Mimo niekorzystnych prognoz pogody, żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk i Azotów Unii Tarnów podejmą w niedzielę próbę rozegrania rewanżowego meczu finału Nice 1. Ligi. Główna Komisja Sportu Żużlowego nie przychyliła się do prośby gospodarzy, aby przełożyć mecz o tydzień. O tym jak ważne jest planowe rozegranie finału świadczy też fakt, iż odwołana w sobotę runda indywidualnych mistrzostw Europy w Lublinie wyjątkowo została przełożona na poniedziałek, aby nie było kolizji terminów. By awansować podopieczni Mirosława Kowalika nie mogą przegrać wyżej niż różnicą 7 punktów. Będą musieli tego dokonać bez Oskara Fajfera. Spotkanie w Tarnowie ma rozpocząć się o godz. 14:30.
Relacja LIVE
-
Grupa Azoty Unia Tarnów
17 września 2017, godz. 14:30
WYBRZEŻE - UNIA 40:32. WYGRANA NA BŁOCIEZe względu na niekorzystne prognozy, Unia Tarnów wystosowała pismo z prośbą o przełożenie na 24 września niedzielnego meczu do Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Wiemy już, że prośba ta została odrzucona i zawodnicy Unii i Wybrzeża mają stawić się w na stadionie w Mościcach zgodnie z planem.
Rozegranie spotkania zgodnie z pierwotnym terminem wiąże się m.in. z tym, że przegrany w finałowym dwumeczu już 1 października wystartuje w pierwszym meczu barażowym przeciwko Get Well Toruń. Unii, która w niedzielę musi odrobić 7 pkt przewagi, bez wątpienia zależało na tym, aby nie jechać w deszczu, gdyż w tych warunkach ostatnio lepiej sprawdzili się gdańszczanie.
UNIA CHCE PRZEŁOŻYĆ REWANŻOWY MECZ FINAŁUMożliwe jest, że w rewanżu zobaczymy tak jak w pierwszym meczu w Gdańsku, próbę odjechania wymaganego minimum 12 wyścigów. Nie można wykluczyć jednak scenariusza, że zawody zostaną odwołane albo, że najmniej korzystne prognozy się nie sprawdzą i uda się rozegrać wszystkie 15 wyścigów.
Aby nie komplikować sytuacji, na rękę poszli obu klubom organizatorzy indywidualnych mistrzostw Europy. Ostatnia runda tego cyklu w sobotę miała odbyć się w Lublinie. Startować tam mieli
Kenneth Bejrre z Unii oraz
Kacper Gomólski i
Mikkel Bech z Wybrzeża. Gomólski jako reprezentant Polski dawał gdańszczanom prawo zastrzeżenia tego meczu, z czego zresztą skorzystali. Turniej nie został jednak przeniesiony na niedzielę, a na poniedziałek tak, aby nie kolidował z finałem Nice 1. Ligi.
MIKKEL BECH PRZESĄDZI O AWANSIE WYBRZEŻA?Gdańszczanie, którzy aby awansować do elity nie mogą przegrać wyżej niż różnicą 7 pkt. Na pewno wystartują bez
Oskara Fajfera, w którego miejsce awizowany został
Hubert Łęgowik.
Uraz barku Fajfera (kolejny w tym sezonie) okazał się poważniejszy i zawodnik nie może dalej odwlekać operacji. To oznacza, że trener
Mirosław Kowalik bardziej niż zawsze będzie musiał liczyć na równą formę drużyny.
- To jest mecz o taką stawkę, że wydarzyć się może absolutnie wszystko. Nie jedziemy do Tarnowa jako faworyci, ale będziemy walczyć z całych sił i spróbujemy wyszarpać awans - zapowiada Troy Batchelor.KACPER GOMÓLSKI SZUKA PRĘDKOŚCI NA DECYDUJĄCY MECZ- Na pewno na własnym torze Unia będzie groźniejsza niż w Gdańsku, ale to nie powód, aby przekreślać nasze szanse - dodaje Kacper Gomólski.Trener Kowalik przede wszystkim będzie liczył na punkty
Andersa Thomsena, Batchelroa, Gomólskiego i Becha, ale języczkiem u wagi może, a nawet powinna okazać się postawa juniorów oraz Łęgowika (lub Fajfera, o ile gdańszczanie nie stosują jedynie zasłony dymnej dla zmylenia rywali).
Playoff
Półfinały
| Grupa Azoty Unia Tarnów |
94 |
| Orzeł Łódź |
86 |
| ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
98 |
| Lokomotiv Daugavpils |
82 |
Finał
| Grupa Azoty Unia Tarnów |
82 |
| ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk |
80 |
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
