• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosna tydzień później

star.
4 marca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
UEFA zgodziła się rozegranie meczu Wisła - Lazio w Krakowie! Spotkanie, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału PUEFA (Besiktas już czeka), odbędzie się jutro o 18.00. Równolegle PZPN, na wniosek Zbigniewa Koźmińskiego, prezesa Górnika Zabrze i Piłkarskiej Ligi Polskiej, odłożył o tydzień inaugurację rundy wiosennej w ekstraklasie i II lidze (piszemy o tym na str. 19).

Radosny faks dotarł do klubu wczoraj w okolicach południa. - Wygraliśmy pierwszą połowę tej rozgrywki, ale nie znaczy to, że teraz możemy spocząć na laurach - mówił prezes Bogdan Basałaj. - Musimy kontynuować ciężką pracę przy odmrażaniu i osuszaniu boiska. Henryk Kasperczak też był zadowolony: "Decyzja UEFA jest słuszna. Przesunięcie terminu trochę nam skomplikowało przygotowania, ale nie narzekam. Trzeba dostosować się do nowych warunków."

Delegat UEFA, który lustrował w niedzielę stadiony w Krakowie i Płocku, szybko wykluczył ten drugi. Było więc jasne, że albo Wisła zagra u siebie, albo pojedzie do Wiednia. Gość ze Słowenii, którego opinia była decydująca, poradził też, aby Wisła ostrzegła rzymian, że nie będą mieli gdzie przeprowadzić treningu. Przepisy UEFA wymagają, żeby boisko treningowe, którego Wisła nie ma, było nie dalej niż 15 km od areny pucharowej...

Na całym zamieszaniu krakowianie stracą nawet 700 tys. zł. Tyle, ile musieli wydać na przygotowanie murawy przed aferą (boisko odśnieżała firma z Warszawy), a szczególnie w wyniku protestu Lazio, kosztowałoby ich zainstalowanie podgrzewanej płyty. Same prace w Płocku kosztowały 8000 zł za dzień. Nie przypadkiem mówi się, że mądry Polak po szkodzie. Jest jeszcze jeden kłopot. Lazio domaga się zwrotu kosztów pierwszej wyprawy pod Wawel. Oszacowało je na 50 tys. euro! Mecz został przesunięty z winy organizatora, więc zapłacić trzeba. Prezes Basałaj ma jednak nadzieję, że nie aż tyle.

Włosi zrezygnowali z treningu wtorkowego, planują jedynie rozgrzewkę w godzinach przedpołudniowych w środę. Dzięki temu namioty na boisku postoją dłużej. Dziś w nocy zostaną zdemontowane, trawa przejdzie kolejny etap pielęgnacji, a cała murawa zostanie przykryta włókniną, chroniącą przed zamrożeniem. Bo pogoda nie sprzyja Wiśle.
Głos Wybrzeżastar.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane