- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (27 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (42 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (38 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
W roli faworyta. "Setka" Jawnego.
Arka Gdynia
"Triumfalnie załopotały żółto-niebieskie flagi." - cytuje z tamtego meczu sprawozdanie "Sportu" Maciej Witczak w monografii "Żółto-niebiescy". A dalej przytacza słowa ówczesnego trenera, Konrada Araucza: "Wystąpiliśmy bez Korynta, a także trzech posdstawowych obrońców: Bochentyna, Pietrzykowskiego i Bielińskiego. I właśnie ta konieczność zestawienia obrony okazała się naszą najcenniejszą linią, a już wręcz rewelacyjnie zagrali Możejko i Kurzepa". Dodajmy jeszcze, że pięciotysięczna widownia obejrzała przed ponad 23 laty gole: Andrzeja Krzewickiego (13. minuta), Waldemara Majchera (23) i Janusza Możejki (89).
Ten wynik można spróbować powtórzyć w najbliższą sobotę! W tym względzie jest kilka przesłanek. Znów gramy ze ślaską drużyną. Górnik w czterech ostatnich meczach (trzy ligowe oraz pucharowy) tracił po trzy gole. Arka zaś pod wodzą Wojciecha Wąsikiewicza jest coraz skuteczniejsza. Pierwszy mecz skończyła z jednym golem, drugi z dwoma, to dlaczego w trzecim nie miałaby trafić trzy razy?
- Rywal jest jak każdy inny. Na boisku trzeba udowowdnić nad nim swoją wyższość. Najgorsze co moglibyśmy zrobić w tej chwili, to już teraz dopisać sobie trzy punkty - studzi nastroje trener Wąsikiewicz. Górnik to trudny przeciwnik, gdyż dysponuje bardzo doświadczonymi piłkarzami. Na przykład Piotr Lech, z którym grałem w Katowicach, nie puszcza głupich bramek. Najważniejsze, że coś drgnęło w naszej grze. Jest inna koncepcja, która przynosi nam punkty - dodaje Grzegorz Niciński, kapitan gdynian. - W tym sezonie nie graliśmy jeszcze w roli faworyta. Trudno przeciwidzieć, jak zniesiemy tę presję. Ale na pewno zagramy o trzy punkty, choć musimy być nastawieni na ciężką walkę - zapewnia Bartosz Ława, który przed tygodniem zapewnił Arce wygraną w Wodzisławiu Śląskim.
Sobotni mecz będzie szczególny dla Piotra Jawnego. Obrońca wyjdzie do gry po raz setny w ekstraklasie! 88 razy grał dla Śląska Wrocław, po raz 12 wystąpi w ekstraklasie jako gdynianin. Może ten szczególny dzień uświetni golem, tak jak to miało miejsce przy jego debiucie w żółto-niebieskich barwach, wiosną tego roku?
- Mam dokumentację ze swoim meczów w ekstraklasie. Dotychczas strzeliłem dwa gole. Po raz ostatni w 2002 roku pokonałem Adama Matyska, który bronił wtedy w Radomsku. Wspaniale by sie stało, gdyby wpisał się na listę strzelców w sobotę. Jednak będę równie szczęśliwy, gdy wygramy i nie stracimy żadnej bramki - mówi Jawny.
W gdyńskiej bramkce po raz trzeci zagra zapewne Norbert Witkowski. Michał Chamera otrzymał od lekarzy zalecenie, aby wstrzymać się od treningów jeszcze przez dwa tygodnie. Jego zmiennik i rówieśnik (24 lata) coraz pewniej czuje się w I lidze.
- W Wodzisławiu wykazał się niesamowitą odpornością psychiczną. Spisywał się bez zarzutu. A miał chłopak prawo się załamać, gdyż po stracie bramki z Amiką w telewizji go nie oszczędzano - podkreśla trener Wąsikiewicz, który jak na razie ma szczęśliwą rękę do debiutantów. To on przeciez odkurzył dla potrzeb Arki Dariusza Ulanowskiego i dał szansę Mateuszowi Kołodziejskiemu, który na razie dziurawi siatke rywali w sparingach. Ponadto sprowadził Olgierda Moskalewicza, który w sobotę mimo kontuzji chciałby pomóc kolegom.
