• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Węgierska mistrzyni igrzysk pływać będzie w Gdyni

ras., jag.
9 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Karolina Naja i Beata Mikołajczyk powetowały sobie niepowodzenie w finale kajakarskiej czwórki, który wczoraj ukończyły na czwartym miejscu. W czwartek Polki zdobyły brąz w konkurencji K2 na 500 metrów. To już dziewiąty medal i szósty brązowy biało-czerwonych na igrzyskach w Londynie. W wyścigu pływackim złoto zdobyła Eva Risztov. Węgierka ma wystąpić w tegorocznym BCT Gdynia Marathon

.

Igrzyska dobiegają końca i coraz mniej też jest polskich akcentów na olimpijskich arenach. Dzisiaj nasza uwaga koncentrowała się na przedpołudniowej rywalizacji na torze Eton. Dobrym preludium do walki o medal były wyścigi B z udziałem dwóch polski osad.

Marcin GrzybowskiTomasz Kaczor zwyciężyli w finale B na 1000 metrów w konkurencji C2 z czasem 3:37.692. Tym samym w klasyfikacji generalnej Polacy sklasyfikowani zostali na 9. miejsce w końcowej klasyfikacji. Triumfowali Niemcy Peter Kretschmer i Kurt Kuschela (3:33.804 w finale A).

Wśród kajakarek na 500 metrów Aneta Konieczna była druga w finale B (1:53.356), a dziesiąta w punktacji końcowej K1. Wygrała Węgierka Danuta Kozak (1:51.456 w finale A). -Jest mi strasznie smutno. Dałam z siebie wszystko. A najgorsze, że moje koleżanki mogą jeszcze zdobyć medale, a ja już nie - płakała wczoraj 35-letnia zawodniczka, wcześniej święcąca sukcesy pod panieńskim nazwiskiem Pastuszka. Kajakarka, u której przed igrzyskami zdiagnozowano chorobę nowotworową, na dwóch poprzednich igrzyskach zdobyła srebro o dwa brązowe medale.

Teraz miejsce na podium przepowiedziała Karolina Naji (AZS AWF Gorzów) i Beacie Mikołajczyk (UKS Kopernik Bydgoszcz), z którymi w środę o 0.207 sekundy przegrała medal na K4 (czytaj więcej).

Nasza dwójka wyciągnęła wnioski z tamtego niepowodzenia, które w dużej mierze wynikało z kiepskiego startu. Tym razem Polki dobrze ruszyły z siódmego toru i już na półmetku usadowiły się na trzeciej pozycji, tracąc niespełna 0,3 sekundy do liderek
prowadzących Węgierek i Niemek.

Na finiszu utworzyły się dwie pary. W walce o złoto Niemki pokonały Węgierki, a Polki broniły się przed atakiem gwałtownie przyspieszających Chinek, które zaatakowały z piątej lokaty. Brąz biało-czerwonym udało się ocalić różnicą zaledwie 0.136 sekundy.

Dla 27-letniej Mikołajczyk to drugi olimpijski medal w tej kategorii. Przed czterema laty w Pekinie wspólnie ze wspomnianą Konieczną sięgnęła po srebro. W kolekcji ma także dwa medale z mistrzostw świata, ze złotym z 2009 roku na 1000 metrów w K2 na czele oraz aż siedem miejsc na podium na mistrzostwach Europy, w tym wygraną w tych regatach w 2005 roku w K4 na 1000 metrów.

O pięć lat młodsza od koleżanki z osady - Naja w Londynie debiutowała na igrzyskach, ale już wcześniej mogła pochwalić się seniorskimi medalami. W dwóch ostatnich sezonach dwukrotnie zdobywała brąz i raz srebro na mistrzostwach świata.
Medalistki K2 na 500 metrów
1. Franziska Weber / Tina Dietze (Niemcy) 1:42.213
2. Katalin Kovacs / Natasa Douchev-Janics (Węgry) 1:43.278
3. Karolna Naja / Beata Mikołajczyk 1:44.000

W wyścigu pływackim apetytów na doskonały wynik narobiła nam 19-letnia Natalia Charlos. Polka, choć była jedną z najmłodszych zawodniczek na dystansie 10 kilometrów, aż do półmetka systematycznie poprawiała lokatę aż wysforowała się na 6. miejsce. Potem jednak osłabła i z wynikiem 1:59:58.7 metę osiągnęła z 15. pozycję.

W gronie 25 zawodniczek najlepsza okazał się Eva Risztov (Węgry - 1:57:38.2), która osiem lat temu o olimpijskie medale rywalizowała m.in. z Otylią Jędrzejczak. Co więcej ta pływaczka jest zgłoszona do wyścigu na trasie Hel-Gdyni. BCT Gdynia Marathon w zależności od warunków pogodowych wystartuje 24, 25 bądź 26 sierpnia.

Nie powiodło się jedynemu na igrzyskach Polakowi w taekwondo. Michał Łoniewski w kategorii 68 kg przegrał w 1/8 finału z Rohullahem Nikpahem 5:12. Nasz zawodnik mógł wyjść do kolejnej walki tylko wówczas, jeśli reprezentant Afganistanu przebiłby się do finału, ale on przegrał już w ćwierćfinale.

O czwartkowych startach trójmiejskich sportowców na olimpijskich arenach PRZECZYTASZ TUTAJ.
ras., jag.

Opinie (29) 4 zablokowane

  • Za mało octu!!!

    Rok 1968 -IO Meksyk okupowany przez wielkiego Brata kraj za zgodą okupanta wystawia swoja olimpijska reprezentację pod swoją biało czerwoną flagą z orłem bez korony. Sportowcy niedożywieni, karmieni tylko octem zdobywają 18 medali z czego 5 złotych medali.
    Rok 1972 - IO Monachium ten sam kraj wystawia znów niedożywionych i pojonych tylko octem sportowców i zdobywa 21 medali z czego 7 złotych medali
    Rok 1976 - IO Montreal znów ten niedożywiony kraj od którego wszystką szynkę i polędwice zabiera za darmo Wielki Brat, wystawia reprezentację i zdobywa 26 medali z czego 7 złotych. Znów sportowcy pojeni tylko octem jak głosi obecna propaganda. Ale ci pojeni octem sportowcy gromią w finale siatkówki Wielkiego Brata co to się tą szynką i polędwicą ukradzioną obżerał.
    Rok 1980 - IO Moskwa niedożywiony kraj się buntuje przeciw Wielkiemu Bratu, spawa wagony z szynką do szyn kolejowych i być może dlatego że trochę tej szynki sportowcy łyknęli, zdobywają co prawda 32 medale, ale tylko 3 złote.
    Rok 1984 wielki Brat zakazuje igrzysk
    Rok 2012 IO Londyn Szynki już wielki Brat nie chce, nawet jak mu sami wpychają, to cła zaporowe stawia. Wielki tryumf zniewolonego kraju, bo jako wolny z 200-toma faworytami do złotych medali na igrzyska jedzie. I co? Ano Wielki Brat co to u niego teraz ponoć głód i tylko octem sportowcy są karmieni, gromi sportowców wolnego kraju w siatkówkę 3:0, a wolny kraj po kolei przegrywa co tylko może przegrać.
    Jedyne logiczne wytłumaczenie to tylko w tym słynnym occie jest, co to niczym "sok z gumijagód" jest dobry na wszystko.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane