Od debiutu Stojana Vranjesa w Lechii minęło niespełna pół roku, a już bośniacki pomocnik zajął drugie miejsce w klasyfikacji zagranicznych piłkarzy, którzy strzelali gole dla gdańskiej drużyny w historii ekstraklasy. W Krakowie 27-letni piłkarz zdobył dla biało-zielonych 10. bramkę, w tym 7. z rzędu z karnego.
Z ośmiu goli, która zdobyła w tym sezonie Lechia, po trzy zapisali na swoim koncie pomocnicy: Piotr Wiśniewski i Stojan Vranjes. Bośniak dorobił się w Gdańsku przydomka "Mister Penalty", gdyż w dwóch ostatnich kolejkach poprzedniego sezonu oraz w bieżących rozgrywkach zdobywa gole dla biało-zielonych wyłącznie z karnych. W oficjalnych meczach z 11. metra jeszcze się nie pomylił. Natomiast w towarzyskich spotkaniach zdarzyło mu się jedną pudło. Przeciwko Panathinaikosowi Ateny posłał piłkę w poprzeczkę.
Niezwykły widok. Piłka po karnym Vranjesa nie wpada do siatki Panathinaikosu Ateny.
- Rzuty karne to bez wątpienia moja mocna strona i mam nadzieję, że dalej będę tak skuteczny. Nie ukrywam jednak, że chciałbym znów zdobyć gola z gry - mówi nam Vranjes.
W ekstraklasie po raz ostatni z gry Stojan posłał piłkę do siatki 29 marca w spotkaniu z Piastem Gliwice. Zresztą trzy jego pierwsze gole dla Lechii były bez odwoływania się do karnych. Łącznie ma już w ekstraklasie 10 trafień. Z zagranicznych piłkarzy biało-zielonych w najwyższej klasie rozgrywkowej lepszym dorobkiem legitymuje się tylko Abdou Razack Traore.
ZAGRANICZNI PIŁKARZE, KTÓRZY STRZELALI GOLE DLA GDAŃSKIEJ DRUŻYNY W EKSTRAKLASIE 25 goli - Abdou Razack Traore (Burkina Faso) 10 - Stojan Vranjes (Bośnia i Hercegowina) 9 - Emmanuel Tetteh (Ghana) 7 - Ricardinho (Brazylia) 5 - Ivans Lukjanovs (Łotwa) 4 - Daisuke Matsui (Japonia) 3 - Deleu (Brazylia), Zaur Sadajew (Rosja) 2 - Marko Bajić (Serbia), Bedi Buval (Francja), Luka Vučko (Chorwacja) 1 - Fred Benson (Holandia), Peter Čvirik (Słowacja), Sergejs Kożans, Olegs Laizns (obaj Łotwa), Aleksandr Sazankow (Białoruś)
Obecny sezon Bośniak rozpoczął występami nieco poniżej oczekiwań, ale już w ostatnim, przegranym meczu z Wisłą, był najjaśniejszym punktem drużyny. Wyraźnie widać, że lepiej czuje się na boisku jako ofensywny pomocnik niż ustawiony za "10", na co w pierwszych meczach decydował się trener Joaquim Machado.
- Uważam, że od początku sezonu jestem w bardzo dobrej formie. Czuję się znakomicie, a mój jedyny problem to fakt, iż nie wygrywamy jako drużyna. Bez wątpienia lepiej czuję się na boisku jako gracz ofensywny, ale jeśli trener potrzebuje ustawić mnie jako defensywnego pomocnika, nie zamierzam kręcić nosem. Szanuję jego wybory i daję z siebie, co najlepsze - twierdzi niespełna 28-latek.
Zobacz jak Vranjes wykorzystuje jedenastki w ekstraklasie. Ta z meczu z Lechem Poznań.
Również trener Machado zawsze pochlebnie wyrażał się o Vranjesu. Nawet jak zdejmował pomocnika w trakcie meczu z boiska to go bronił.
- Dziennikarze i kibice mają prawo do swojej oceny. Ja cenię umiejętności Stojana, wiem, jaki ma potencjał i jestem przekonany, że w kolejnych meczach go zademonstruje - mówił szkoleniowiec, gdy na Bośniaka sypała się krytyka.
Zdaniem Vranjesa porażka z Wisłą to głównie efekt niewykorzystanych sytuacji strzeleckich. Bośniak zgadza się z naszym ekspertem Jackiem Grembockim, iż brak snajpera z prawdziwego zdarzenia to główna bolączka Lechii.
- W ostatnich meczach popełniamy za dużo błędów. Przeciwko Wiśle prowadząc 1:0 mieliśmy stuprocentowe sytuacje na podwyższenie i je zmarnowaliśmy. Wisła wbiła nam dwa gole i było w zasadzie po meczu. Myślę, że nikomu w drużynie nie możemy zarzucić, że się nie stara. Po prostu brakuje nam piłkarza, który strzeli 20 bramek w sezonie. W Lechii nikt jednak nie śpi i czynione są starania, abyśmy otrzymali potrzebne wsparcie - uważa pomocnik.
Mimo że klub zamierza pozyskać nowego napastnika to niespodziewanie decyduje się, aby jeszcze bardziej zwiększyć rywalizację w drugiej linii, gdzie i tak brakuje miejsc dla wszystkich piłkarzy, którzy mają aspirację gry w podstawowej "11". Lada chwila ma być wypożyczony uniwersalny pomocnik z Niemiec, Tobias Weis.
- Każdego dobrego zawodnika, który trafia do Lechii, należy traktować jako wzmocnienie. O Weisie słyszałem, że to solidny gracz i cieszę się, że może nam pomóc - twierdzi Bośniak, który nie obawia się ani konkurencji o miejsce w składzie, ani rosnącej presji ze strony kibiców biało-zielonych.
- Dwie kolejne porażki to dla nas problem, ale to czas, by pokazać charakter. Nie brakuje nam mocnych indywidualności w drużynie i liczę, że już w piątek przełamiemy się w Bydgoszczy podczas meczu z Zawiszą. Czujemy presję, ale myślę, że ona nie jest dla nas problemem. Ja sam bardzo lubię grać pod presją, a w dodatku uważam, że nie brakuje nam doświadczonych graczy, którzy wiedzą jak z nią sobie radzić - zapewnia Vranjes.
czy w tym klubie mówi się jeszcze po polsku czy wrocili po latach do niemieckiego? (1)
9 lat
2616
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-20 10:13
te transfery to pod emerytowanych niemieckich turystow?
9 lat
1310
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-20 10:00
Grać nie gadać! (1)
Za dużo marudzenia, za mało gry.
Lechia Chwaszczyno
9 lat
2510
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-20 10:05
Dokładnie !
Potrzebne jest dobre zgranie. Nazwiska nic nie zrobią.
Przypomnijmy sobie Pogoń Szczecin jak 99% składu to byli Brazylijczycy i co im z tego wyszło ?
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Wyniki 31 kolejki
LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
