- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (209 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (53 opinie) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (136 opinii) LIVE!
- 4 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (6 opinii)
- 5 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
- 6 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (26 opinii)
Gutkowski na podium karaibskich regat
Zbigniew Gutkowski z załogą Energa Sailing zajął trzecie miejsce w klasie CSA w międzynarodowych regatach Royal Ocean Racing Club Caribbean 600. W piątej edycji zawodów rozgrywanych na trasie 600 mil wokół 11 wysp karaibskich wzięło w nich ponad 500 żeglarzy z 28 krajów świata. - Jestem bardzo zadowolony. We trzech robiliśmy to, co gdzie indziej wykonywało 20 osób - mówi gdańszczanin, który został pierwszym Polakiem w historii tej imprezy.
Trasa wyścigu zaczynała się w okolicach Windward Bay na karaibskiej wyspie Antigua w archipelagu Małych Antyli. W regatach wystartowały superjachty, wielokadłubowce oraz mniejsze jednostki. Energa z "Gutkiem" oraz Maciejem Marczewskim i Bartkiem Bilińskim na pokładzie była jedną z najmniejszych łódek w stawce.
Od momentu startu na całej trasie żeglarzom towarzyszył umiarkowany wiatr w porywach do silnego (10 do 30 węzłów). O tym, że warunki nie były łatwe, świadczy fakt, że już na starcie jeden ze 100-stopowych jachtów złamał maszt, a ze względu na usterki techniczne wycofało się w sumie dziewięć jednostek z 53 startujących jednostek.
- RORC Caribbean 600 to było dla nas kolejne sportowe wyzwanie. Najlepsze jachty i najlepsze załogi z całego świata. Moim celem było zająć jak najlepsze miejsce. Przy minimalnej, bo trzyosobowej załodze, skomplikowanej nautycznie i taktycznie trasie, było to zadanie bardzo trudne, ale o takie cele nam chodzi. Tyle manewrów co tutaj w dwa dni w trakcie np. regat Vendée Globe nie zdarza się często przez trzy miesiące. Jestem bardzo zadowolony z załogi, na innych jachtach o podobnych parametrach były dużo liczniejsze ekipy - my we trzech robiliśmy to, co gdzie indziej wykonywało 20 osób - mówi Zbigniew Gutkowski.
Żeglarze pokonali trasę 600 mil, wokół 11 wysp, omijając wyznaczone przez komisję regat punkty. Pierwszy do mety dopłynął trimaran Paradox z czasem 40 godzin 22 minut i 52 sekundy. Do pobicia rekordu trasy wielokadłubowców (należącego od roku 2009 do trimarana Orma 60 Region Guadeloupe) zabrakło zaledwie 11 minut i 47 sekund.
Ze względu na różnice pomiędzy startującymi jachtami, w celu wyrównania rywalizacji zastosowano przelicznik TCF, czyli liczbę ułamkową, przez którą mnoży się rzeczywisty czas uzyskany przez jacht. Dla każdego jachtu ustalono indywidualny współczynnik.
Dla Gutkowskiego i załogi Energa Sailing start zakończony na podium był przygotowaniem do listopadowych regat Transat Jacques Vabre, jednej z ważniejszych imprez klasy IMOCA Open 60. Kolejnym etapem testów będzie udział w Heineken Regatta 28 lutego br. Natomiast w kwietniu "Gutek" planuje podjąć próbę pobicia solowego rekordu na trasie Nowy Jork - Lizard.
Opinie (5)
-
2013-02-25 01:48
brawo
- 6 1
-
2013-02-25 13:30
Ja w ramach oszczędności ograniczam prąd
a Energa funduje żeglarskie wyścigi
- 3 4
-
2013-02-25 13:57
Gratulacje
- 0 0
-
2013-02-25 14:49
A tamaten juz wrócił czy dalej odpoczywa w łódce?
- 4 0
-
2013-02-28 10:16
xxx
Bilinski to sie nadaje do prania majtek, a nie zeglowania.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.