- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (212 opinii)
- 2 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (5 opinii)
- 3 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (225 opinii)
- 4 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (39 opinii)
- 5 Finał ekstraligi z nowym selekcjonerem (2 opinie)
- 6 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (62 opinie)
Rok temu Pogoń zwolniła z Lechii Machado
Lechia Gdańsk
19 września ubiegłego roku Pogoń po zwycięstwie w Gdańsku 1:0 przyczyniła się do końca pracy w Lechii Joaquima Machado. Czy podobne kroki zostaną podjęte po środowej porażce w Szczecinie 0:1 wobec obecnego szkoleniowca? Thomas von Heesen sam nie rezygnuje, a na pomeczowej konferencji prasowej przyznał jedynie: "jeśli przegrywa się piąty mecz z rzędu, to nie ma się już więcej argumentów. Musimy przedyskutować wewnątrz klubu, co z tą sytuacją zrobić". Czwartkowy trening zaplanowany jest na godzinę 15.
OCEŃ PIŁKARZY LECHII ZA WYSTĘP W SZCZECINIE
W środę w Szczecinie był mecz niemal analogiczny do tego, który Lechia zagrała na wyjeździe z Termalicą Nieciecza. Z tą tylko różnicą, że wtedy gdańszczanie byli drużyną słabszą, a wygrali po golu w 90. minucie z karnego, a w 18. kolejce to biało-zieloni grali lepiej od Pogoni w piłkę, ale przegrali po bramce w 92. minucie Rafała Murawskiego.
TUTAJ WSZYSTKIE RELACJE I WYNIKI Z MECZÓW LECHII W TYM SEZONIE
- Nie wiem, czy to kwestia szczęścia, którego mam tutaj mało.. Próbowaliśmy wszystkiego, co jest możliwe. Do przerwy mogliśmy zdobyć co najmniej dwie bramki. Jakbym cały czas oglądał ten sam film, bo znów przegraliśmy, gdyż mieliśmy za mało szczęścia, przekonania i wykorzystanych szans - mówił na pomeczowej konferencji prasowej von Heesen.
Po piątej przegranej z rzędu w kiepskich nastrojach byli także piłkarze. Tym razem Szczecin nie okazał się dla nich, tak jak w ostatnich latach fartowny, a o tym jeszcze przed wyjazdem na pojedynek z "Portowcami" przypominał choćby Sebastian Mila.
ALARM PRZED MECZEM W SZCZECINIE
- Gol w 90. minucie jeszcze nas dobił. To rzeczywiście niesamowicie rozczarowujące i demotywujące. Czujemy się słabo. Przede wszystkim nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, które mieliśmy. Co prawda zagraliśmy przyzwoite spotkanie, ale w naszej sytuacji to chyba już niepotrzebne, bo najważniejsze są punkty - tak Mila oceniał na gorąco po meczu, przed kamerą Canal Plus wydarzenia ze Szczecina.
Gdy patrzyło się na środową potyczkę tych zespołów, w której niemal we wszystkich statystykach, z wyjątkiem tej najważniejszej - liczby goli, przewagę miała Lechia, przypominało się spotkanie z 19 września 2014 roku.
PEŁNY RAPORT STATYSTYCZNY Z MECZU POGOŃ - LECHIA (PDF.)
Wówczas Pogoń wygrała w Gdańsku 1:0, co przyczyniło się do zwolnienia Joaquima Machado. Takim leadem opatrzyliśmy wtedy relacje z pojedynku:
"Nic nie dała akcja marketingowa. Na PGE Arenie stawiło się niewiele ponad 13 tysięcy kibiców, co oznacza najniższą frekwencję w tym sezonie. Jednak największy zawód sprawili piłkarze. Co prawda biało-zieloni aż przez 63 procent gry mieli piłkę przy nodze, ale przegrali z Pogonią Szczecin 0:1 (0:1). Niewielkim usprawiedliwieniem dla gdańszczan jest to, że gol Marcina Robaka nie powinien być uznany, gdyż napastnik gości atakował z pozycji spalonej. Po meczu publiczność nie oszczędzała podopiecznych Joaquima Machado, a pod adresem szkoleniowca pojawiło się wymowne machanie białymi chusteczkami i skandowanie: "Chcemy trenera". Portugalczyk sam powiedzieć pas nie chce, Co na to klub?"
