymamy 14,5 tysiąca euro - wyjaśnia Dariusz Szwarc, dyrektor stadionu piłkarskiego w Gdyni.
Przy Traugutta mieli trenować Niemcy, ale na obiekcie MOSiR pokazali się tylko... raz, podczas obowiązkowego treningu otwartego (czytaj więcej). Pozostałe zajęcia Joachim Loew organizował na boisku przy Dworze Oliwskim, gdzie jego podopieczni mieszkali. Mimo to MOSiR Gdańsk otrzyma pełną stawkę za wynajem obiektu - 10 tysięcy euro.
-Dzisiaj spotykam się z trenerem Bogusławem Kaczmarkiem, aby omówić zakres korzystania z obiektu w okresie przygotowawczym przez Lechię. Mamy już trzy bardzo dobrze przygotowane płyty trawiaste, bo poza dwiema murawami przy ul. Traugutta jest już także boisko przy ul. Hallera - podkreśla Leszek Paszkowski, dyrektor MOSiR Gdańsk.
Najwięcej pieniędzy od UEFA wpłynie do miejskiej kasy. Federacja zarządzała Areną Gdańsk (na czas mistrzostw nie można było używać nazwy sponsora obiektu - PGE) od 11 maja (zobacz jak przejmowano obiekt). Za każdy z czterech meczów zapłaci po 178 tysięcy euro za mecz, czyli łącznie Gdańsk zarobi 712 tysięcy euro. Oczywiście całkowity dochód z biletów zasili konto UEFA, bo ona też ponosiła koszty organizacji spotkań.
To oficjalne kwoty płacone organizatorom przez UEFA. Jednak nie zapominajmy, że zysk finansowy Pomorza związany z organizacją Euro 2012 to także dochody hotelarzy, gastronomii, handlu oraz usług, jak również aktywa niepieniężne, czyli promocja regionu i to nie tylko w Europie, która może zaowocować zwiększonym napływem turystów w przyszłości.
Irlandzcy kibice śpiewają The Fields of Athenry na stadionie w Gdańsku.
nie placzcie,macie stadiony,autostrady i inna infrastrukture
ktora zostanie w Polsce,wicie rozumicie cos za cos
UEFA
11 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 15:49
UEFA zarobi na Euro 2012 ok. 10 miliardów zł
...i nie zapłaci tu żadnych podatków, byśmy mogli płacic latami za te cudeńka.
qasw
11 lat
72
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 15:33
realista
Super - czyli musimy zorganizować jeszcze jakieś 200 imprez takich jak EURO, żeby zwrócił sie koszt budowy PGE. Ciekawe kiedy zburzą PGE, bo nikogo nie bedzie stać utrzymać tego obiektu ...
11 lat
32
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:24
Śmiechu warte! (1)
na każdym meczu był pełny stadion. Przy 44tys. Kibiców gdzie najtańszy bilet kosztował około 200 euro nie licząc tych droższych łączna suma za same bilety z jednego meczu wynosi 8 800 000 euro!! Gdańsk dostał na odczepne 178tys euro za mecz i się cieszy z ochłapów! Euro się skończyło i My wszyscy to odczujemy po kieszeni bo kto dopłaci do stadionu i reszty jak nie My!
11 lat
42
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 15:17
Bredzisz, że bilety byłuy po 200 euro, bredzisz człowieku
11 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:59
Ale biznes :)
178 000 euro za mecz podzielić na 43000 miejsc daje nam około 4euro za miejsce !!! dobre a bilety średnio 200zł od osoby Biznes życia!!!
Pitas
11 lat
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:29
Czyli po upadłości hydrobudowy miasto przeznaczy to na dokończenie dróg w gdańska żeby kolejne 10 lat nie było rozkopane rozumie
11 lat
21
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:21
Typowalem wyniki spotkan ( w regulaminowym czasie 90 min ) :
Na spłatę długów pge areny niestety nie wystarczy!!!!
Ale kpina...Dla 4 meczy wybudować cos tak dużego - co juz ma jakies 6 mln zadłużenia - i dalej będzie brnęlo w długach....Chyba ,że za 2 lata zrobią z tym stadionem to co zrobili z resztą letnicy : tzw.Rewitalizację - czyli 80 % wyburzone,wykarczowane - tego życzę
MALKONTENT
11 lat
25
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 13:51
5% od 800 baniek w m-banku = 40 mln czyli prawie 4mln/mc (3)
Budyń jak zwykle wyszedł na frajera, podobnie jak znakomita
większość głosujących na Cesarza...
A1
11 lat
63
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:05
A1 wracaj do Gdyni na Arkę (1)
11 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-06-26 14:12
Cesarz nie zarobił nawet na topowej imprezie, a co dopiero
będzie np. w grudniu? 0 (zero) wpływów a kredycik trzeba spłacać
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