- "Olo" ma złamany nos. Na ten mecz sprowadziliśmy mu z Gdańska specjalną maskę. Jeśli będzie taka potrzeba, będzie mógł wyjść na boisko - zdradza Wiesław Kędzia, kierownik Arki.
Do gry pali się również Grzegorz Jakosz. Nic dziwnego w ekstraklasie debiutował właśnie w barwach Górnika. I być może obrońca spełni swoje marzenia, gdyż w defensywie Arki o jednego rywala mniej. Za kartki pauzuje Krzysztof Sobieraj. Bez względu na to, kto wyjdzie do obrony, to zapewne najbardziej koncetrować się będzie na Arkadiuszu Aleksandrze. Najlepszy snajper zabrzan był również piłkarzem Arki, ale z Gdynią nie rozstał się w dobrych stosunkach. Można nawet powiedzieć, że uciekł z klubu!
- Graliśmy baraże o utrzymanie w II lidze. Chciałem się zorientować, na których piłkarzy mogę liczyć, którzy z nich swoją przyszłość wiążą z Arką. Aleksander zapewniał, że chce grać w Gdyni, a za kilka dni był już w Zabrzu - przypomina trener Wąsikiewicz. Zwodził nas do ostatniej chwili. Nawet, gdy jechał do Zabrza, to w telefonicznej rozmowie prosił mnie, aby rezerwował mu hotel, bo jest już blisko Gdyni - dodaje kierownik Kędzia.
Pozostałe mecze 12. kolejki: Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Lechem Poznań 3:1 (2:0). Bramki: Sablik (23), Sikora (35), Zając (90+1) - Mowlik (89). sobota: Legia Warszawa - Korona Kielce, Odra Wodzisław Śląski - Pogoń Szczecin, GKS Bełchatów - Wisła Płock, Górnik Łęczna - Zagłębie Lubin, Cracovia - Polonia Warszawa (wszystkie o 18.00). niedziela: Wisła Kraków - Amica Wronki (17.00).
Kluby sportowe
Opinie (60)
-
2005-10-29 20:57
Jutro kadłubowcy na mecz,będą szli przez Witomiński las,i będą udawać grzybiarzy
- 0 0
-
2005-10-29 21:02
do mzksag
A może byś tak poszedł na mecz a nie siedzisz przed monitorem i się napinasz.
Pozdro dla tych co chodzą na mecze.
Internetowym napinaczą mówimy NIE- 0 0
-
2005-10-29 21:06
Do Kogi
Jak sie mieszka za granica, to nie latwo tak se wpasc na mecz.
- 0 0
-
2005-10-29 21:19
Areczka
BRAWO 3 0 BYLEM I WIDZIALEM
- 0 0
-
2005-10-29 21:27
BRAWO !!!
Ja też byłem i widziałem ten mecz. Aż chce się żyć.
- 0 0
-
2005-10-29 21:41
forza ARKA
Ja mojej starej powiedzialem, ze bede ja bzykal tylko wtedy, gdy Arka wygra. Skubana byla juz tak wyglodniala, ale wte 2 weekendy zrobilem jej dobrze.
- 0 0
-
2005-10-29 21:43
ARKA GDYNIA
WYGRALIŚMY BRAWO CHŁOPAKI :] pnijmy sie do góry, areczka pany
- 0 0
-
2005-10-29 21:43
Niech Arka II odpusci sobie ten mecz z Baltykiem, to sobie w nastepnym sezonie baltyk zagra z lechia mecz przyjazni w III -ciej lidze.
- 0 0
-
2005-10-29 22:12
Betony nie podlizujcie sie, bo tylko wstyd sobie robicie. Nawet sledziki wykpili wasze gratulacje.
- 0 0
-
2005-10-30 19:11
druzyna bez stadionu
ile przyszlo kibicow na stadion baltyku ???? okradli baltyk sledzieeeeeeeee meduzy fladry diably z zatoki gdanskiejjjjj
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.