OSTATNI MECZ TRENERA MACHADO W LECHII. PRZYPOMNIJ SOBIE, W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH PRZEGRAŁ Z POGONIĄ
Po kilku dniach zastanowienia i ścierania się różnych opinii Lechia zwolniła Portugalczyka, choć jego bilans był zrównoważony. Biało-zieloni pod jego wodzą po 3 mecze wygrali, zremisowali i przegrali osiągając bilans bramkowy 14:13.
Statystyki von Heesena są gorsze. Grająca od września pod kierunkiem niemieckiego szkoleniowca drużyna w ekstraklasie średnio zdobywa punkt na mecz, gdyż w 11 spotkaniach wygrała 3 razy, dwukrotnie zremisowała, a aż 6 razy przegrała przy bilansie bramkowych 12:15. Ponadto za tej kadencji miała miejsce porażka w 1/8 finału Pucharu Polski z Legią w Warszawie aż 1:4.
- Nie jest to łatwa sytuacja. Musimy się z nią przespać, a potem przedyskutować wewnątrz klubu, co z nią zrobić - mówił na pomeczowej konferencji von Heesen.
TUTAJ BILANS WSZYSTKICH TRENERÓW LECHII, KTÓRZY PROWADZILI DRUŻYNĘ OD WEJŚCIA KLUBU NA STADION W LETNICY
Trener sam do dymisji się nie podał, choć po raz kolejny były zastrzeżenia do prowadzenia przez niego drużyny podczas meczu. W odróżnieniu od spotkania z Cracovią, gdzie szkoleniowiec odmawiał odpowiedzi na pytania, tym razem starał się tłumaczyć, dlaczego po niewiele ponad godzinie wymienił napastnika na obrońcę, a w doliczonym czasie przeprowadził zmianę, po której zaraz padł gol.
- Zmiana Grzegorza Kuświka na Grzegorza Wojtkowiaka była podyktowana chęcią zabezpieczenia prawej strony, gdzie rywale często nas atakowali. Paweł Stolarski został przesunięty na pozycję pomocnika i wypadł tam bardzo dobrze - wyjaśnił von Heesen.
Jednak trzy minuty później Czesław Michniewicz zareagował właśnie na tę roszadę. Zdjął z boiska Patryka Małeckiego, który właśnie atakował lewym skrzydłem, a wprowadził do gry Miłosza Przybeckiego. I właśnie ten piłkarz w doliczonym czasie gry zaatakował z prawego skrzydła, na którym w końcówce wsparcia nie dostał Neven Marković.
- Ostatnią zmianę robiliśmy, chcą "ukraść" kilka sekund - przyznał von Heesen.
Taka asekuracja ze strony Lechii zachęciła do atakowania Pogoń, która w tym meczu obawiała się o swoją kondycję.
- We wtorek zrobiliśmy badanie poziomu zmęczenia i już te markery sygnalizowały, że jest problem. Kolokwialnie mówiąc: "robiliśmy bokami". Dlatego skróciliśmy ostatni trening i rozgrzewkę przed meczem, by tej energii wystarczyło na mecz. W pierwszej połowie piłkarze się oszczędzali, bo nie wiedzieli, czy sił wystarczy im na 90 minut. Dopiero po przerwie zagrali agresywniej, więcej grali bez piłki, także mocniej zaryzykowali. W końcówce uśmiechnęło się do nas szczęście. Cieszymy się, bo w przeciwnym wypadku w oczach piłkarzy mogło pojawić się zdenerwowanie, czy element zwątpienia - mówił m.in. na pomeczowej konferencji trener zwycięzców, Czesław Michniewicz.
Pogoń, wygrywając z Lechią, skończyła z serią 6 meczów bez zwycięstwa w ekstraklasie oraz 3 spotkaniami z rzędu, w których nie potrafiła strzelić gola. Biało-zieloni pogrążyli się jeszcze bardziej, choć szkoleniowiec w środowy wieczór starał się przekonywać, że nie wszystko jest źle.
- Uważam, że moja drużyna ma przed sobą możliwość rozwoju, musi tylko w to uwierzyć. Na każdym treningu zawodnicy starają się ze wszystkich sił, a my w sztabie szkoleniowym staramy się wybrać jak najlepsze ustawienie. Nasze ostatnie mecze wyglądały dobrze pod względem gry, brakowało nam natomiast skuteczności - zadeklarował von Heesen.
Czy szkoleniowiec doczeka 13. oficjalnego meczu w Lechii? W niedzielę od godziny 15:30 u siebie gdańszczanie bronić się będą przed spadkiem na 15. miejsce w tabeli. Śląsk Wrocław, z którym zagrają, traci tylko 2 punkty do gdańszczan. W tym klubie właśnie zdecydowano się na urlopowanie trenera Tadeusza Pawłowskiego. Do końca roku drużynę prowadzić będzie jego asystent - Grzegorz Kowalski.
W czwartek decyzję Lechii powinniśmy najpóźniej poznać do 15. Na tę godzinę zaplanowany jest bowiem trening.
Typowanie wyników
Jak typowano
64% | 275 typowań | LECHIA Gdańsk | |
19% | 83 typowania | REMIS | |
17% | 73 typowania | Śląsk Wrocław |
Tabela po 18 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Piast Gliwice | 18 | 13 | 1 | 4 | 34:22 | 40 |
2 | Legia Warszawa | 18 | 9 | 6 | 3 | 36:19 | 33 |
3 | Cracovia | 18 | 10 | 3 | 5 | 38:23 | 33 |
4 | Pogoń Szczecin | 18 | 6 | 9 | 3 | 20:18 | 27 |
5 | Ruch Chorzów | 18 | 8 | 3 | 7 | 25:26 | 27 |
6 | Zagłębie Lubin | 18 | 6 | 6 | 6 | 23:25 | 24 |
7 | Wisła Kraków | 18 | 5 | 9 | 4 | 28:18 | 23 |
8 | Korona Kielce | 18 | 6 | 5 | 7 | 13:17 | 23 |
9 | Lech Poznań | 18 | 6 | 4 | 8 | 20:23 | 22 |
10 | Górnik Łęczna | 18 | 6 | 4 | 8 | 19:26 | 22 |
11 | Jagiellonia Białystok | 17 | 6 | 3 | 8 | 22:27 | 21 |
12 | Termalica Bruk-Bet Nieciecza | 17 | 5 | 5 | 7 | 19:24 | 20 |
13 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 18 | 4 | 8 | 6 | 20:31 | 20 |
14 | Lechia Gdańsk | 18 | 4 | 6 | 8 | 21:24 | 18 |
15 | Śląsk Wrocław | 18 | 3 | 7 | 8 | 18:27 | 16 |
16 | Górnik Zabrze | 18 | 2 | 9 | 7 | 22:28 | 14 |
* Przed sezonem Wisła Kraków oraz Górnik Zabrze zostały ukarane odjęciem jednego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych.
* Przed rundą wiosenną Lechia Gdańsk oraz Ruch Chorzów zostały ukarane odjęciem jednego punktu za opóźnienia związane z uregulowaniem zobowiązań finansowych
Wyniki 18 kolejki
- Pogoń Szczecin - LECHIA GDAŃSK 1:0 (0:0)
- Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)
- Ruch Chorzów - Korona Kielce 2:1 (1:0)
- Górnik Zabrze - Piast Gliwice 5:2 (1:2)
- Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:0)
- Legia Warszawa - Górnik Łęczna 2:1 (2:0)
- Lech Poznań - Wisła Kraków 2:0 (1:0)
- Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 (2:1)
Kluby sportowe
Opinie (106) 8 zablokowanych
-
2015-12-03 09:40
Spokojnie
W tym roku jeszcze tylko 3 porażki. Potem już z górki i puchary Nasze. Pod Kasztanami :-)
- 57 5
-
2015-12-03 09:38
LG
Lechia, to dobry zespół na przełamanie. Tak przełamaliśmy Pogoń i tak damy przełamanie Śląskowi.
- 64 3
-
2015-12-03 09:34
Nieudacznik
jako trener TvH nigdy i niczego nie osiągnął, więc wniosek oczywisty....Poza tym jak ktoś rzuca zawodników z kata w kąt na boisku i dokonuje dziwacznych zmian, które dezorientują dosłownie wszystkich, to sukcesu nie odniesie.
- 58 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.