- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (110 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (38 opinii)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
- 5 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 6 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (8 opinii)
Wicemistrz Łotwy pokonany w sparingu
Piłkarze Arki w ostatnim sparingu w Turcji pokonali FK Ventspils 3:1 (1:0). Równie ważne rozgrywki, choć bez użycia piłki, toczą się w kraju. We wtorek Komisja Licencyjna PZPN ma rozstrzygnąć, czy żółto-niebiescy mogą wiosną grać na sztucznej murawie na stadionie przy ul. Górskiego. Dziś gdyński klub montował front poparcia. Wśród klubów, które przysłały listy wspierające, jest m.in. Lechia Gdańsk!
Bramki dla Arki:
Ława 25, Sakaliew 47, Ljubenow 57
ARKA: Bledzewski (46 Witkowski)- Kowalski (70 Robakowski), Szmatiuk (70 Brodziński), Mrowiec, Wilczyński (46 Sokołowski) - Ljubenow (70 Czoska), Budziński, Ława (46 Burkhardt), Bożok (46 Labukas) - Trytko (46 Sakaliew), Tshibamba (46 Mawaye).
W spotkaniu z wicemistrzem Łotwy gdynianie mieli ułatwione zadanie. Dzień wcześniej trenerzy bowiem podglądali tego rywala w sparingu przeciwko Ruchowi Chorzów. Oczywiście obserwowano głównie rywala żółto-niebieskich na inaugurację wiosny, ale i postawa Ventspilsu nie uszła uwadze.
Być może po 57 minutach gry Arka prowadziła już 3:0. Wynik pięknym uderzeniem w "okienko" bramki rywali otworzył Bartosz Ława. Po przerwie piłkę zaś do siatki posyłali gdyńscy Bułgarzy. Wzrost formy potwierdził Stojko Sakaliew, który podczas tureckiego zgrupowania strzelił już trzeciego gola.
Tym razem napastnik celnie główkował po dośrodkowaniu Tomasza Sokołowskiego. Natomiast Lubomir Ljubenow wpisał się na listę strzelców, choć jego zamiarem nie był wcale strzał. Skrzydłowy, który tym razem rozpoczął mecz o prawej strony pomocy (kontuzjowany nadal jest Mikołaj Rybaczuk, zaskoczył bramkarza dośrodkowaniem. Rywale odpowiedzieli tylko golem w 70. minucie.
Był to ostatni sparing Arki w Turcji. Podczas tego zgrupowania żółto-niebiescy nie przegrali meczu, notując trzy zwycięstwa i jeden remis, przy bilansie bramkowym 9:3! Jutro drużyna via Berlin rusza w drogę powrotną do kraju. Po wolnej środzie piłkarze w Gdyni ponownie trenować będą w czwartek o godzinie 14.30.
Wówczas już powinno być wiadomo, czy Arka będzie mogła występować wiosną na stadionie rugby, który w niedzielę został uroczyście otwarty. W obawie, że Komisja Licencyjna PZPN nie będzie patrzyć tylko na argumenty formalne, w tym certyfikat dla murawy podpisany przez Josepha Blattera, szefa FIFA, a wsłucha się w nastroje środowiska piłkarskiego, Arka montowała dziś front poparcia. Chodziło o to, aby nie powstało wrażenie, że wszyscy są przeciwko meczom w Gdyni na sztucznej nawierzchni.
W oficjalnym komunikacie Arki można przeczytać, że zarząd klubu "do czasu jutrzejszej ostatecznej decyzji w tej sprawie nie będzie komentował spekulacji dotyczących miejsca rozgrywania spotkań przez Arkę". Ponadto gdynianie nie ukrywają, że szukają poparcia dla swoich zamierzeń wśród innych klubów ekstraklasy.
"W dniu dzisiejszym do Arki wpłynęły listy poparcia dla rozstrzygania rywalizacji w sportowy sposób od klubów: Legia Warszawa, Lech Poznań, Zagłębie Lubin i co ważne od naszego sąsiada Lechii Gdańsk!" - czytamy w komunikacie Arki.
Także władze Gdyni mają nadzieje, że żółto-niebiescy otrzymają zgodę na rozgrywanie meczów ekstraklasy na nowym stadionie. - Liczymy na pomyślne decyzje. Podpis pana Blattera zapewne znaczy w PZPN - mówił wczoraj Marek Stępa, wiceprezydent miasta.
Na wszelki wypadek Arka sondowała możliwość rozgrywania spotkań poza Gdynią. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie do 26 lutego, czyli inauguracyjnego meczu raczej nie ma szans na zweryfikowanie do rozgrywek ekstraklasy stadionu w Bydgoszczy, bo na razie ma on licencję tylko na II ligę.
Natomiast Wronki ponoć nie są zainteresowane rozgrywaniem meczów na tamtejszym stadionie bez udziału publiczności, a taka sankcja ciąży na Arce i to aż w trzech pierwszy pojedynkach rundy.
