- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (229 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (55 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (153 opinie) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (31 opinii)
- 5 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (7 opinii)
- 6 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
Ward i Jonasson jadą dalej, Gafurow zawiódł
Energa Wybrzeże - żużel
Dwóch żużlowców Lotosu Wybrzeża Gdańsk pojedzie w sobotę w Gorzowie Wielkopolskim w finale Drużynowego Pucharu Świata. O miano najlepszej drużyny globu rywalizować będą Darcy Ward z reprezentacją Australii i Thomas Jonasson z ekipą Szwecji. Tytułu mistrzowskiego broni Polska.
Te dwie drużyny, po zajęciu dwóch pierwszych miejsc w czwartkowym barażu, dołączyły do Polski i Danii, które wywalczyły awans bezpośrednio z półfinałów. W sumie w czwartek, w Gorzowie rywalizowało trzech gdańszczan. Darcy Ward jeździł równo, jednak nie wygrał biegu, Thomas Jonasson startował w kratkę i tylko Renat Gafurow zawiódł nie zdobywając nawet punktu.
Już po pierwszej serii startów Australia i Szwecja zapewniły sobie wyraźniejszą przewagę nad konkurentami z Rosji i Wielkiej Brytanii, później dominacja Australijczyków jeszcze bardziej się zarysowała i spekuluje się, że w sobotnim finale to właśnie "Kangury" mają największe szanse na odebranie Polakom złotych medali.
Darcy Ward zdobył w sumie 9 punktów, jak zawsze imponował ambicją i walką na całej długości i szerokości toru. Reprezentant Lotosu Wybrzeża miał jednak nieco pecha. Dwa biegi z jego udziałem musiały zostać powtórzone, akurat wówczas gdy po dobrym starcie wychodził na pierwsze miejsce.
Tak było w biegu dziewiątym, kiedy upadł Andreas Jonsson, w powtórce Ward skupił się na pilnowaniu Jonssona właśnie ale obydwu zaskoczył Ben Barker. Młody jeździec z Australii rzucił się w pogoń za Anglikiem, jednak zabrakło mu dystansu aby go pokonać.
Z kolei w 24 wyścigu sędzia zarządził powtórkę z powodu lotnego startu, choć z tą decyzją można by dyskutować. W powtórce Ward nie miał już tak dobrej reakcji startowej jak za pierwszym razem, na dystansie stoczył jednak pasjonującą walkę z Antonio Lindbaeckiem, przegrał jednak o przysłowiowy błysk szprychy.
W pierwszym swoim starcie Ward, odważnym atakiem pod bandą na pierwszym łuku przeszedł z końca stawki na druga pozycję. W 14 biegu Australijczyk po nie najlepszym starcie zszedł do krawężnika i przez chwilę nawet objął prowadzenie w wyścigu, błyskawiczna kontra Chrisa Harrisa powiodła się a później obaj do ostatniej prostej walczyli o zwycięstwo.
W XIX biegu na starcie stanęli za to dwaj gdańszczanie. Ward i Thomas Jonasson zostali po starcie z tyłu, do przodu przedarł się Ward zaś Szwed do końca walczył z Lewisem Bridgerem o punkt.
Jak już wspomnieliśmy Jonasson jeździł w czwartek nierówno. Wygrał pierwszy swój bieg by w drugim przyjechać na końcu stawki, w kolejnym starcie również jechał z tyłu. Po zaciętej walce minął jednak Edwarda Kennetta zaś na pierwszym łuku ostatniego okrążenia "nożycami" zaatakował Romana Poważnego i ten manewr przyniósł spodziewany efekt.
Najbliżej drugiego zwycięstwa był Jonasson w ostatnim swoim starcie. Wyszedł bardzo dobrze spod taśmy, środkiem toru wyjechał na pierwsze miejsce, jednak "pociągnęło go" na śliskim fragmencie nawierzchni i ratując się przed uderzeniem w bandę dał się minąć Emilowi Sajfutdinowowi.
Czwartkowe zawody kompletnie nie wyszły Renatowi Gafurowowi. Rosjanin nie mógł przystosować swoich motocykli do nawierzchni toru, zmieniał je, jednak to nie dawało efektu i w rezultacie nie zdobył ani jednego punktu.
Wyniki barażu DPŚ:
I Australia 51 pkt - awans do finału
1. Davey Watt 6 (1,2,1,1,1)
2. Chris Holder 11 (3,2,3,1,2)
3. Troy Batchelor 13 (3,2,2,3,3)
4. Darcy Ward 9 (2,2,2,2,1)
5. Jason Crump 12 (2,3,3,1,3)
II Szwecja 44 pkt - awans do finału
1. Andreas Jonsson 16 (3,1,3,3,6!)
2. Fredrik Lindgren 4 (0,2,1,w,1)
3. Antonio Lindbaeck 11 (1,3,2,3,2)
4. Jonas Davidsson 6 (3,1,0,1,1)
5. Thomas Jonasson 7 (3,0,2,0,2)
III Rosja 33 pkt
1. Grigorij Łaguta 8 (0,3,0,d,3,2)
2. Emil Sajfutdinow 19 (2,3,3,2,6!,3)
3. Roman Poważny 5 (2,w,1,2,0,d)
4. Denis Gizatullin 1 (0,1,0,-,-)
5. Renat Gafurow 0 (0,w,d,-,d)
IV Wielka Brytania 30 pkt
1. Chris Harris 14 (2,1,4!,3,2,2)
2. Ben Barker 7 (1,3,1,2,0)
3. Lewis Bridger 1 (w,d,-,1,-)
4. Edward Kennett 2 (1,1,0,0,0)
5. Tai Woffinden 6 (1,0,1,3,1,0)
Biegi z udziałem zawodników Lotosu Wybrzeża:
IV. Jonas Davidsson, Darcy Ward, Edward Kennett, Denis Gizatullin
V. Thomas Jonasson, Jason Crump, Tai Woffinden, Renat Gafurow
VI. Antonio Lindbaeck, Davey Watt, Kennett, Gafurow (wkl.)
IX. Ben Barker, Ward, Andreas Jonsson, Roman Poważny (wkl.)
XII. Chris Holder, Jonasson, Poważny, Kennett
XIV. Chris Harris, Ward, Fredrik Lindgren, Gafurow (def.)
XIX. Grigorij Łaguta, Ward, Lewis Bridger, Jonasson
XXI. Emil Sajfutdinow(joker), Jonasson, Watt, Barker
XXII. Jonsson (joker), Holder, Woffinden, Gafurow (def.)
XXIV. Sajfutdinow, Lindbaeck, Ward, Woffinden
Kluby sportowe
Opinie (12)
-
2011-07-15 00:55
Co tam słaby Gafurov, mamy Dawida Stachyrę znanego ostatnio pod ksywką "olimpijczyk" :)))) (2)
On nas poprowadzi do zwycięstwa nad Grudziądzem!!! Go Dawid, GO, GO, GO!!!
- 11 6
-
2011-07-15 07:13
ja slyszalem o innej ksywie: - ODPAD (1)
- 2 6
-
2011-07-15 10:05
PSY SZCZEKAJĄ,KARAWANA JEDZIE DALEJ !!!!!!!!
- 1 4
-
2011-07-15 01:08
Tak !!! Tak!!! Cieniutko GAFUROW!!!!! (1)
Maxa do skladu!!!! A nie Gafurowa!!!! Bo bedzie to samo co w Lodzi!!!!!!!
- 9 4
-
2011-07-15 11:04
spokojna twoja rozczochrana :)
Popatrz jaka byla obsada barazu dps, Gafi se poradzi z klanem majonezowym
- 2 2
-
2011-07-15 07:12
Ward i Jonasson, prawdziwi mistrzowie....
Stachyra, ucz się od nich, bo dzis mozesz im jedynie buty czyscic
- 7 6
-
2011-07-15 08:48
a ja tam myślę, ze Renat zdobędzie z 8 pkt
- 9 2
-
2011-07-15 15:30
Jak Renat będzie miał dzień, to i prawie komplet przywiezie...
... ale jak nie będzie miał dnia, to i olimpiada nikogo nie powinna zdziwić. Gafurov to bardzo chimeryczny zawodnik bez ustabilizowanej formy, pojedzie jak wiatr zawieje. Ja bym jednak postawił na Maxa, który jeździ bez fajerwerków, ale robi swoje jako zawodnik drugiej linii.
- 4 0
-
2011-07-15 15:46
A jacy z nich gdańscy żużlowcy? Urodzili się w tym mieście czy jak?
- 6 1
-
2011-07-15 15:57
Przynajmniej parę groszy złapią
bo u Polnego sucho w kasie
- 3 3
-
2011-07-16 08:55
ten wasz żużel, śmiać mi się chce, kręci się w kółko czterech baranów bez hamulców i obsypują się błotem (1)
- 0 5
-
2011-07-16 10:04
Zmień płytę, bo to już jest żałosne i nudne.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.