W tej sytuacji trzeba byłoby znaleźć stadion, który ma już licencję na ekstraklasę. Najwyżej jest ten w Gdańsku. Doszło nawet to na razie nieoficjalnych, by nie rzecz towarzyskich rozmów w tej sprawie. Jednak należy pamiętać, że w tym przypadku Arce nie wystarczy przychylność Lechii, bo nie jest ona właścicielem obiektu. Dużo do powiedzenia miałaby też zapewne policja.
Póki co zresztą są to tylko spekulacje i przymiarki na zasadzie "dmuchania na zimne". Oficjalnie Arka liczy, że we wtorek Komisja Licencyjna zatwierdzi stadion rugby do rozgrywek w piłkarskiej ekstraklasie.
Kluby sportowe
Opinie (278) ponad 20 zablokowanych
-
2010-02-15 21:47
STADION LECHII JEST ŚWIĘTY (1)
PRECZ ZE ŚLEDZIAMI I PODOBNYMI WYNALAZKAMI
- 12 13
-
2010-02-20 09:13
nie podszywaj się pod Tczew bo w Tczewie Arka
- 0 0
-
2010-02-15 17:55
popracie dot. licencji na grę na sztucznej murawie (2)
a nie rozgrywania meczy na stadionie Lechii
- 88 2
-
2010-02-16 13:21
meczy to koza... (1)
pozdrawiam.
- 2 1
-
2010-02-17 13:32
hehehehe
meeeeeeeeeeeeeee.....
- 0 0
-
2010-02-17 13:07
MAŁY KACK LECHIA GDAŃSK
TO JEST TO,PANIE I PANOWIE TAKIE DECYZJE WSPARCIA SA BARDZO WAZNE uwazam ze pierwsze w kolejce Priorytety to rozwoj piłki w Polsce(podstawa),nastepnie na północy Polski,w 3miescie i dopiero w Gdańsku
w końcu co to za sezon besz derbów:D- 0 0
-
2010-02-17 12:34
wonnnnnnn
won sledzie
- 1 0
-
2010-02-17 09:54
Kibice i piłkarze bks jedno i to samo bagno!!! (1)
Gdańska inteligencja...ciekawe kogo tym razem piłkarze lechii pobiją ..?
- 2 0
-
2010-02-17 11:33
ciebie z checia lalusiu
- 0 0
-
2010-02-16 15:55
(1)
Do Poznania jedzmy ARKOWCY!!!!
- 0 4
-
2010-02-17 10:36
ale to przez Gdansk trzeba jechac -(
- 0 0
-
2010-02-16 12:31
Żadnych problemów nie będzie tynkarze!!! (2)
Licencji nie dostaniemy i to jest pewne,była opcja rozgrywania na waszym stadionie,ale wiadomo że nie za darmo i tracicie trochę kasy-można powiedzieć z waszej strony że śledziowej kasy nie potrzebujecie! Ale zagramy gdzieś przy pustych trybunach,obojętnie gdzie,ale nie spadniemy i na pewno już więcej do spółdzielni finansowej nie wejdziemy jak przez pokolenia w polskim futbolu wchodziły kluby,z Sobiesiakiem na czele ,który sprzedał Widzewowi mistrzostwo polski!! czy machlojki Wisła-Legia 0-6. Szkoda i żal że wtedy nie było CBA!!! AHHH!! by się działo ostro i te wasze wałki za Nikosia...O Bożę !!!! jaka degradacja wtedy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 2 6
-
2010-02-17 09:50
TYPOWY SLEDZ KONFIDENT EHHH
- 0 0
-
2010-02-16 14:06
a mówi to "kibic" drużyny która kupiła 52 mecze w ekstraklasie....buahahahhaha
- 2 0
-
2010-02-16 11:21
Ciekawe co sledzie powiedza na temat pisemka Piasta ze sie nie zgadza na gre na sztucznej (1)
- 3 2
-
2010-02-17 09:49
PRZECIEZ SLEDZIE GLOSU NIE MAJA
- 0 0
-
2010-02-17 09:30
Ja również tak myślę...
Ja również tak myślę, że animozje między kibicami w Trójmieście powodują więcej złego niż dobrego. Jest to również istotne z punktu widzenia obrony naszych drużyn przed atakami PZPN. Czasy się zmieniają i w tym żekomo nowoczesnym świecie tylko kibole zostali gdzieś z tyłu, a kto się nie rozwija ten się cofa!
- 1 0
-
2010-02-16 21:21
Teraz...
Teraz Arka bedzie miec przerąbane ,bo PZPN i Koalicja Ślaskich klubow nie zezwola Arce grac u siebie. Pewnie stwierdza ze nie zamierzaja zmieniac regulaminu w trakcie rozgrywek na korzysc Arki. Na 99% to ruch PZPNu
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.